[N16] Czy warto kupic Almere N16
Moderatorzy: Seba WWA, sergiej
[N16] Czy warto kupic Almere N16
Widze, ze ekipa sie podzielila, wiec pozwole sobie pruszyc temat roniez tutaj.
Przez kilka dobrych lat jezdzilem lub bylem wozony nissanem primera i z zamknietymi oczami moge wymienic znane usterki. Przyszedl czas na wlasny samochod, zdecydowalem sie na almere (p11 troche za duza) nie wie do konca z jakim silnikiem. Interesuje mnie rocznik 2000/2001
Poki co najwazniejszym minusem diesla jest pompa wtryskowam, trudno wyobrazic mi sobie wyjazd za granice ze swiadomoscia, ze silnik moze pasc totalnie. Dajmy na to taka P11/P10 z silnikiem 2.0 bez wiekszych obaw moglbym zdecydowac sie na wyjazd dookola swiata.
Jakie sa inne znane usterki w almerze, glownie chodzi mi o takie po ktorych auto staneloby na srodku drogi. W watku "czy warto kupic almere" wypowiadaja sie glownie uzytkownicy N15, a to wiadomo auto niemal niezniszczalne.
Czytalem tez o jakims czujniku polozenia walu, przeplywomierzu, ale to we wszystkich dieslach. Jak wyglada sprawa z turbina, czy padaja, jakim przebiegu i czy naprawa jest kosztowna?
Inne znane usterki o ktorych przeczytalem na forum:
rdzewiejaca klapa,
odpadjace drzwi (wersje 3d)
spalanie oleju w silnikach 1.8
...
Moze lepiej jednak zdecydowac sie na motor benzyznowy 1.5? Przede wszystkim nie ma turbo, nie ma awaryjnej pompy wtryskwej, przeplywomierz nie ma takiego wplywu na spalanie. Nizsze koszty ubezpieczenia, rejestracji. Nizsze koszty czesci np. sprzegla... Pozostaje jeszcze kwestia ile to pali w miescie, trasie. Jakie sa znane usterki tego silnika?
http://forum.nissanklub.pl/index.php/to ... __spalanie <- watek o spalaniu
Jak to jest z tym lanuchem w benzynowym silniku 1.5? Na forum czytalem ze jest z nim problem, w zaleznosci od stylu jazdy potrafi sie wyciagac nawet po 60000 tys km. Jest to troche przerazajace, bo kupujac uzywana nie wiadomo kiedy trafi nas ten nieprzyjemny wydatek.
http://forum.nissanklub.pl/index.php/to ... u-uzywany/ <- temat o lanuchu
Nie potrafie znalesc zadnego tematu czy w 1.8 tez występuje ten problem? Przy jakim przebiegu zwyczajowo wymienia sie rozrzad? Jakie w tym silniku sa usterki, czy branie oleju jest powszechne?
Gdyby w gre wchodzila instalacja LPG, ktory silnik bedzie sie lepiej nadawal, bedzie mniej problemow w codziennej eksploatcji?
Im wiecej czytam tym wiecej watpliwosci, czy almera to dobry wybor.
Przez kilka dobrych lat jezdzilem lub bylem wozony nissanem primera i z zamknietymi oczami moge wymienic znane usterki. Przyszedl czas na wlasny samochod, zdecydowalem sie na almere (p11 troche za duza) nie wie do konca z jakim silnikiem. Interesuje mnie rocznik 2000/2001
Poki co najwazniejszym minusem diesla jest pompa wtryskowam, trudno wyobrazic mi sobie wyjazd za granice ze swiadomoscia, ze silnik moze pasc totalnie. Dajmy na to taka P11/P10 z silnikiem 2.0 bez wiekszych obaw moglbym zdecydowac sie na wyjazd dookola swiata.
Jakie sa inne znane usterki w almerze, glownie chodzi mi o takie po ktorych auto staneloby na srodku drogi. W watku "czy warto kupic almere" wypowiadaja sie glownie uzytkownicy N15, a to wiadomo auto niemal niezniszczalne.
Czytalem tez o jakims czujniku polozenia walu, przeplywomierzu, ale to we wszystkich dieslach. Jak wyglada sprawa z turbina, czy padaja, jakim przebiegu i czy naprawa jest kosztowna?
Inne znane usterki o ktorych przeczytalem na forum:
rdzewiejaca klapa,
odpadjace drzwi (wersje 3d)
spalanie oleju w silnikach 1.8
...
Moze lepiej jednak zdecydowac sie na motor benzyznowy 1.5? Przede wszystkim nie ma turbo, nie ma awaryjnej pompy wtryskwej, przeplywomierz nie ma takiego wplywu na spalanie. Nizsze koszty ubezpieczenia, rejestracji. Nizsze koszty czesci np. sprzegla... Pozostaje jeszcze kwestia ile to pali w miescie, trasie. Jakie sa znane usterki tego silnika?
http://forum.nissanklub.pl/index.php/to ... __spalanie <- watek o spalaniu
Jak to jest z tym lanuchem w benzynowym silniku 1.5? Na forum czytalem ze jest z nim problem, w zaleznosci od stylu jazdy potrafi sie wyciagac nawet po 60000 tys km. Jest to troche przerazajace, bo kupujac uzywana nie wiadomo kiedy trafi nas ten nieprzyjemny wydatek.
http://forum.nissanklub.pl/index.php/to ... u-uzywany/ <- temat o lanuchu
Nie potrafie znalesc zadnego tematu czy w 1.8 tez występuje ten problem? Przy jakim przebiegu zwyczajowo wymienia sie rozrzad? Jakie w tym silniku sa usterki, czy branie oleju jest powszechne?
Gdyby w gre wchodzila instalacja LPG, ktory silnik bedzie sie lepiej nadawal, bedzie mniej problemow w codziennej eksploatcji?
Im wiecej czytam tym wiecej watpliwosci, czy almera to dobry wybor.
Ostatnio zmieniony 2010-01-15, 22:06 przez arthi, łącznie zmieniany 1 raz.
Zdecydowanie TAK.
