Nie dawno dołączyłem do stada za sprawą tego sympatycznego stworzenia.
Powiem szczerze, nie spodziewałem się sam jaki w nim drzemie "demon"
![;-)](./images/smilies/oczko2.gif)
MODEL: VANETTE Practic (C22)
SILNIK: 1.5 benzynka (A15)
MOC: 69KM
UKŁAD DOLOTOWY, UKŁAD WYDECHOWY, ELEKTRONIKA, UKŁAD NAPĘDOWY, UKŁAD HAMULCOWY: nie wiem, nie znam się
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
ZAWIESZENIE: z przodu amortyzatory, z tyłu pióra (he,he) nie wiem nic więcej poza tym, że nominalna ładowność tego żuczka to ponoć aż jedna tona
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
BODY-KIT: co?
ŚRODEK: po prostu uroczy
![:hah:](./images/smilies/rotfl.gif)
CAR-AUDIO: hm, no jest jakieś radio ale nie działa
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
PLANY: naprawić i jeździć. To na początek a potem dwie opcje: "mini classic camper" lub "youngtimer kawiarka". Sęk w tym, że ten typ to chyba jakiś "phantom", bo nawet pan w serwisie nissana nie mógł go wytropić po numerach nadwozia. Wszystko się jednak wyjaśniło, ale to historia na osobnego posta chyba. Nie mniej jednak szukanie części do niego jest dla mnie nie lada wyzwaniem, ale dopiero zaczynam i mam jeszcze sporo entuzjazmu i cierpliwości
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
SYTUACJA NA DZIEŃ DZISIEJSZY (31.07.14): Stoi i czeka na nową pompę paliwa, rozdzielacz zapłonu i pewnie gaźnik. Jest świeżo po wymianie uszczelki pod głowicą i kilku kosmetycznych naprawach.
Na koniec, może to oczywiste, ale zanim zaczęła się lawina usterek, zdążyłem troszeczkę nim pojeździć i oczywiście się zakochałem
![:hah:](./images/smilies/rotfl.gif)
Gorąco wszystkich pozdrawiam.