[Sunny/100NX] Rdza..Progi, podłoga i tylne nadkola
Moderatorzy: bombel, mimier, scubzik
[Sunny/100NX] Rdza..Progi, podłoga i tylne nadkola
Witam !
Na początku wypada się przedstawić. Mam na imię Tymoteusz i od paru miesięcy śmigam słoneczkiem. Po przesiadce z poloneza ( wbrew wszystkim opiniom miał swoje zalety, 2 lata śmigał a kosztował 200zł ) jestem bardzo zadowolony z sunny. Mechanicznie jest w stanie bardzo dobrym (jak na 1991r 1,6 gaźnik), jedyne co nie daje mi spokoju to rdza. Jak wiadomo w tym modelu najczęściej bytuje z tyłu samochodu (kielichy, nadkola).
Dziwne hałasy skłoniły mnie do zajrzenia pod wykładzinę. A oto efekt-->
Mniej więcej pozwala to wyobrazić sobie skale problemu. Rdza powstała w wyniku braku konserwacji podwoziła zakatowała od strony progów (które niestety tez rdzewieją ale nimi zajmę się później). Auto planuje użytkować przez kolejne dwa lata więc postanowiłem naprawić to we własnym zakresie.
Jak wiadomo najlepszą metoda walki z rdza jest jej wycięcie i wspawanie nowych blach.
Dzięki uprzejmości przyjaciela mogłem skorzystać z Miga ( nawiasem mówiąc Bester 1501 mimo iż tylko 115A ale do blacharki jak znalazł).
Tak to wyglądało po spawaniu, uszczelnieniu spawów i i malowaniu podkładem akrylowym 2K (w planach miał iść najpierw reaktywny ale w moim mieście sklepy lakiernicze tego nie miały) --->
Na podkład poszedł następnie baranek.
Mam pytanie dotyczące tylnych nadkoli, latał ktoś je ? Czy wstawiane od innego auta dawcy ? Łatanie podłogi to pestka a z tyłu wydaje mi się to niezła gimnastyka...
Pozdrawiam !
p.s. Przydatne forum
Na początku wypada się przedstawić. Mam na imię Tymoteusz i od paru miesięcy śmigam słoneczkiem. Po przesiadce z poloneza ( wbrew wszystkim opiniom miał swoje zalety, 2 lata śmigał a kosztował 200zł ) jestem bardzo zadowolony z sunny. Mechanicznie jest w stanie bardzo dobrym (jak na 1991r 1,6 gaźnik), jedyne co nie daje mi spokoju to rdza. Jak wiadomo w tym modelu najczęściej bytuje z tyłu samochodu (kielichy, nadkola).
Dziwne hałasy skłoniły mnie do zajrzenia pod wykładzinę. A oto efekt-->
Mniej więcej pozwala to wyobrazić sobie skale problemu. Rdza powstała w wyniku braku konserwacji podwoziła zakatowała od strony progów (które niestety tez rdzewieją ale nimi zajmę się później). Auto planuje użytkować przez kolejne dwa lata więc postanowiłem naprawić to we własnym zakresie.
Jak wiadomo najlepszą metoda walki z rdza jest jej wycięcie i wspawanie nowych blach.
Dzięki uprzejmości przyjaciela mogłem skorzystać z Miga ( nawiasem mówiąc Bester 1501 mimo iż tylko 115A ale do blacharki jak znalazł).
Tak to wyglądało po spawaniu, uszczelnieniu spawów i i malowaniu podkładem akrylowym 2K (w planach miał iść najpierw reaktywny ale w moim mieście sklepy lakiernicze tego nie miały) --->
Na podkład poszedł następnie baranek.
Mam pytanie dotyczące tylnych nadkoli, latał ktoś je ? Czy wstawiane od innego auta dawcy ? Łatanie podłogi to pestka a z tyłu wydaje mi się to niezła gimnastyka...
Pozdrawiam !
p.s. Przydatne forum
Ostatnio zmieniony 2010-06-04, 01:22 przez Tymu, łącznie zmieniany 2 razy.