Od grudnia 2007 jeżdżę 2,2 Di i przez ten okres, nie miałem żadnych nieprzewidzianych awarii, które unieruchomiły auto. Wymieniam na bieżąco olej, filtry, mat. eksploatacyjne.
Jedynymi awariami, o ile takowymi można je nazwać, były blokujące się tłoczki w zaciskach ( raz przednie i raz tyle koło ), zablokowany zamek bagażnika oraz wymiana uszczelniacza półosi i łożysk u machera z Siedlec ( na obu forach jest sporo osób, które korzystały z jego usług ).
Co do wspomnianej pompy, ta sama jest/była w Oplu, Fordzie, BMW, Saabie, a nawet Audi 2,5 TDI. Nie jest to bolączka auta ( poczytaj forum OPEL24 ), gdzie te same pompy padają znacznie częściej ( być może również dlatego, że opli jeździ więcej )
Porównujesz podróż almerą ze świadomością awarii pompy z podróżowaniem primerą z 2.0 TD ale ani słowem nie wspominasz o możliwym przegrzaniu tegoż silnika, wydmuchaniu uszczelki pod głowicą czy w końcu o pękniętej głowicy.....
Porównanie nie na miejscu, równie dobrze możesz porównywać z każdym innym autem dowolnej marki i ew. usterką, która MOŻE, ale NIE MUSI wystąpić.
Usterek, które sprawią że staniesz na drodze, nie ma no chyba, że zaniedbasz auto tak, że stanie się to na Twoje własne życzenie.
Czujnik położenia wału - nie słyszałem żeby takie dręczyły 2,2, a bardziej 1,5 DCi ( ten sam silnik jest w Renault i doskonałym przykładem tej awarii, jest moja bratowa i jej Meganka z 2006 r )
Przepływomierze, owszem psują się, ale nie padają jak mrówki po muchozolu, a koszt w ASO nie przekracza 350 zł ( wiem, że można również czyścić te niby niesprawne ).
Turbina, przy odrobinie dołożonych starań, padnie w każdym aucie ( nagminne awarie są w Lagunie gen II ), nie jest to usterka charakterystyczna dla N16.
Rdzewiejąca klapa, moja alma ma w dowodzie datę prod. 2003 ( de facto musi to być 2002 ) i nic nie zauważyłem, a ostatnie dwa lata almera garaż widziała jedynie w centrach handlowych.
Opadające drzwi - nie wiem, mam wersję 5D ( poprzednie auto Astra II 3D, po wygłuszeniu rzeczywiście trochę siadły, ale z racji swojej długości, wcale się nie dziwię )
Spalanie oleju - ile ludzi tyle zdań, czytałem wiele postów osób, które w almerach i primerach mają już konkretne przebiegi, a problemu nie zauważyli.
Spalanie w 2,2 - pod moimi postami masz średnie spalanie. Na NKP jest odnośnik do mojego loginu na spritmonitor.de. Mistrzem oszczędności na pewno nie jest, a obecnie produkowane auta z podobnymi dieslami, mające o 50% więcej mocy, spalają podobnie. Niestety, konstrukcja nie jest najnowsza ( moim zdaniem to jeden z jej plusów ), a samo auto ok 1350kg, nie należy do najlższejszych.
Jakiś czas temu, na NKP wywiązała się dyskusja na temat N16 w 2,2
Konkluzja była taka ( zresztą ja do niej też się przychylam ), że byłoby to naprawdę wzorcowe auto, ALE z motorem 1,9 TDI i zawieszeniem Leona
A tak? A tak to jest tylko Almera, nierzucająca się w oczy, bez super osiągów, za to bardzo przyjazna użytkownikowi.
Od grudnia 2007 jeżdżę 2,2 Di i przez ten okres, nie miałem żadnych nieprzewidzianych awarii, które unieruchomiły auto. Wymieniam na bieżąco olej, filtry, mat. eksploatacyjne.
Jedynymi awariami, o ile takowymi można je nazwać, były blokujące się tłoczki w zaciskach ( raz przednie i raz tyle koło ), zablokowany zamek bagażnika oraz wymiana uszczelniacza półosi i łożysk u machera z Siedlec ( na obu forach jest sporo osób, które korzystały z jego usług ).
Co do wspomnianej pompy, ta sama jest/była w Oplu, Fordzie, BMW, Saabie, a nawet Audi 2,5 TDI. Nie jest to bolączka auta ( poczytaj forum OPEL24 ), gdzie te same pompy padają znacznie częściej ( być może również dlatego, że opli jeździ więcej )
Porównujesz podróż almerą ze świadomością awarii pompy z podróżowaniem primerą z 2.0 TD ale ani słowem nie wspominasz o możliwym przegrzaniu tegoż silnika, wydmuchaniu uszczelki pod głowicą czy w końcu o pękniętej głowicy.....
Porównanie nie na miejscu, równie dobrze możesz porównywać z każdym innym autem dowolnej marki i ew. usterką, która MOŻE, ale NIE MUSI wystąpić.
Usterek, które sprawią że staniesz na drodze, nie ma no chyba, że zaniedbasz auto tak, że stanie się to na Twoje własne życzenie.
Czujnik położenia wału - nie słyszałem żeby takie dręczyły 2,2, a bardziej 1,5 DCi ( ten sam silnik jest w Renault i doskonałym przykładem tej awarii, jest moja bratowa i jej Meganka z 2006 r )
Przepływomierze, owszem psują się, ale nie padają jak mrówki po muchozolu, a koszt w ASO nie przekracza 350 zł ( wiem, że można również czyścić te niby niesprawne ).
Turbina, przy odrobinie dołożonych starań, padnie w każdym aucie ( nagminne awarie są w Lagunie gen II ), nie jest to usterka charakterystyczna dla N16.
Rdzewiejąca klapa, moja alma ma w dowodzie datę prod. 2003 ( de facto musi to być 2002 ) i nic nie zauważyłem, a ostatnie dwa lata almera garaż widziała jedynie w centrach handlowych.
