![;)](./images/smilies/oczko.gif)
KLIK do odrębnego tematu.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
UP
W prawdzie nic poważnego w temacie się nie dzieje, auto jeździ i ma się prawie dobrze. Prawie, bo po przeglądzie u Bodka wyszło, że pada powoli sonda lambda. I tu mam pytanko do Was- czy można bez żadnych konsekwencji wkręcić sondę za kolektor w to miejsce:
Obecnie jeździ wkręcona w tym miejscu:
i ma to swoje wady. Raz, że przewody znajdują się 2mm od wiatraka, dwa, że sonda zbiera info tylko z jednego cylindra.
Wkręcenie jej w otwór końcowy, pozwoliło by na zbieranie szerszych danych co do składu mieszanki, co Wy na to?
P.S.
Zima już na aucie :
Poza tym 241tys. km na blacie niedawno się pojawiło... Od kupna w 2010r. zrobiłem nią 76tys. km, w tym 41tys. z VE i przez ostatnie 16tys. na LPG. Nie zawiodło do tej pory nic i oby tak dalej. Kocham to auto
![:D](./images/smilies/biggrin.png)
Co do planów na kończący się rok to muszę:
- wymienić sondę,
- wymienić tylną lampę, bo niechcący upaliłem ją w piekarniku
![:D](./images/smilies/biggrin.png)
- doprowadzić do ładu halogeny,
- wyciszyć środkowy tłumik.
Pozdrawiam
![;)](./images/smilies/oczko.gif)