
@wodzirej, tylko u mnie wzmacniacz już jest pod podłogą, ale w trochę niefortunnym miejscu... I przyznam, że niespecjalnie widzę problem z jego grzaniem (ot, nie słucham muzyki zbyt głośno).
Jak tylko założę sprężyny i trochę pojeżdżę, to będę się dzielił swoimi doświadczeniami. Gorzej jak teraz być nie może

Żeby nie było, że nic się w temacie nie dzieje, to zabrałem się za drobne porządki pod maską - podstawa akumulatora i cały syf, który był w tamtych okolicach + przeczyszczona masa (nawet nic się nie urwało

Stan zastany:

Niestety trochę się spóźniłem, bo przy tarciu szczotką drucianą już na jednym z rogów zrobiły się niewielkie dziury. Ale będzie żyło

Stan aktualny:

Pozdrawiam