Opadające drzwi - nie wiem, mam wersję 5D ( poprzednie auto Astra II 3D, po wygłuszeniu rzeczywiście trochę siadły, ale z racji swojej długości, wcale się nie dziwię )
Spalanie oleju - ile ludzi tyle zdań, czytałem wiele postów osób, które w almerach i primerach mają już konkretne przebiegi, a problemu nie zauważyli.
Spalanie w 2,2 - pod moimi postami masz średnie spalanie. Na NKP jest odnośnik do mojego loginu na spritmonitor.de. Mistrzem oszczędności na pewno nie jest, a obecnie produkowane auta z podobnymi dieslami, mające o 50% więcej mocy, spalają podobnie. Niestety, konstrukcja nie jest najnowsza ( moim zdaniem to jeden z jej plusów ), a samo auto ok 1350kg, nie należy do najlższejszych.
Jakiś czas temu, na NKP wywiązała się dyskusja na temat N16 w 2,2
Konkluzja była taka ( zresztą ja do niej też się przychylam ), że byłoby to naprawdę wzorcowe auto, ALE z motorem 1,9 TDI i zawieszeniem Leona
A tak? A tak to jest tylko Almera, nierzucająca się w oczy, bez super osiągów, za to bardzo przyjazna użytkownikowi.
Dziekuje za szczególową odpowiedz, w tym momencie mam juz jakies pojecie o benzynowym 1.8 (opisany na starym forum) i ropniaku 2.2di, przydalby sie jeszcze 1.5 benzyna. Jak wyglada sprawa z cekwa zaplonowa, czy sonda to czesta awaria w benzynowym silniku?
Moze rzeczywiscie z ta pompa w silniku diesla troche przesadzam, ale prawda jest taka, ze malo ktora usterka unieruchomi benzyniaka, a o takim silniku tez myslalem piszac o primerze. Czytalem tez o metodach uniknicia tej usterki poprzez dolewanie dotatkow do paliwa, a kto tam wie czy to dziala.
Co istotne pompy padaja przy wiekszych przebiegach, na forum pisza od okolo 1900000, wiec Tobie jeszcze troche brakuje. Wiadomo, ze nie kupuje auta nowego, chcialbym jednak ograniczyc do mimum ewentualne mozliwe usterki.
Moze rzeczywiscie z ta pompa w silniku diesla troche przesadzam, ale prawda jest taka, ze malo ktora usterka unieruchomi benzyniaka, a o takim silniku tez myslalem piszac o primerze. Czytalem tez o metodach uniknicia tej usterki poprzez dolewanie dotatkow do paliwa, a kto tam wie czy to dziala.
Co istotne pompy padaja przy wiekszych przebiegach, na forum pisza od okolo 1900000, wiec Tobie jeszcze troche brakuje. Wiadomo, ze nie kupuje auta nowego, chcialbym jednak ograniczyc do mimum ewentualne mozliwe usterki.
Witam! Ja może powiem coś o używaniu 1.5 b. Otórz jestem szczęśliwym użytkownikiem nissana almery 1.5 b z 2000 roku od jakichś 2,5 roku, 4 drzwiowy. Samochód sprowadzony z Francji. Przez te 2, 5 roku jedynuy problem jaki wystąpił to własnie z sondą lambda- ale wymieniona i jest po problemie. Co do łańcuszka rozrządu to od swojego mechanika usłuyszałem że niczego mam się nie obawiać:) Spalanie- zalezne od stylu jazdy i od tego ile osób jeżdzi! To wazne bo jak się jedzie w 5 osób to jednak troszke samochodzik się robi słabawy:( ale ja jezdzę głównie sam - spalanie średnio wychodzi mi ok 6,5 -7 litrów, na trasie schodzi do ok 6,0 litrów w miescie ok 8. Zależy tez od tego jaką sie ma nogę ,spalanie zaczyna gwałtownie rosnac powyżej prędkości 120-130( moc niestety robi swoje) W momencie jazdy 90-110 jest najoszczędniej:) Przyśpieszanie jest ok, wiadomo rajdówka to to nie jest ale szczerze mówiąc jak na 1,5 jestem pozytywnie zaskoczony. Co do rdzy to słyszałem że lubją rdzewieć więc pierwsze co zrobiłem to zabezpieczenie - bitguma i takie tam pierdołki ale na razie żadnych pryszczków ani widać:) A i bardzo ważne , mój samochód w chwili obecnej ma na liczniku 150 tyś km, ale jestem pewien ze 300 tyś to jest minimum ile na najechane. To tyle, jak są jakieś pytania to prosze pytać
Jeśli chodzi o mnie ja mam 2.2 Di od lutego i żadnej awarii.Przebieg prawie 170000.Według mnie ten silnik chyba jest najrozsądniejszym wyborem w Almerze N16.Nie dużo pali( 6 litrów) i jest bezawaryjna. 1.8 brały olej 1.5b i diesel są słabe 2.2Dci była po lifcie i jest awaryjna.
Polska Jazda http://www.polskajazda.pl/Profil,Fiat,P ... mera/25888
Mój BLACK BOX: viewtopic.php?t=3262
Mój BLACK BOX: viewtopic.php?t=3262
W pełni zgadzam się z Andrew, jak dla mnie ten sliniczek idealny, no może troszkę mułowaty z dołu ale można się przyzwyczaić. Co do awaryjności to u mnie zerowa. Jestem BARDZO BARDZO zadowolony.ANDREW pisze:Jeśli chodzi o mnie ja mam 2.2 Di od lutego i żadnej awarii.Przebieg prawie 170000.Według mnie ten silnik chyba jest najrozsądniejszym wyborem w Almerze N16.Nie dużo pali( 6 litrów) i jest bezawaryjna. 1.8 brały olej 1.5b i diesel są słabe 2.2Dci była po lifcie i jest awaryjna.
