Tompatrz, jak kolektor nie był nigdy ruszany to ja bym się odwalił od uszczelek kolektora ssącego. Poszukaj nieszczelności na wężykach gumowych od podciśnień i jeśli ściągałeś przepustnicę i złożyłeś ją na oryginalną uszczelkę - ta co była, to ją teraz wywal i złóż całość na silikon.
Co więcej w przepustnicy w SR20 jest taki bimetal, który steruje ilością powietrza. Jak się nagrzeje płyn w układzie chłodzenia, to ten bimetal przesłania otwór, przez który wali powietrze i zmniejszają się obroty. Jeśli padł, to nie zmniejszy się ilość powietrza, która idzie do kolektora ssącego i będzie miał wysokie obroty. Również silnik krokowy może kończyć swój żywot
![:]](./images/smilies/kwadr.gif)