[K12] Moja Micra nie odpala :(
Moderator: mimier
[K12] Moja Micra nie odpala :(
Witam
Znajomy walczy już jakiś czas z micrą 1,2. Problemem jest to, że czasami nie odpala.
Z rana nie ma problemu - odpala, jedzie jakieś 20 km potem postój ok 3-4 godzin, powrót ok 20 km i potem po ok 10-15 min przerwy w pracy jest problem z odpaleniem. Czasami słychać tykanie rozrusznika a czasami zupełnie nic. Samochód na hol do warsztatu a tam 0 problemów .... cały dzień prób odpalania - dłuższa jazda, krótka .. długie postoje ... krótkie i za nic w świecie nie można wywołać usterki. Auto wraca z warsztatu i po dniu użytkowania usterka jest ... Wykluczam złośliwość auta na właściciela
Przy "okazji" był wymieniany czujnik wału. Potem wymieniony automat w rozruszniku. Czasem jest słyszalna różnica w kręceniu rozrusznikiem ale zapala.
Jakieś sugestie ?
Znajomy walczy już jakiś czas z micrą 1,2. Problemem jest to, że czasami nie odpala.
Z rana nie ma problemu - odpala, jedzie jakieś 20 km potem postój ok 3-4 godzin, powrót ok 20 km i potem po ok 10-15 min przerwy w pracy jest problem z odpaleniem. Czasami słychać tykanie rozrusznika a czasami zupełnie nic. Samochód na hol do warsztatu a tam 0 problemów .... cały dzień prób odpalania - dłuższa jazda, krótka .. długie postoje ... krótkie i za nic w świecie nie można wywołać usterki. Auto wraca z warsztatu i po dniu użytkowania usterka jest ... Wykluczam złośliwość auta na właściciela
Przy "okazji" był wymieniany czujnik wału. Potem wymieniony automat w rozruszniku. Czasem jest słyszalna różnica w kręceniu rozrusznikiem ale zapala.
Jakieś sugestie ?
Ostatnio zmieniony 2011-06-18, 02:55 przez Szymeq, łącznie zmieniany 1 raz.
Z nissanem od 2005 roku
- deBestciak
- fanatyk nissana
- Posty: 358
- Rejestracja: 2010-11-01, 13:26
- Lokalizacja: Szczecin
Kiedyś w innym aucie miałem problem z czujnikiem temperatury. Przez to, że źle podawał temperaturę do ECU, to albo nie włączał ssania i nie chciał palić, albo włączał i go zalewało. Błędów nie pokazuje w takiej sytuacji, bo skąd ma wiedzieć, że temperatura jest inna.
Była P11 2.0 16V - rozbita
Jest P11.144 2.0 16V LPG oraz Accord VII 2.4 LPG
Jest P11.144 2.0 16V LPG oraz Accord VII 2.4 LPG
Ale tutaj nie chce odpalić w taki sposób, że albo tylko tyka ... albo nic - tylko świecą kontrolki. Nadmieniam, że rozrusznik był sprawdzany w specjalistycznym serwisie ... i jest git.smeru pisze: źle podawał temperaturę do ECU, to albo nie włączał ssania i nie chciał palić, albo włączał i go zalewało.
Z nissanem od 2005 roku
- deBestciak
- fanatyk nissana
- Posty: 358
- Rejestracja: 2010-11-01, 13:26
- Lokalizacja: Szczecin
Masz browara - zgłoś się do mnie na zlociesłoma79 pisze:To tykanie czy cykanie to mi się ze słabym aku kojarzy
- też tak myśleliśmy ....słoma79 pisze:ale to by było zbyt proste
Uszkodzeniu uległ rozrusznik - i jego naprawiliśmy na początku. Natomiast usterka pozostała bo rozrusznik uszkodził akumulator. Jak akumulator się rozgrzał to tracił napięcie... na początku nie było to do rozpoznania ale ... przez przypadek kolega oparł się o aku i coś taki ciepły był ... kręciliśmy rozrusznikiem bo auto nie chciało w końcu zapalić ... więc po chwili aku padł i podpięliśmy drugi na przewodach i auto zagadało do strzała ....