Sztuczna inteligencja nie może równać się z naturalną głupotą
Co do mułowatości to ja kata wywaliłem i jest ciut lepiej.Ale jak już osiągnie te 2100 obrotów to idzie ładnie A tak z ciekawości:ile Twoja pali?qlee11 pisze:W pełni zgadzam się z Andrew, jak dla mnie ten sliniczek idealny, no może troszkę mułowaty z dołu ale można się przyzwyczaić. Co do awaryjności to u mnie zerowa. Jestem BARDZO BARDZO zadowolony.ANDREW pisze:Jeśli chodzi o mnie ja mam 2.2 Di od lutego i żadnej awarii.Przebieg prawie 170000.Według mnie ten silnik chyba jest najrozsądniejszym wyborem w Almerze N16.Nie dużo pali( 6 litrów) i jest bezawaryjna. 1.8 brały olej 1.5b i diesel są słabe 2.2Dci była po lifcie i jest awaryjna.
A po zaślepieniu EGRu nie ma żadnych problemów?I czy spalanie się nie zmieniło?
Polska Jazda http://www.polskajazda.pl/Profil,Fiat,P ... mera/25888
Mój BLACK BOX: viewtopic.php?t=3262
Mój BLACK BOX: viewtopic.php?t=3262
niedługo minie 2 lata jazdy 2.2di i 55tyś km zrobione, licznik wskazuje 165tyś a jest 265tyś.
usterki które mnie dotkneły:
-pompa wtryskowa
-pęknięty przegłub(na własne życzenie)
-przepływomierz
naprawy które dokonałem bo stwierdziłem że już czas:
-klocki przód
-klocki tył+tarcze
-amortyzatory tył
-sprzęgło komplet
----------------------------------------------------------------------------------------------------
wszystkie naprawy wynosły 7tyś zł. w maju 2009r myślałem że pożegnam się z autkiem, po tym jak wywaliła mi poduszka powietrzna boczna pasażera,chwila załamania(uderzyłem progiem w krawężnik). na szczęście mam AC firma ubezpieczeniowa wypłaciła mi odszkodowanie w wysokości 3,7tyś zł naprawa wyniosła 400zł wraz z obszyciem fotela w firmie zajmującej się tapicerkami samochodowymi. w ten sposób część kosztów naprawy zwróciła się.
podsumowując. mmimo że ma troche najechane moje autko , co jakiś czas wyjeżdżamy gdzieś w polske. to mojaq głoowa jest spokojna. nie mam obaw że gdzieś się rozsypie.dodając iż mamy teraz mrozy to wychodzę do autka ze spokojem bo wiem że odpali, nie straszna mu zima:)
usterki które mnie dotkneły:
-pompa wtryskowa
-pęknięty przegłub(na własne życzenie)
-przepływomierz
naprawy które dokonałem bo stwierdziłem że już czas:
-klocki przód
-klocki tył+tarcze
-amortyzatory tył
-sprzęgło komplet
----------------------------------------------------------------------------------------------------
wszystkie naprawy wynosły 7tyś zł. w maju 2009r myślałem że pożegnam się z autkiem, po tym jak wywaliła mi poduszka powietrzna boczna pasażera,chwila załamania(uderzyłem progiem w krawężnik). na szczęście mam AC firma ubezpieczeniowa wypłaciła mi odszkodowanie w wysokości 3,7tyś zł naprawa wyniosła 400zł wraz z obszyciem fotela w firmie zajmującej się tapicerkami samochodowymi. w ten sposób część kosztów naprawy zwróciła się.
podsumowując. mmimo że ma troche najechane moje autko , co jakiś czas wyjeżdżamy gdzieś w polske. to mojaq głoowa jest spokojna. nie mam obaw że gdzieś się rozsypie.dodając iż mamy teraz mrozy to wychodzę do autka ze spokojem bo wiem że odpali, nie straszna mu zima:)
FIAT PUNTO 1.2 75KM
RENAULT MEGANE 1.4 75KM
NISSAN ALMERA N16 2.2DI 110KM
FORD MONDEO MKIII 1.8 DURATEC 126KM
FORD MONDEO MKII 2.0 TDCI 130KM
FORD MONDEO MKIV 2,0 TDCI 160KM
RENAULT MEGANE 1.4 75KM
NISSAN ALMERA N16 2.2DI 110KM
FORD MONDEO MKIII 1.8 DURATEC 126KM
FORD MONDEO MKII 2.0 TDCI 130KM
FORD MONDEO MKIV 2,0 TDCI 160KM
- hordagoga78
- stały bywalec
- Posty: 128
- Rejestracja: 2010-01-30, 23:31
- Lokalizacja: london
cze
mam alme (opis nizej postu) od sierpnia 2008
rocznie robie nia kolo 18ooo mil - ot taki dojazd do pracy (35mil w jedna strone)
powiem ze serwiuje ja zgodnie z ksiazka serwisowa czyli co 8ooo mil (pi razy drzwi 12ooo km)
do tej pory nie stalo sie na szczescie nic poza materialami eksploatacyjnmi tj klocki, filtry czy oleje ktore wymieniam podczas serwisu...
obecnie mam jednak problem ze stabilnoscia toru jazdy ale tu odsylam do moich postow...
generalnie powiem ze nie boje sie nia poechac w najdalsza podroz chocby po napisaniu tego postu...
dla rodziny 2+2 w sam raz...
mam alme (opis nizej postu) od sierpnia 2008
rocznie robie nia kolo 18ooo mil - ot taki dojazd do pracy (35mil w jedna strone)
powiem ze serwiuje ja zgodnie z ksiazka serwisowa czyli co 8ooo mil (pi razy drzwi 12ooo km)
do tej pory nie stalo sie na szczescie nic poza materialami eksploatacyjnmi tj klocki, filtry czy oleje ktore wymieniam podczas serwisu...
obecnie mam jednak problem ze stabilnoscia toru jazdy ale tu odsylam do moich postow...
generalnie powiem ze nie boje sie nia poechac w najdalsza podroz chocby po napisaniu tego postu...
dla rodziny 2+2 w sam raz...
n16 / 1.8 16v / 2005 / automat
Oceńcie proszę ogłoszenie
Cześć, jestem tu nowy.
Proszę o opinię i jakby się udało sprawdzenie nr. VIN
Gałka zmiany biegów została uszkodzona - to wiem po rozmowie z gościem.
Link: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13328924
Czy cena nie jest troszkę za wysoka ?
