jest kilka pomysłów

juz dawno miałem je wszystkie opisać ale dopiero dziś moge napisać ten długi post
Najważniejsze to zmiana napędu i mam 3 opcje:
1. półosie na zamówienie np. z MotoMaxu. Niby spoko sprawa ale wg mnie nie wytrzymają bo jest za mała średnica przegubów i półosi. O ile półosie grubsze to nie problem to zonk pojawia się przy przegubach. Zewnętrzne przeguby mają po 25mm na wejsciu półosi i na wyjściu przy piastach. Ukręcają się przy piastach notorycznie kiedy są warunki do zrobienia czasu. Na dobrej, ciepłej oponie i przyczepnym asfalcie nie moge startować z pełnej pyty jak chce. Dlatego w sezonie 2012 najlepszy czas na 60ft to 2.091. IMO bieda...
Rozwiązaniem może być piasta z Almery N16 która ma 28mm średnicy i ten sam rozstaw śrub na feldze. Dodatkowy bonus to mozliwość założenia też przednich hamulców z N16.
To rozwiązanie podpowiedział mi Grzesiek jeżdżący SR20DET N16

Przy seryjnej skrzyni z Primery P10 chciałbym zaspawać chociaż na jedne zawody mechanizm różnicowy żeby stratować z dwóch kół tak samo.
2. opcja jest rozbudowaniem 1. O ile w pierwszej opcji skrzynia zostaje ta sama to tutaj wymyśliłem skrzynie z GTi-R'a RNN14. Jest bardzo długa i mogłbym na drugim biegu mieć przyczepność. Może nie pełną ale na tyle silnik złapałby obciążenie żeby przepinając na 3-ci bieg nie wypadać z boostu. Skrzynie z GTi-R'a trzeba by tylko pozbawić transfer boxa kierującego napęd na tył żeby zmniejszyć maksymalnie straty w napędzie. Jeżeli byłaby dłuzsza skrzynia to na kołach byłoby mniej Nm na kolejnych biegach to może by półośki się nie ukręcały tak szybko.
Zamach który mam (288mm) pasowałby pod tą skrzynie. Jeżeli nie to w GTi-R jest sprzęgło 240mm, czyli mozliwość dalszego rozwoju
3 opcja - full wypas z połykiem. SR20DET z DSG ? robił to ktoś ? Skoro Lucas w swoim Scirocco ma ~360 koni i cięższy samochód i może ją upalać to czemu ja nie mógłbym

Zdaje sobie sprawe ile to rzeźby i jak bardzo to jest pokręcone. Mechanike dałoby się ogarnąć dzieki CNC i półosiom na wymiar. Nie ukrywam że pewnie przedni zawias też pewnie byłby z grupy VW. Najlepiej by było kupić front cut'a i przekładać puzzle. Sterowanie tą skrzynią powierzyłbym odczytom z tylniej piasty z czujnika prędkości i ABS. Gdyby coś takiego robić to aż się prosi o kontrole trakcji zarządzającą boostem z Saaba, czyli APC.
Ta opcja jest najbardziej kosztowana i bardzo marzycielska. Nie mówie że się nie da ale stopeń skomplikowania to miesiąc tylko przy tym aucie pewnie. Myśle jednak że w tej opcji dałoby się urwać 0.7 sekundy na ćwiartke bez problemu. Stopień skomputeryzowania byłby na tyle duży że nawet inny kierowaca niż ja robiłby takie same czasy
Jeszcze nie wybrałem... mam troche czasu
Silnikowo nie bede na razie nic zmieniał- tylko kosmetyka osprzętu. Podciągne WG i może troche dmuchniemy więcej.
Zastanawiałem się dlaczego tylko 1.3 bara może napompować turbina...
K64 polecił mi przejście na MBC Turbosmarta i wyrzucenie do kosza ProPerfekta. Spróbuje

Chce zmienić gdzie się da cybanty na obejmy SGB. Może gdzieś ucieka na fullbooscie. To jest do sprawdzenia.
Coobcio mi proponuje głowice na mechanice z GTi-R z ciekawymi wałkami i sprężynkami. Ale ja nie bardzo chce zdejmowac głowice. Nikt tak nie złoży silnika jak fabryka, a mój nie był rozkładany i na razie chyba nie potrzeba mu tego.
Inni fani Nissana pytają się dlaczego nie Neo VVL. Fajne przepływy, spoko, ale też trzeba wymieniać uszczelki, uszczeleczki, pierdoły, doprowadzać olej z bloku, albo blok z VE dawaci i podmieniać tłoki... Nie teraz
Sporo mysle nad wodnym IC. Znacznie by mi zmniejszyło laga, bo bym zmniejszył pojemność dolotu. Przy dużej objętości chłodziwa miałoby to sens. Przy okazji taki InterCooler mogłbym dać przed przednia osią i dobrze ja dociążyć, bo nie chce zmieniać położenia silnika. Kolejna zaleta to mógłbym uzyskać więcej tlenu w dolocie bo byłaby mniejsza temperatura gdyby dobrze mrozić wodę

Mógłbym też zrobić upgrade tego rozwiązania do dodatkowego zbiornika z cyrkulacją wymuszoną przez elektryczną pompe wody np z Sharana VR6
Kolejne rozwiązanie to większy filtr powietrza który by zmniejszył opory przepływów przed turbiną. Mam krótki wydech więc spoola nie ugram lepszego stroną wydechową to chce to zrobić ssącą.
Wydech. Jest głośno. Chciałbym troche wyciszyć ale na zasadzie: kiedy chce jest cicho, kiedy chce wala się domy. Mam tu dwa rozwiązania i każde zakłada poprowadzenie wydechu do konca na dwoch tłumikach,
1. Elektroniczny cut-out , czyli przepustnica na wydechu uruchamiana z przełącznika. Umiejscowienie downpipe. Gdybym miał sprowadzać z USA to dość drogo i trzeba by rzeźbić na wydechu jakieś sztuczki, a za taką cene chciałbym jednak zabawke P&P. Nie jest kolorowo. Boje się też o awaryjność mechanizmu otwierającego który bądź co bądź jest narażony na pogode i temperaturę. Boje się że z czasem bedzie nieszczelny a na tym mi zalezy żeby wszystkie spaliny leciały w trybie "comfort" do tyłu samochodu.
2 Duży wastegate na wydechu za turbo. Musze obczaić czy da się zrobić wastegate za turbina który bedzie otwierał droge spalinom żeby leciały przez krótki wydech bez tłumików. 60mm sprzedaje k64 ze sprężyną na 0.4 bara. Musze się dowiedzieć jakie pole powierzchni wylotu spalin wyjdzie dla takiego wastegata i miękkiej spręzyny przy doładowaniu 1.0 bar. Samochód byłby cichy na podciśnieniach a w trybie "TURBO-CRAZY" wrzeszczałby jak wsciekły baran.
Tyle moich przemyśleń na sezon 2013. Moze bedzie sponsor