Z nissanem od 2005 roku
- Niewinna
- fanatyk nissana
- Posty: 972
- Rejestracja: 2009-12-09, 17:02
- Lokalizacja: Izabelin, k/Warszawy
Hehe też o tym myślałam, ale mówię nie będę się wygłupiać i pisać, bo się Szymeq będzie śmiałsłoma79 pisze: To tykanie czy cykanie to mi się ze słabym aku kojarzy...ale to by było zbyt proste
AGNIESZKA-imię pochodzenia greckiego: hagne, agne "czysta, NIEWINNA" !
viewtopic.php?p=149915#149915 , viewtopic.php?t=9836
viewtopic.php?p=149915#149915 , viewtopic.php?t=9836
viewtopic.php?t=7227 ja mam problem taki opisalem objawy
raczej akumulator wykluczam bo 2 lata temu byl kupiony nowka swiece tez byly wymieniane razem z nim
czy to moze byc rozrzad? czy jakas pierdola? w poniedzialek podepnie sie komputer zobaczymy co wyskoczy
tym razem czekam na jakies wskazowki co sprawdzic
raczej akumulator wykluczam bo 2 lata temu byl kupiony nowka swiece tez byly wymieniane razem z nim
czy to moze byc rozrzad? czy jakas pierdola? w poniedzialek podepnie sie komputer zobaczymy co wyskoczy
tym razem czekam na jakies wskazowki co sprawdzic
wystarczy, że nie ma ładowania albo za małe (mało jeździsz np) i już po aku (no powiedzmy, że do ładownia) - szczególnie jak chłodno na zewnątrzqwert88 pisze:raczej akumulator wykluczam
pierwsza podstawowa rzecz - przed zimą podładować akumulator
poza tym jak z paliwem - filtrem paliwa - może tu leży problem
czy było coś robione z samochodem zanim zaczęły się problemy
1.8 acenta xenon 2006 TTI TCB 880 + Midland ML-145
"Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
"Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
Witam wszystkich ponownie
Do zeszłego tygodnia byłam szczęśliwą posiadaczką K12,byłam,bo po sprzedaży samochodu męża,mała zaczęła fikac...
Tydzień temu:
Ewidentny brak prądu po postoju 2 dniowym,ledwie widoczne kontrolki ,rozrusznik nie kręci.
Po odpaleniu na kablach,ponowne uruchamianie bez problemu pod warunkiem że zostało wykonane w ciągu 24 godzin.
Wizyta u elektryka: błąd modułu komfortu,test aku - w porządku - Jeździmy nic się nie dzieje
4 dni temu:
Samochód normalnie uruchomiony , wyjeżdżam z posesji..amba fatima ,nagle zgasła na światłach (ok 3-4 minuty po odpaleniu) kontrolek brak,rozrusznika brak,centralnego brak ..cisza tylko światła pozycyjne się paliły,na linkę i do warsztatu.
Wizyta u elektryka: skorodowane plecy skrzynki bezpieczników,pośniedziałe kable za skrzynką bezpieczników,dwa urwane,błędów od cholery ,wykasowane,skrzynka ogarnięta
Dziś:
kontrolki się palą,rozrusznik nie kręci,tylko coś tyka w okolicy konsoli środkowej,odpalona siłą napędową ręczną.
Dojechała do domu postawiłam na parkingu,zgasiłam ,pali normalnie..
W poniedziałek wizyta u elektryka.
Ma ktoś jakieś pomysły,co ta cholera wymyśla? odpalana "guziczkowo" antynapad z pluskwą ,aku sprawne,rozrusznik nie dawał wcześniej żadnych objawów typu słyszalny bendix,zawieszanie itp.
Do zeszłego tygodnia byłam szczęśliwą posiadaczką K12,byłam,bo po sprzedaży samochodu męża,mała zaczęła fikac...
Tydzień temu:
Ewidentny brak prądu po postoju 2 dniowym,ledwie widoczne kontrolki ,rozrusznik nie kręci.
Po odpaleniu na kablach,ponowne uruchamianie bez problemu pod warunkiem że zostało wykonane w ciągu 24 godzin.
Wizyta u elektryka: błąd modułu komfortu,test aku - w porządku - Jeździmy nic się nie dzieje
4 dni temu:
Samochód normalnie uruchomiony , wyjeżdżam z posesji..amba fatima ,nagle zgasła na światłach (ok 3-4 minuty po odpaleniu) kontrolek brak,rozrusznika brak,centralnego brak ..cisza tylko światła pozycyjne się paliły,na linkę i do warsztatu.
Wizyta u elektryka: skorodowane plecy skrzynki bezpieczników,pośniedziałe kable za skrzynką bezpieczników,dwa urwane,błędów od cholery ,wykasowane,skrzynka ogarnięta
Dziś:
kontrolki się palą,rozrusznik nie kręci,tylko coś tyka w okolicy konsoli środkowej,odpalona siłą napędową ręczną.