Z góry dziękuje za wszelkie opinie i informacje !
Proszę o opinię i jakby się udało sprawdzenie nr. VIN
Gałka zmiany biegów została uszkodzona - to wiem po rozmowie z gościem.
Link: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13328924
Czy cena nie jest troszkę za wysoka ?
Z góry dziękuje za wszelkie opinie i informacje !
Ja to bym raczej 1.8 nie kupił.Lubią olej brać.A jeśli chodzi o cene to chyba ani nie za wysoka ani nie za niska jeśli jest wszystko w porządku.Jak chcesz N16 to szukaj 2.2 Di.
Najlepszy silnik w tym modelu.
Najlepszy silnik w tym modelu.
Polska Jazda http://www.polskajazda.pl/Profil,Fiat,P ... mera/25888
Mój BLACK BOX: viewtopic.php?t=3262
Mój BLACK BOX: viewtopic.php?t=3262
Z tym najlepszym silnikiem 2.2Di to bym sie nie zgodzil, jak cos poleci to tylko plakac mozna . Co do ogloszenia, to po zdjeciach za wiele powiedziec nie mozna czy byla bita np., ale przebieg moim zdaniem prawdziwy, nie poniszczona tapicerka. Warto sie przyjrzec z bliska, przejechac sie przede wszystkim. Duzo rzeczy potrafi wtedy niemile zaskoczyc.
Pioneer DEH P88RS / Front: Rainbow SAX 265.20 / Amp: Mosconi 200.2 / Sub: Aliante 12" Si Ltd / Amp: DLS A6
Ja bym się 1,8 nie czepiał
Trochę uboga wersja, ale to standard na rynek polski, szkoda że bez klimy.
Olejożerne silniki najczęściej pojawiały się na przełomie 2001/2002, z rocznika 2000 były jeszcze ok.
Sasza_fragles13 może Ci sprawdzić historię serwisową auta tutaj:
viewtopic.php?t=473
Trochę uboga wersja, ale to standard na rynek polski, szkoda że bez klimy.
Olejożerne silniki najczęściej pojawiały się na przełomie 2001/2002, z rocznika 2000 były jeszcze ok.
Sasza_fragles13 może Ci sprawdzić historię serwisową auta tutaj:
viewtopic.php?t=473
- hordagoga78
- stały bywalec
- Posty: 128
- Rejestracja: 2010-01-30, 23:31
- Lokalizacja: london
od dwoch lat jakos bujam sie n16e 1.8 16v i nie zauwazylem aby bral olej...
jak wspomnialem wyzej serwisy regularne (sam nie mam czasu ani tymbardziej miejsca co by grzebnac w nim) ale i sam od czasu do czasu popatrze na bagnet olejowy - zadnego ubytku...
od czasu do czasu cos tam skrzypnie w plastikach ale tak to juz jest z tanimi autami, cudu nie spodziewajmy sie za te pieniazki
jedynie mam problem z trakcja ale mysle ze poprzedni wlasciciel (a wlasciwie wlascicielka) miala malego dzwona i cos jest nie teges z przednim zaiweszeniem...
przy moim uzytkowaniu almy (duzo jezdze - srednio 2300 km miesiecznie) musze miec poczucie stabilnosci a ta jest zachwiana przy predkosciach okolo 130 - 150 km/h ale juz nad tym pracuje
dwa tygodnie temu o maly wlos a kupilbym honde accord 2.2icdi - diesel dla oszczednosci no i wiecej mocy pod butem ale...
accord kosztuje dwa razy wiecej i jak sprawdzilem opinie na wielu forach nie ma zniej rewelacji - zwlaszcza jak padna wtryski i zawieszenie...
serwis jest drogi a i tak nie mamy gwarancji na korzystne zalatwienie sprawy (opinie samych anglikow o autoryzowanych serwisach w UK)
od jakiegos czasu po glowie chodzi mi wlasnie n16e 2.2 dci 136KM ale to taki kierunek raczej z oszczednosci niz z zapalu czy uwielbiebia do tych silnikow (choc sam lubie turkot diesla)
a co do awaryjnosci - autka jak kazde inne urzadzenia mechaniczne, czasem sie psuja wiec nie ma co gryzc gleby bo i tak nie przeskoczymy tego problemu chocbyz racji tego ze elementy mechaniczne poprostu sie zuzywaja poprzez sily tarcia...fizyki nie oszukamy
trzeba pamietac o zelaznych zasadach uzytkowania silnika i serwisowaniu auta a bedzie dobrze...
za te pieniazki to jest dobry wybor, jesli chcesz miec autko z japonskim rodowodem...
bo prawde mowic wspolczesne auta nie maja konkretnej narodowosci - silnik z japonii, zawieszenie z wloch, siedziska z francji itp...
mysle ze almera to dobry wybor - dobry stosunek ceny do jakosci
jak wspomnialem wyzej serwisy regularne (sam nie mam czasu ani tymbardziej miejsca co by grzebnac w nim) ale i sam od czasu do czasu popatrze na bagnet olejowy - zadnego ubytku...
od czasu do czasu cos tam skrzypnie w plastikach ale tak to juz jest z tanimi autami, cudu nie spodziewajmy sie za te pieniazki
jedynie mam problem z trakcja ale mysle ze poprzedni wlasciciel (a wlasciwie wlascicielka) miala malego dzwona i cos jest nie teges z przednim zaiweszeniem...
przy moim uzytkowaniu almy (duzo jezdze - srednio 2300 km miesiecznie) musze miec poczucie stabilnosci a ta jest zachwiana przy predkosciach okolo 130 - 150 km/h ale juz nad tym pracuje
dwa tygodnie temu o maly wlos a kupilbym honde accord 2.2icdi - diesel dla oszczednosci no i wiecej mocy pod butem ale...
accord kosztuje dwa razy wiecej i jak sprawdzilem opinie na wielu forach nie ma zniej rewelacji - zwlaszcza jak padna wtryski i zawieszenie...
