
Może ktoś z was już miał taką przypadłość:
po wejściu na obroty pod obciążeniem (w czasie jazdy) i wciśnięciu sprzęgła (zejście z obrotów) gaśnie mi samochód, przeważnie dzieje się to tylko na zimnym silniku.
Bez obciążenia (dodanie gazu na postoju) takie coś nie występuje.
No i podczas jazdy brak szarpnięć itp, ładnie się wkręca do odcinki i równo ciągnie, więc poza tym gaśnięciem jeździ ok.
W silniku przestawiony wałek ssący, ECU z P10 GT.
Osobiście obstawiam albo: przepływomierz, czujnik temp.
Komputer nie wywala żadnych błędów.
Pozdrawiam