Słuchaj ale czy jest sens to robić?Ja tez mam Sunny 1994r..Też mam problem jedynie z blacha. Ale koszty zrobienia progu- jakies 50 zł za 1 próg no jest nic.Ale do tego lakiernik bierze jakies 300 zł od elementu za wspawanie, malowanie.Do tego pewnie masz problem z tylnymi nadkolami.Sa reparaturki tez niedrogie jakieś 90 zł za element. Ale koszty całosci wraz zobocizna komletu to jest jakiez ponad 1000 zł. Cz jest sens?Mój tez jest technicznie idelany gdyby nie ta rdza?
Pozdawiam
Pozdawiam
- homik123456
- fanatyk nissana
- Posty: 1283
- Rejestracja: 2009-12-21, 20:18
- Lokalizacja: Zabrze
sorenso, A czy on mowi ze dawal to zrobic do warsztatu,albo planuje dac?? Widze z jego wypowiedzi ze nie. Wiec cos chyba nie zrozumiales.
Tymu, Ja w swoim tez mialem dziury w nadkolach to wzialem kupilem zestaw ( mata+ zywica epoksydowa chyba) Zaplacilem 20 kilka zl i jena puszka starczyla mi na wszytko. A dawalem od jednej i drugiej strony ta mate i ta zywica zamazalem.
To samo jest wykozystywane jak robia te zderzaki(tuningowe). Jest twarde i szczelne. Rdza tego nie wezmie. Wiec rob jak uwazasz ja zrobilem tak i jestem zadowolony.
Byl juz gdzies tutaj temat o tym wlasnie.Poszukaj sobie.
Tymu, Ja w swoim tez mialem dziury w nadkolach to wzialem kupilem zestaw ( mata+ zywica epoksydowa chyba) Zaplacilem 20 kilka zl i jena puszka starczyla mi na wszytko. A dawalem od jednej i drugiej strony ta mate i ta zywica zamazalem.
To samo jest wykozystywane jak robia te zderzaki(tuningowe). Jest twarde i szczelne. Rdza tego nie wezmie. Wiec rob jak uwazasz ja zrobilem tak i jestem zadowolony.
Byl juz gdzies tutaj temat o tym wlasnie.Poszukaj sobie.
witam. ja mialem problem z progami w swoim sunnym. zjechałem fleksem do gołej blachy, nie zostawiłem ani kawałka rdzy, odtłuściłem i załatałem żywicą z włuknem szklanym a nastepnie wyróznałem szpachlem. Nie wiem jak u was ale u mnie w miejscowości jest taki sklep jak "pyrmo", dobierają tam kolory do samochodów do nabijają w spray (za 200 ml dalem 56 w spreyu) i do teko lakier ktory kosztował mnie 25 zł i jak dobrze dobiorą Ci kolor to nie maluj całego elementu tylko to co miałeś robione. Naprawa mnie wyniosla okolo 100 zl za wszystko, jezeli miał bym robić nadkola to bym robił w ten sam sposób, tanio i dobrze
I jak wam się podoba mój Sunny? ^,^
boncki włókno i żywica jest dobre ale może na sprzedaż auta a nie do codziennego użytkowania Sam się o tym przekonałem i teraz jak mam podłożyć lewarek to żyję w strachu, że wpadnie mi on do środka. Jedynym wyjściem jest wycięcie tych elementów i wspawanie nowych...jest jedno drobne ale progi do N14 3D nie występują jako zamiennik
mimier ja mialem takie dziurki ze mogłem sobie palca włożyć. A ty pewnie myślisz ze dziury na pięść całą. Robiłem tak znajomemu w almerze N15 tylko ze na progi dałem baranek i baranek zamalowałem pod kolor samochodu, jezdzi juz 3 lata i nie widać ani pęcherzyka powietrza jest bardzo zadowolony i zrobiony za bardzo małe pieniądze.
I jak wam się podoba mój Sunny? ^,^
Witam ponownie
Tak jak ktoś słusznie zauważył robota w warsztacie nie ma sensu ze względu na znikoma wartość auta. Spawnie to nie problem, zastanawia mnie tylko strona techniczna tego zajęcia, nadkola maja swój profil i gięcie z płaskiej blachy chyba łatwe nie będzie? Co do żywicy...mam do niej dostęp za free (pozostałość bo budowie lodzi) ale jeśli uda się pospawać to wole to rozwiązanie.