serwis jest drogi a i tak nie mamy gwarancji na korzystne zalatwienie sprawy (opinie samych anglikow o autoryzowanych serwisach w UK)
od jakiegos czasu po glowie chodzi mi wlasnie n16e 2.2 dci 136KM ale to taki kierunek raczej z oszczednosci niz z zapalu czy uwielbiebia do tych silnikow (choc sam lubie turkot diesla)
a co do awaryjnosci - autka jak kazde inne urzadzenia mechaniczne, czasem sie psuja wiec nie ma co gryzc gleby bo i tak nie przeskoczymy tego problemu chocbyz racji tego ze elementy mechaniczne poprostu sie zuzywaja poprzez sily tarcia...fizyki nie oszukamy
trzeba pamietac o zelaznych zasadach uzytkowania silnika i serwisowaniu auta a bedzie dobrze...
za te pieniazki to jest dobry wybor, jesli chcesz miec autko z japonskim rodowodem...
bo prawde mowic wspolczesne auta nie maja konkretnej narodowosci - silnik z japonii, zawieszenie z wloch, siedziska z francji itp...
mysle ze almera to dobry wybor - dobry stosunek ceny do jakosci
n16 / 1.8 16v / 2005 / automat
Na każdym forum jak poczytasz to można zniechęcić się do danego auta Np. na forum reno polecają jakie lawety najlepiej brać aby laguna kombi wlazła na nią bez problemu
Ja mam 1.8 stosuję inny olej niż zaleca producent i w sumie przez 10000km nie dolałem ani kropelki i wydaje mi się, że praktycznie nic nie ubyło oleju. 100000km przebiegu i jakoś ten silnik się kręci i trzyma. Auto serwisuje sam i nie daję go dotknąć mechanikom no chyba, że w grę wchodzi zakładanie opon lub zbieżność
Rozrządu u mnie nikt jeszcze nie robił, łańcuszek nie puka anie nie stuka. Nawet pasków klinowych jeszcze nikt od nowości nie wymieniał (powoli zaczynają piszczeć dopiero )
Wg. VINu i książki nikt u mnie nie zrobił na akcji serwisowej czujnika położenia wału, ale jakoś na szczęście (tfu tfu) działa wszystko bez problemu
LPG założyłem ponad 4 miesiące temu i jak na razie 0 problemów a jeżdżę za pół ceny
Przy 1.8 i LPG te indywidualne cewki mogą szybciej prosić się o wymianę, ale niestety coś za coś, albo lepsza iskra i indywidualne cewki, albo przewody i straty na przewodach.
Drzwi to i u mnie coś lekko opadł (p11.144) u znajomego w takiej samej podobnie wystarczy kawałek blaszki 5-10min roboty podkładamy ją pod zawias i naprawione Myślę, że w N16 można podobnie to naprawić.
Kup benzynkę z małym przebiegiem, zagazuj i będzie cacy autko.
Ja mam 1.8 stosuję inny olej niż zaleca producent i w sumie przez 10000km nie dolałem ani kropelki i wydaje mi się, że praktycznie nic nie ubyło oleju. 100000km przebiegu i jakoś ten silnik się kręci i trzyma. Auto serwisuje sam i nie daję go dotknąć mechanikom no chyba, że w grę wchodzi zakładanie opon lub zbieżność
Rozrządu u mnie nikt jeszcze nie robił, łańcuszek nie puka anie nie stuka. Nawet pasków klinowych jeszcze nikt od nowości nie wymieniał (powoli zaczynają piszczeć dopiero )
Wg. VINu i książki nikt u mnie nie zrobił na akcji serwisowej czujnika położenia wału, ale jakoś na szczęście (tfu tfu) działa wszystko bez problemu
LPG założyłem ponad 4 miesiące temu i jak na razie 0 problemów a jeżdżę za pół ceny
Przy 1.8 i LPG te indywidualne cewki mogą szybciej prosić się o wymianę, ale niestety coś za coś, albo lepsza iskra i indywidualne cewki, albo przewody i straty na przewodach.
Drzwi to i u mnie coś lekko opadł (p11.144) u znajomego w takiej samej podobnie wystarczy kawałek blaszki 5-10min roboty podkładamy ją pod zawias i naprawione Myślę, że w N16 można podobnie to naprawić.
Kup benzynkę z małym przebiegiem, zagazuj i będzie cacy autko.
Nie zgadzam się.
1,8 w Primerze i 1,8 w Almerze to zupełnie inne silniki - a części robione przez innych podwykonawców. Nie ma znaczenia czy auto z 2000, czy 2005 roku - silniki dupiate i tyle.
Jak ktoś śmiga po autostradach i zadaje powyżej 4 tys rmp na trasie po 40 kkm ma wymianę pierścieni i tłoków bo nie da się rozróżnić gdzie zaczyna a gdzie kończy się pierścień smarujący. Każda Almera 1,8 to potencjalny olejożerca, a remont pomaga na 50 kkm.
1,8 w Primerze i 1,8 w Almerze to zupełnie inne silniki - a części robione przez innych podwykonawców. Nie ma znaczenia czy auto z 2000, czy 2005 roku - silniki dupiate i tyle.
Jak ktoś śmiga po autostradach i zadaje powyżej 4 tys rmp na trasie po 40 kkm ma wymianę pierścieni i tłoków bo nie da się rozróżnić gdzie zaczyna a gdzie kończy się pierścień smarujący. Każda Almera 1,8 to potencjalny olejożerca, a remont pomaga na 50 kkm.
p_flori pisze:Nie zgadzam się.
1,8 w Primerze i 1,8 w Almerze to zupełnie inne silniki - a części robione przez innych podwykonawców. Nie ma znaczenia czy auto z 2000, czy 2005 roku - silniki dupiate i tyle.