Dojechała do domu postawiłam na parkingu,zgasiłam ,pali normalnie..
W poniedziałek wizyta u elektryka.
Ma ktoś jakieś pomysły,co ta cholera wymyśla? odpalana "guziczkowo" antynapad z pluskwą ,aku sprawne,rozrusznik nie dawał wcześniej żadnych objawów typu słyszalny bendix,zawieszanie itp.
Myka jako że jesteś tu nowa to jakie witam ponownie
Na poważnie to przypuszczam, że coś powoduje zwarcie na rozruszniku i na tym bym się skupił, bo skoro nie kręci to coś mu dolega.
Czy próbowałaś np. na biegu bez wciśniętego sprzęgła uruchomić silnik przy w/w objawach
I tak żartobliwie bo trochę się znamy to jak jeździłem Polonezem to młotkiem o rozrusznik i pomagało
Na poważnie to przypuszczam, że coś powoduje zwarcie na rozruszniku i na tym bym się skupił, bo skoro nie kręci to coś mu dolega.
Czy próbowałaś np. na biegu bez wciśniętego sprzęgła uruchomić silnik przy w/w objawach
I tak żartobliwie bo trochę się znamy to jak jeździłem Polonezem to młotkiem o rozrusznik i pomagało
Była Y10 2.0D
Była W10 1.6
Była P11 2.0TD
Była K11 1.0 Jive
Było jakieś kombi, i kolejne kombi.
Teraz jest Smok chociaż z fabryki wyjechał jako Subaru Forester
Była W10 1.6
Była P11 2.0TD
Była K11 1.0 Jive
Było jakieś kombi, i kolejne kombi.
Teraz jest Smok chociaż z fabryki wyjechał jako Subaru Forester
[K12] problem z odpalaniem na zimnym silniku
witam,
zakupiłem kilka dni temu micre 1.0 z 2004 jak kupowałem to nie zauważyłem problemu z odpalaniem bo dzieje się tak tylko na zimnym silniku a mianowicie:
pierwsze co zwróciło moja uwagę to bendiks który chyba późno się cofa bo silnik niby już działa a on jeszcze trochę wyje, kilka sek
a druga sprawa to przy odpalaniu(na zimnym silniku) nie wchodzi na odpowiednie obroty i gaśnie, bardzo się wtedy telepie cały silnik, wystarczy lekko dodać gazu wskoczy na obroty i jest ok.
czy to że bendiks się późno rozłącza może powodować takie objawy czy to co innego?
Proszę otagować temat - regulamin. Inaczej temat poleci do kosza.
Janusz
zakupiłem kilka dni temu micre 1.0 z 2004 jak kupowałem to nie zauważyłem problemu z odpalaniem bo dzieje się tak tylko na zimnym silniku a mianowicie:
pierwsze co zwróciło moja uwagę to bendiks który chyba późno się cofa bo silnik niby już działa a on jeszcze trochę wyje, kilka sek
a druga sprawa to przy odpalaniu(na zimnym silniku) nie wchodzi na odpowiednie obroty i gaśnie, bardzo się wtedy telepie cały silnik, wystarczy lekko dodać gazu wskoczy na obroty i jest ok.
czy to że bendiks się późno rozłącza może powodować takie objawy czy to co innego?
Proszę otagować temat - regulamin. Inaczej temat poleci do kosza.
Janusz
Ostatnio zmieniony 2014-08-27, 21:10 przez Oz, łącznie zmieniany 1 raz.
[K12] Problem z odpalaniem
Witam forumowiczow
Szukalem odpowiedzi na problem jaki mam ze swoja Micra lecz nigdzie nie moglem znalezc jednoznacznej odpowiedzi wiec zalozylem kolejny temat na forum
Micra ma problem z odpaleniem. Gasnie kilkukrotnie przy odpalaniu silnika. Obroty skacza miedzy 500 a 1500. Jednak gdy dodam gazu z trudem sie przelamuje i silnik juz nie gasnie i jest na wyzszych obrotach przy lekkim drganiu. Problem znika gdy silnik sie nagrzeje ( gdy zniknie niebieska kontrolka ). Dodatkowo swieci sie kontrolka silnika na desce ale sa takie dni gdy gasnie z tym ze problem z odpalaniem jest nadal taki sam. Odwiedzilem oczywiscie mechanika ktroy po podpieciu pod kompa stwierdzil ze jest problem z zaplonem (taki wykazalo mu blad ). Wymienil swiece, skasowal blad a problem zostal. Za jego porada wymienilem rowniez cewki ale to rowniez nie dalo zadnej poprawy. Jak sobie poradzic z tym problemem?