Koszty spawania samemu są znikome. Jedyne co jest dla mnie przeszkoda to brak zadaszenia i robota uzależniona jest od pogody.
Jeśli chodzi o malowanie. Traktuje auto jako rzecz użytkowa i w tym wypadku wole by było widać ze malowane (błotniki, progi) niż postępującą korozje i dziury. Posiadam kompresor i pistolet dlatego w spreje bawić się nie muszę.
Ogólnie spod auta mam ogarnięty i myślę ze te dwa lata spokojnie wytrzyma. Co ważne...zrobiło się znacznie ciszej. Jak by nie patrzeć dziury były spore
Oczywiście jak miałbym pieniądze na drugie auto dałbym sobie spokój...rdza i tak wyjdzie po spawaniu bez porządnego zabezpieczenia lakierniczego( podkład reaktywny a na to akrylowy i dopiero baran)
Tak z innej beczki, padł mi czujnik ilości paliwa w baku. Odkręcał to ktoś? Dawaliście nowa uszczelkę jak zalecają ?
Tak jak ktoś słusznie zauważył robota w warsztacie nie ma sensu ze względu na znikoma wartość auta. Spawnie to nie problem, zastanawia mnie tylko strona techniczna tego zajęcia, nadkola maja swój profil i gięcie z płaskiej blachy chyba łatwe nie będzie? Co do żywicy...mam do niej dostęp za free (pozostałość bo budowie lodzi) ale jeśli uda się pospawać to wole to rozwiązanie.
Koszty spawania samemu są znikome. Jedyne co jest dla mnie przeszkoda to brak zadaszenia i robota uzależniona jest od pogody.
Jeśli chodzi o malowanie. Traktuje auto jako rzecz użytkowa i w tym wypadku wole by było widać ze malowane (błotniki, progi) niż postępującą korozje i dziury. Posiadam kompresor i pistolet dlatego w spreje bawić się nie muszę.
Ogólnie spod auta mam ogarnięty i myślę ze te dwa lata spokojnie wytrzyma. Co ważne...zrobiło się znacznie ciszej. Jak by nie patrzeć dziury były spore
Oczywiście jak miałbym pieniądze na drugie auto dałbym sobie spokój...rdza i tak wyjdzie po spawaniu bez porządnego zabezpieczenia lakierniczego( podkład reaktywny a na to akrylowy i dopiero baran)
Tak z innej beczki, padł mi czujnik ilości paliwa w baku. Odkręcał to ktoś? Dawaliście nowa uszczelkę jak zalecają ?
-
- wiem o czym pisze
- Posty: 80
- Rejestracja: 2010-02-09, 20:07
- Lokalizacja: Poznań
u mnie ta sama historia tylko że przez nieświadomość i skale problemu jeździłęm z tym , aż do momentu kiedy przez przednią część błotnika zobaczyłem amortyzator z sprężyną.aBa pisze:Jak już mamy temat blacharki to mam pytanie - odchodzi mi kielich od poszycia bocznego,nie sypie się,tylko zgrzew puszcza - wystarczy heftnąć,czy bawić się w blaszki itd.
Ja obstawiam na spawanie pionowego zgrzewu do słupka ( blacha - płaskownik ) + lekki makijaż błotników . Swoją drogą blacha na błotnikach jest gruba jak puszka od piwa ! NIE POGNITA ! . Teraz wiem dlaczego japończyki są takie lekkie.
A może mi ktoś polecić jakiś dobry preparat (mazidło ;P) do zakonserwowania podwozia przed zimą chce obsmarować czymś co zabezpieczy przed korozją ...