Jak ktoś śmiga po autostradach i zadaje powyżej 4 tys rmp na trasie po 40 kkm ma wymianę pierścieni i tłoków bo nie da się rozróżnić gdzie zaczyna a gdzie kończy się pierścień smarujący. Każda Almera 1,8 to potencjalny olejożerca, a remont pomaga na 50 kkm.
powiedział co wiedział znawca od siedmiu boleści 270tyś almera1.8 bez remontu w rodzinie od nowości
FIAT PUNTO 1.2 75KM
RENAULT MEGANE 1.4 75KM
NISSAN ALMERA N16 2.2DI 110KM
FORD MONDEO MKIII 1.8 DURATEC 126KM
FORD MONDEO MKII 2.0 TDCI 130KM
FORD MONDEO MKIV 2,0 TDCI 160KM
RENAULT MEGANE 1.4 75KM
NISSAN ALMERA N16 2.2DI 110KM
FORD MONDEO MKIII 1.8 DURATEC 126KM
FORD MONDEO MKII 2.0 TDCI 130KM
FORD MONDEO MKIV 2,0 TDCI 160KM
- hordagoga78
- stały bywalec
- Posty: 128
- Rejestracja: 2010-01-30, 23:31
- Lokalizacja: london
almera to bardzo dobry wybor - za te pieniadze nie kupisz lepszego autap_flori pisze:Nie zgadzam się.
1,8 w Primerze i 1,8 w Almerze to zupełnie inne silniki - a części robione przez innych podwykonawców. Nie ma znaczenia czy auto z 2000, czy 2005 roku - silniki dupiate i tyle.
Jak ktoś śmiga po autostradach i zadaje powyżej 4 tys rmp na trasie po 40 kkm ma wymianę pierścieni i tłoków bo nie da się rozróżnić gdzie zaczyna a gdzie kończy się pierścień smarujący. Każda Almera 1,8 to potencjalny olejożerca, a remont pomaga na 50 kkm.
jest solidne, tanie, no i jeszcze nie zachwiane francuska mysla techniczna...
szkoda tylko ze nie ma niezaleznego zawieszenia z tylu a jedynie belke skretna - chociaz owa belka jest swietnie dopracowana.zaluje rowniez ze japonczycy nie wpadli na pomysl aby do grona hatchbacka i sedana nie dolaczyc budy typu combi.
w istocie wszystkie silniki almery to konstrukcje czysto japonskie - zarowno benzynowe 1.5, 1.8, czy diesle 2.2di czy 2.2dci.
odsylam do zachodnich forum nissanomaniakow by poczytac wiecej na temat almery, gdzie ludzie robia przeglady w fachowych serwisach a nie w garazach gdzie pan franek zlota-raczka robi przeglady za flaszke...
niestety auto to nie skarbonka i nie znam przypadku aby zakup samocodu mial sie zwrocic z nawiazka przy odsprzedazy - nawet jezdzacy w leasingu...
n16 / 1.8 16v / 2005 / automat
Warto kupić ta N16
Koledzy mam pytanka Warto kupić ta N16?? Jest napisane ze jakiś problem z turbina mam się tego bać??
http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/show ... geNumber=1
http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/show ... geNumber=1
86mateusz, moja n16 ma przejechane 300tyś jest w dobrej formie turbo jest ok. nie było jeszcze naprawiane. jeśli chodzi o turbo to masz tam najprostrze turbo bez zmiennych geometrii łopatek.więc koszt naprawy jest mniejszy od zmiennej geometrii łopatek.
bardziej bym się przejoł tym w jakim stanie jest pompa paliwowa bo koszty naprawy tej pompy są droższe od naprawy turbo. wiem to z własnego doświadczenia.
jeśli miał bym się cofnąć w czasie i znowu dokonać zakupu auta to pewnie bym wybrał n16
bardziej bym się przejoł tym w jakim stanie jest pompa paliwowa bo koszty naprawy tej pompy są droższe od naprawy turbo. wiem to z własnego doświadczenia.
jeśli miał bym się cofnąć w czasie i znowu dokonać zakupu auta to pewnie bym wybrał n16
FIAT PUNTO 1.2 75KM
RENAULT MEGANE 1.4 75KM
NISSAN ALMERA N16 2.2DI 110KM
FORD MONDEO MKIII 1.8 DURATEC 126KM
FORD MONDEO MKII 2.0 TDCI 130KM
FORD MONDEO MKIV 2,0 TDCI 160KM
RENAULT MEGANE 1.4 75KM
NISSAN ALMERA N16 2.2DI 110KM
FORD MONDEO MKIII 1.8 DURATEC 126KM
FORD MONDEO MKII 2.0 TDCI 130KM
FORD MONDEO MKIV 2,0 TDCI 160KM
wiem że temat dawno nieaktywny ale może się ktoś natknie a ja tu wypowiem sie o 1,5b
mam motor 98km ktory przyspiesza wg danych fabrycznych w 13s do setki, w moim odczuciu czas ten jest nieco krótszy Dynamika jak na auto miejskie wystarczająca , w trasie czasem mogłaby miec nieco wiecej koni pod maska szczegolnie gdy sie jedzie w 4ro
samochód ma oryginalnie 96tys km, ja zrobiłem ostatnie 21-22k km, na poczatku siadła przepustnica z winy poprzedniego właściciela który jej nigdy nie czyscił, pozatym samochód bez najmniejszego zarzutu i mimo ze miałem go miec max 2 lata to wiem że bedzie dłużej a pozniej pewnie note z 1,6
mam motor 98km ktory przyspiesza wg danych fabrycznych w 13s do setki, w moim odczuciu czas ten jest nieco krótszy Dynamika jak na auto miejskie wystarczająca , w trasie czasem mogłaby miec nieco wiecej koni pod maska szczegolnie gdy sie jedzie w 4ro
samochód ma oryginalnie 96tys km, ja zrobiłem ostatnie 21-22k km, na poczatku siadła przepustnica z winy poprzedniego właściciela który jej nigdy nie czyscił, pozatym samochód bez najmniejszego zarzutu i mimo ze miałem go miec max 2 lata to wiem że bedzie dłużej a pozniej pewnie note z 1,6
- maniek_NKP
- fanatyk nissana
- Posty: 425
- Rejestracja: 2010-02-17, 20:17
- Lokalizacja: DW
Cześć mam ochotę na Almerę 1 samochód w życiu .. pomożecie ?