EDIT:Czulem ze to nie moze byc cos kosztownego w naprawie. Czujnik od lancucha byl bez sladu ocierania rozciagnietego lancucha gdyby tak mialo byc. Sciagnalem kolektor powietrza. Przeczyscilem wszystkie lacza/kostki od elektryki jakie mialem w zasiegu reki. Kostki od wtryskow paliwa byly szczegolnie zabrudzone olejem. Po tym zabiegu wszelki problem ze startem i praca zimnego silnika znikl
[ Dodano: 2015-10-07, 22:00 ]
Witam ponownie
Problem powrocil ale w innym stylu. Zaczelo sie od tego ze gdy przyspieszalem na trasie wydech wydawal sie glosniejszy tak jakby mial gdzies dziurke. Nastepnie po kilkunastu dniach zaswietlila sie ponownie kontrolka Check Engine. Przeczyscilem wszystko dokladnie tak samo jak zrobilem to wczesniej gdy to pomoglo. Niestety tym razem Micra ma problem z odpaleniem i dopiero po kilku kreceniach udaje jej sie zalapac. Dodatkowo podczas jazdy wzroslo zuzycie paliwa (wedlug kompa ok.1,5l/100). Co takie objawy moga oznaczac?
Kompletnie nie odpala na dzien dzisiejszy. Rozrusznik kreci. Wczesniej gdy odpalala zauwazylem ze gdy odpali leci z wydechu przez chwile bialy/siwy dym.
Szukalem odpowiedzi na problem jaki mam ze swoja Micra lecz nigdzie nie moglem znalezc jednoznacznej odpowiedzi wiec zalozylem kolejny temat na forum
Micra ma problem z odpaleniem. Gasnie kilkukrotnie przy odpalaniu silnika. Obroty skacza miedzy 500 a 1500. Jednak gdy dodam gazu z trudem sie przelamuje i silnik juz nie gasnie i jest na wyzszych obrotach przy lekkim drganiu. Problem znika gdy silnik sie nagrzeje ( gdy zniknie niebieska kontrolka ). Dodatkowo swieci sie kontrolka silnika na desce ale sa takie dni gdy gasnie z tym ze problem z odpalaniem jest nadal taki sam. Odwiedzilem oczywiscie mechanika ktroy po podpieciu pod kompa stwierdzil ze jest problem z zaplonem (taki wykazalo mu blad ). Wymienil swiece, skasowal blad a problem zostal. Za jego porada wymienilem rowniez cewki ale to rowniez nie dalo zadnej poprawy. Jak sobie poradzic z tym problemem?
EDIT:Czulem ze to nie moze byc cos kosztownego w naprawie. Czujnik od lancucha byl bez sladu ocierania rozciagnietego lancucha gdyby tak mialo byc. Sciagnalem kolektor powietrza. Przeczyscilem wszystkie lacza/kostki od elektryki jakie mialem w zasiegu reki. Kostki od wtryskow paliwa byly szczegolnie zabrudzone olejem. Po tym zabiegu wszelki problem ze startem i praca zimnego silnika znikl
[ Dodano: 2015-10-07, 22:00 ]
Witam ponownie
Problem powrocil ale w innym stylu. Zaczelo sie od tego ze gdy przyspieszalem na trasie wydech wydawal sie glosniejszy tak jakby mial gdzies dziurke. Nastepnie po kilkunastu dniach zaswietlila sie ponownie kontrolka Check Engine. Przeczyscilem wszystko dokladnie tak samo jak zrobilem to wczesniej gdy to pomoglo. Niestety tym razem Micra ma problem z odpaleniem i dopiero po kilku kreceniach udaje jej sie zalapac. Dodatkowo podczas jazdy wzroslo zuzycie paliwa (wedlug kompa ok.1,5l/100). Co takie objawy moga oznaczac?
Kompletnie nie odpala na dzien dzisiejszy. Rozrusznik kreci. Wczesniej gdy odpalala zauwazylem ze gdy odpali leci z wydechu przez chwile bialy/siwy dym.