pozdrawiam
pozdrawiam
=Mitsubishi Eclipse Klub Polska User=
--------------------------------------------------------
www.ternet.com.pl
--------------------------------------------------------
www.ternet.com.pl
Sebter o konserwacji poczytaj w tym temacie
viewtopic.php?t=2263&sid=732d3abae615da ... 0e1adf2a10
viewtopic.php?t=2263&sid=732d3abae615da ... 0e1adf2a10
Dzieki Zrobi sie jeszcze cieplej to trzeba sie za to wziąść. Trapi mnie jeszcze jedna sprawa, progi z obydwu stron były robione przez poprzedniego własiciela, ale gdzie niegdzie sa otarcia farby i zaczyna tam już zadomawiać sie tam rudy, zastanawiam sie czy delikatnie tego nie przejechac papierkiem ściernym jakimś i chociaz nie prysnąć później tego lakierem bezbarwnym w sprayu Co myślicie na ten temat? bo szkoda zeby zaraz zjadlo
=Mitsubishi Eclipse Klub Polska User=
--------------------------------------------------------
www.ternet.com.pl
--------------------------------------------------------
www.ternet.com.pl
Lakieru nie kładzie się na goła blachę. Jeśli już robić to wyczyścić do gołego na to podkład, baza i dopiero klar (zależy czy masz metalic czy akryl). Sam lakier na niewiele się zda szkoda roboty i pieniędzy...druga sprawa że produkty w sprejach są 1K (jedno komponent owe; produkuje się spreje 2k ale są drogie) mniej trwale mechanicznie i chemicznie. Gdyś miał dostęp do sprężarki (nawet najgorsza lepsza niż sprej) sprawa prostsza.
Wszystko zależy od tego jak duże masz uszkodzenia.
Pozdrawiam !
Wszystko zależy od tego jak duże masz uszkodzenia.
Pozdrawiam !
Uszkodzenia są nie duże, drobne plamki i jakies otarcia lakieru, a oczyscic to papierkiem i zamalowac delikatnie pedzelkiem ? nie chche tego malowac tylko żeby dalej mi tego nie zarło
=Mitsubishi Eclipse Klub Polska User=
--------------------------------------------------------
www.ternet.com.pl
--------------------------------------------------------
www.ternet.com.pl
Własnie tak cche zrobic bo szkoda auta Całkiem fajne kanciate słoneczko z niego Pozatym ja uwielbiam stare, kanciate, Japońskie samochody ! A Najbardziej kocham Subaru Leone ktore mialem kiedys ;P
=Mitsubishi Eclipse Klub Polska User=
--------------------------------------------------------
www.ternet.com.pl
--------------------------------------------------------
www.ternet.com.pl
Możecie mi powiedzieć czy to są progi do N14 3D?
http://www.motoneo.pl/m-NISSAN-1992-SUN ... .html#kat1
http://www.motoneo.pl/m-NISSAN-1992-SUN ... .html#kat1
- komorokoro
- fanatyk nissana
- Posty: 986
- Rejestracja: 2009-12-18, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
mimier pisze:Możecie mi powiedzieć czy to są progi do N14 3D?
http://www.motoneo.pl/m-NISSAN-1992-SUN ... .html#kat1
w opisie stoi że
NISSAN SUNNY N14 91-96 SDN/H-BACK 4/5-D
to raczej nie 3D
[N14] Muszę to pokazać- tylne kielichy
Hej, chciałbym Wam pokazać, bo sam na oczy nie wierzę, jak mogą wyglądać tylne kielichy w Sunnym, rocznik 1995:
Uploaded with ImageShack.us
Tak w ogóle, to kupiłem tego Sunnego na części do GTI, ale jak widzę, jaką on ma budę to mnie skręca i sam nie wiem co robić...
Ale znowu przekładka do tej budy by mnie wyszła z 1500 zł, plus tę nową budę trzeba oclić itp
No chyba, że ...
Ehhh
Uploaded with ImageShack.us
Tak w ogóle, to kupiłem tego Sunnego na części do GTI, ale jak widzę, jaką on ma budę to mnie skręca i sam nie wiem co robić...
Ale znowu przekładka do tej budy by mnie wyszła z 1500 zł, plus tę nową budę trzeba oclić itp
No chyba, że ...
Ehhh
Ostatnio zmieniony 2010-07-05, 21:34 przez Jarzyn, łącznie zmieniany 1 raz.
normalnie gdybyś powiedział że kupiłeś w PL to bym stwierdził że ktoś zrobił bardzo fachową/dobrą/wzorową robotę, ale jeżeli nie jest z PL no to jedynie pozazdrościć stanu, jedynie prysnąć środkami antykorozyjnymi, wrzucić plastikowe nadkola i cieszyć się zdrową budą
Masz pękniętą lub zerwaną poduszkę skrzyni biegów w Almerze GTi, napisz a dowiesz się jak naprawić.