Sytuacja wygląda tak mam do wydania do 17 tyś (rejestracja ubezpieczenie i dobrze jak by sie w tym instalacja gazowa zmieściła) W grę wchodzi tylko benzyna, do tej pory marzył mi sie silnik 1.8 ... podstawowe pytanie ... Czytałem ze roczniki 2001 +były składane w UK to prawda? i wgle brać to pod uwage ? bo jednak wolałbym kupić samochód młodszy niż starszy chyba ze faktczynie udowodnicie mi że to duża różnica..
ps . co myślicie o takim ?
http://otomoto.pl/nissan-almera-C20997800.html
Bardzo proszę o pomoc z góry pozdrawiam i przepraszam jeśli wrzuciłem posta w złe miejsce.. Pozdrawiam Dominik 23 lata... (mój pierwszy samochód zdaje sie ze bedzie to Almera )
ps . co myślicie o takim ?
http://otomoto.pl/nissan-almera-C20997800.html
Bardzo proszę o pomoc z góry pozdrawiam i przepraszam jeśli wrzuciłem posta w złe miejsce.. Pozdrawiam Dominik 23 lata... (mój pierwszy samochód zdaje sie ze bedzie to Almera )
- killer2000
- fanatyk nissana
- Posty: 2169
- Rejestracja: 2010-09-06, 12:57
- Lokalizacja: Łódź
-
- nowy na forum
- Posty: 1
- Rejestracja: 2012-04-08, 14:38
- Lokalizacja: Łowicz, Łódź
POMOC W ZAKUPIE N16 1.5Dci
Wita!!
Już od ponad dwóch miesięcy szukam autka dla siebie. Oscyluję za autem do 25 tysi w widełkach rocznikowo 2004 do 2010
Poza hondą, toyotą, peugeotem pojawił się motyw zakupu nissana.
Przyznam ze jestem dość wymagający, oglądałem juz grubo ponad 10 aut i żadne nie spełniło moich oczekiwań, z kilkoma byłem nawet w ASO na przeglądzie i szkoda gadać.... Sam mam miernik grubości lakieru i rzadko można spotkać coś co byłoby w 100% oryginalne > na 10 zaledwie 2 miały oryginalny lakier poza zderzakami bo tych nie sprawdzę.
Szukam autka w rejonie centralnej Polski, sam mieszkam w Łowiczu> max w promieniu do 100km.
Powiedzcie mi coś o tym autku:
http://otomoto.pl/nissan-almera-salon-p ... 35100.html
Jak to jeździ <jak z dynamiką?>, czy warto, na co zwrócić uwagę> jakieś słabe strony tej wersji?
Czy jest to 100% made in Japan?
Czy ma to pasek czy łańcuszek rozrządu?
Silnik to francuz? Ma dwumas? Ile przeciętnie wytrzymuje oryginalne sprzęgło?
Jak z blachą, korozja w tych modelach występuje? Nadkola, progi, ranty drzwi,zgrzewy drzwi, miejsca czy uszczelkach szyb> np OPEL ASTRA III pod tym względem to totalne DNO
Miałem kiedyś firmowego nissana almerę 2.2 dtci i nie byłem zadowolony..
Z góry dziękuję i pozdrawiam!!
Piotrek>
Już od ponad dwóch miesięcy szukam autka dla siebie. Oscyluję za autem do 25 tysi w widełkach rocznikowo 2004 do 2010
Poza hondą, toyotą, peugeotem pojawił się motyw zakupu nissana.
Przyznam ze jestem dość wymagający, oglądałem juz grubo ponad 10 aut i żadne nie spełniło moich oczekiwań, z kilkoma byłem nawet w ASO na przeglądzie i szkoda gadać.... Sam mam miernik grubości lakieru i rzadko można spotkać coś co byłoby w 100% oryginalne > na 10 zaledwie 2 miały oryginalny lakier poza zderzakami bo tych nie sprawdzę.
Szukam autka w rejonie centralnej Polski, sam mieszkam w Łowiczu> max w promieniu do 100km.
Powiedzcie mi coś o tym autku:
http://otomoto.pl/nissan-almera-salon-p ... 35100.html
Jak to jeździ <jak z dynamiką?>, czy warto, na co zwrócić uwagę> jakieś słabe strony tej wersji?
Czy jest to 100% made in Japan?
Czy ma to pasek czy łańcuszek rozrządu?
Silnik to francuz? Ma dwumas? Ile przeciętnie wytrzymuje oryginalne sprzęgło?
Jak z blachą, korozja w tych modelach występuje? Nadkola, progi, ranty drzwi,zgrzewy drzwi, miejsca czy uszczelkach szyb> np OPEL ASTRA III pod tym względem to totalne DNO
Miałem kiedyś firmowego nissana almerę 2.2 dtci i nie byłem zadowolony..
Z góry dziękuję i pozdrawiam!!
Piotrek>
Twoj link coś nie chce się otworzyć wiec wklej go ponownie bądź opisz o jaki samochód Ci chodzi, jak szukasz nissana po 2004 roku to raczej na 99% nie będzie made in japan tylko GB, i od czasu gdy nissan tam rozpoczął produkcje to jakość niestety spadła i tak almery n16 i nowe primery nie były już synonimem niezawodności Jeśli myślisz o dieslu 1,5 odpuść sobie to francuz z którym po 100tys km z reguły zaczynają się problemy, a o samochód z pewnym przebiegiem ciężko, 1,5 w 98konnej benzynie nie jest szczególnie dynamiczny ,ale w miarę oszczędny i gdy się go wykręci daje rade, nie jest szczególnie problematyczny poza przepustnicą którą trzeba co jakiś czas czyścic, 1,8 - o dynamice nic nie powiem, nie jeździłem, ale możesz poczytać że część egzemplarzy lubi wypić - olej , o dobry egzemplarz almery będzie CI faktycznie ciężko, gość który kupował odemnie widział wcześniej kilka i wszystkie w opłakanym stanie, zazwyczaj bite itd, ale to standard gdy większość tych samochodów jest ściągnięte z niemiec , handlarzom przeciez nie opłaca się kupować samochodu w idealnym stanie które za odrą z reguły jest droższe niż w polsce