[K12] micra k12 1.5dci czasam nie odpala..
to tak.. mam zagadkę Panowie i Panie..
pacjent to micra k12 04r dci.. raz odpalała raz nie, więc odwiedziła "fachowca", który rzekomo wymienił kostkę stacyjki na inną używaną (choć oznaczeń żadnych niema, i wygląda na nowy zamiennik). Miało być dobrze,m ale po kilku dniach auto nie chciało zapalić więc zostałem poproszony o pomoc i tak.. po przekręceniu kluczyka cisza, więc stuknąłem 2 razy w rozrusznik to się odezwał na sekundę, po próbie na popych odpalił, zajechałem pod garaż i ponownie próba odpalenie i nic, cisza. Wyjąłem rozrusznik który jest ok, ale śruba trzymająca gruby plusowy kabel miała zerwany gwint więc średnio trzymała, a na wzbudzenie bendixa szło ledwo 6V, po przejrzeniu bezpieczników, przekaźników okazało się że przy aku bezpiecznik 60A jest zaśniedziały, oczyściłem go, oczyściłem klemy, podładowałem aku i wróciło 12V na wzbudzenie bendixa. Na chwilę obecną ja potrafię docisnąć kluczyć aby odpalił samochód ale za 2-3razem, właścicielka nie potrafi tak więc co jeszcze może być?? Stacyjkę z kostką łączy taki bolec w kształcie litery T, sprawdziłem wymiary suwmiarką i okazało się że w kostce jest luz ok 1-2mm na stronę, myślę aby wypełnić to klejem i skręcić do stacyjki, może będzie odpalał za każdym razem, a jak nie to co, stacyjkę wymieniać??
pacjent to micra k12 04r dci.. raz odpalała raz nie, więc odwiedziła "fachowca", który rzekomo wymienił kostkę stacyjki na inną używaną (choć oznaczeń żadnych niema, i wygląda na nowy zamiennik). Miało być dobrze,m ale po kilku dniach auto nie chciało zapalić więc zostałem poproszony o pomoc i tak.. po przekręceniu kluczyka cisza, więc stuknąłem 2 razy w rozrusznik to się odezwał na sekundę, po próbie na popych odpalił, zajechałem pod garaż i ponownie próba odpalenie i nic, cisza. Wyjąłem rozrusznik który jest ok, ale śruba trzymająca gruby plusowy kabel miała zerwany gwint więc średnio trzymała, a na wzbudzenie bendixa szło ledwo 6V, po przejrzeniu bezpieczników, przekaźników okazało się że przy aku bezpiecznik 60A jest zaśniedziały, oczyściłem go, oczyściłem klemy, podładowałem aku i wróciło 12V na wzbudzenie bendixa. Na chwilę obecną ja potrafię docisnąć kluczyć aby odpalił samochód ale za 2-3razem, właścicielka nie potrafi tak więc co jeszcze może być?? Stacyjkę z kostką łączy taki bolec w kształcie litery T, sprawdziłem wymiary suwmiarką i okazało się że w kostce jest luz ok 1-2mm na stronę, myślę aby wypełnić to klejem i skręcić do stacyjki, może będzie odpalał za każdym razem, a jak nie to co, stacyjkę wymieniać??
Ostatnio zmieniony 2016-04-13, 20:58 przez marlos90, łącznie zmieniany 2 razy.
My GTline viewtopic.php?t=20447
SPRZEDAM:
pozostałości po P10 HB 2.0D, P11 2.0TD, GT i WP11.144 2.0B
SPRZEDAM:
pozostałości po P10 HB 2.0D, P11 2.0TD, GT i WP11.144 2.0B
marlos90, jeżeli to kwestia dociśnięcia klucza to rzeczywiście może to być coś ze stacyjką. Na wszystkich kluczach działa to tak samo?
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
Zielkq, na obu kluczykach jest tak samo..
My GTline viewtopic.php?t=20447
SPRZEDAM:
pozostałości po P10 HB 2.0D, P11 2.0TD, GT i WP11.144 2.0B
SPRZEDAM:
pozostałości po P10 HB 2.0D, P11 2.0TD, GT i WP11.144 2.0B
k12- czy to moduł komfortu?
od roku walczę z k12. serwis stwierdził, że to moduł komfortu. moduł wymieniłam (co prawda na używany, ale sprawdzony), akumulator też i po 6 miesiącach to samo.
problem: po 1 dniu stania , czasem 2, nie odpala, często sam otwiera się bagażnik.
Elektryk nie znalazł błedu.
czy ktoś ma propozycje? bo zjeździłam już chyba całe miasto i zero rozwiązań
problem: po 1 dniu stania , czasem 2, nie odpala, często sam otwiera się bagażnik.
Elektryk nie znalazł błedu.
czy ktoś ma propozycje? bo zjeździłam już chyba całe miasto i zero rozwiązań