Chyba juz wiem jak zamocowac wieksze poliuretany przedniego wahacza -> potrzebne jest mocowanie z P10, mlotek i wiertarka

Chodzi o to zeby z tego:

Zrobic to:

Stad pytanie - czy komus takie kawalki blachy nie walaja sie przyapdkowo po garazu


Moderatorzy: Seba WWA, Ryba, Sajmooon, janusz, Zielkq
Byłbym bardzo wdzięcznyRyba pisze:sprawdzę czy ja gdzies nie mam...
podj pisze:Tulejki w rozruszniku nie są przypadkiem zbytnio wyrobione
Ps. pieścisz to auto aż miło patrzeć.
Ja wiem - zobaz masz do wahaczy górnych komplet, wahacz dolny, +stabilizator mocowania + do łączników. Jest też jeszcze poli od superpro - set do gónych wahaczy - regulowany mozna zrobić bardziej w negatyw - ale kosztuje około 600zł.NadiR pisze:Drogo jak ch...
Powiem szczerze ze zawsze intrygowala mnie kwestia kompresora do GA16Limon pisze: Z czasem bedziesz musiał tam sr20ve wsadzić
Co ciekawe on nie jest jakiś bardzo stary, a rzeczywiście wygląda na skamielinę... Ale żeby nie było - mówisz maszbonzo pisze:paliwa też rok starszy od wegla
Ale kompressor nie daje tego uszczszuszczszzzAdams pisze:
@NadiR - ani taniej ani prościej - przynajmniej tak mi się wydaje. Po prostu z turbo mam już sporo styczności, a z kompresorem nic i dlatego coraz bardziej mnie taka wizja fascynujeA co do wytrzymałości samego GA to ciężko rzec. Co innego też jak wychodził z fabryki, a teraz kiedy te silniki mają już sporo lat i przebiegu. Ale czytałem o projektach 170-190 koni, które podobno bezproblemowo nabiły już sporo kilometrów, więc z odrobiną szczęścia powinno się udać. Jest też opcja wzmocnienia silnika innymi tłokami etc, nawet nie kucizną, ale po prostu czymś bardziej jebutnym.
No właśnie, a na pełnej piź....e w podłodze to tenże układ po niej najbardziej dostaje..czyli korbowy-tłokowy, więc korby i tłoki z serii wek..?Adams pisze: Podobno szczególnie newralgicznym w tych silnikach miejscem jest łączenie korb z wałem.
W takim razie trzeba brać się do robotyAdams pisze:Sadze ze to (SR20xxx) bylaby najbardziej uzasadniona ekonomicznie droga do dobrych osiagow. Cena zajebista, roboty w sumie troche ale spokojnie do przeskoczenia, a potencjal silnika o wiele wiekszy (szczegolnie przy nie inwestowaniu w niego kroci).
Niestety chwilowo fundusze nie pozwalaja nawet na prace przy sx'ie a primera to o wiele dalszy priorytet. No ale moze kiedysNadiR pisze: W takim razie trzeba brać się do robotybędzie sleeper jak się patrzy
Pozdro