[ Primera] KUROI KAGE - Primera P11.144-GT replica

[Boro1989]

Lubie czytać twój temat, jak z niczego robisz coś

[majchrzok]

o kolega tez wyczarowal wydech z odzysku.
kartofelki na naswietlone oczy najlepsze. ale kropelki " swietlik" tez sie przydaja..

[Ad@mus]

proszę onboard, zjechala mi komorka z lapy wiec fylm kijowy:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=aXgD1oIiY3g[/youtube]

[Mishi]

HeY

No ładnie autko śmiga. Poszerzysz jeszcze resztę dolotu i jeszcze się poprawi. Ale progres jest a to najważniejsze.

Pozdrawiam
Mishi

[Ad@mus]

Boro1989, dzięki za opinie, na pewno buduje do dalszego działania
Mishi, dzięki za wsparcie duchowe ten dolot na bank tłamsi możliwości silnika, który raczej jest zdrowy a oliwy nie spija

kolejne prace to:
-regulacja luzow zaworowych
-szeroki maf
-strojenie
-kombinacje ze skrzynią i zamachem

[wod2u]

Ad@mus, dwa pytania: wydech miałeś jeszcze od QG? Jakie średnice były dokładnie, 55mm i na zwężce przed końcowym ile? Chciałem ustalić, czy poza kolektorem wydechowym w SR jest to samo co w QG.

[Ad@mus]

w sumie wydech jaki miałem to był ulep ale nie wie z czego bo fabrycznie moja nyska miała sr20de, do polski przyjechalo i wyszarpali z niej silnik i wpakowali qg i poszlo do zyda.

caly zawias i hebel to 2.0 sport, a silnik qg.

wydech miał srednice fi 50, a zwezka na końcu miała 45. Da ci cos taki opis ?
wydaje mi się ze wydech i puszki sa te same w qg i w 2sr bo katalogi sprzedają te same puszki układy do w/w

[wod2u]

Tak chciałem tylko porównać czy jest to samo, co było u mnie. Bo sam zmieniłem ostatnio końcowy, miało być tymczasowo, ale chyba jednak zostanie. Zamontowałem tłumik z Accorda 2.0B 2010, wejście po zewnątrz 48mm, więc tylko minimalnie lepiej, niż w serii (Modzelitto na 48mm wydechu miał 195 koni w VE, dlatego zaryzykowalem taka mala średnicę). A podmieniłem z przelotu 55mm i kurde znacznie elastyczniejsze się auto zrobiło w całym zakresie, górą też nie zdycha. No i ciszej jest, mniej basu. Do sprawdzenia jeszcze spalanie, czy się coś poprawi, czy nie. A tłumik w miarę świeży, z nierdzewki, z chromowaną lansiarską końcówką:P Interes życia zrobiłem, 100zł kosztował:)

[Modzelitto]

Ad@mus, jest dynamika jak na P11.144, ale zawsze może być lepiej
wod2u, miałem, ale również przy pomocy SSAC i końcowemu RM Motors

[wod2u]

Modzelitto, u mnie też jest przelot środkowy ze SSAC-iem, za środkowym 55-54mm po zewnątrz do końcowego i dopiero ta zwężka na samym wejściu do końcowego. Generalnie zauważyłem, że samo założenie SSAC-a generuje niemało hałasu, chyba właśnie ze względu na dużą średnicę rury zbiorczej. Ale rozstrzał jest duży, seria w P11 tuż przed katem ma 48 po zewn. (akurat Ad@mus potwierdził), SSAC ~63mm.

[Ad@mus]

nie wiem jaka jest ori zwezka przed katem bo miałem cięty oem kolektor z n14gti, wyjście z dwururki ma zewn. fi 55, do końca dalem fi55

góra się obudziła na plus ale do 4tys chyba jest zamuła tak więc na srodkowy wleci w najbliższym czasie jakiś długi tłumik bo wg opinii wielu z was dodaje niuta a tego wydaje mi się ze brakuje, pozatym dre się jak wsciekle, na koniec wtedy pojdzie jakiś większy puszkowo tłumik, ale dalej fi55 i przelotowy

dobranie wydechu wg mnie to metoda prob i bledow wiec dam sobie szanse do 3razy sztuka

dałem dzisiaj dodatkową masę na kolektor ssacy, na srube pod rurke odparowania paliwa której już nie ma krótki kabelek 6kwadrat i do kielicha... efekt fajny, ja już placebo nie mam powiadam ze fajny, bo na benzynie czyje poprawe w elastyczności

takie duperele i niuanse daja delikatne poprawy a suma zmian na pewno wpłynie na sprawność silnika...

w planie mam jeszcze poprawienie masy aparatu zapłonowego i dodatkowa mase z bloku na bude

[ Dodano: 2015-03-15, 21:37 ]
sobota znow pod samochodem, ale nabiera to jako tako kształtu wiec robota cieszy
wymieniłem sobie przednia poduszke pod silnikiem bo irytowala mnie bezwladna wedrowka drazka po odpuszczeniu gazu, zalozylem poliftową poduszke z qg, pasowala p&p, natomiast robota miała być szybka a nie była, stara poduszka miała objechane sruby wiec musialem je obciac, po rozmowie silowej 5kg młotkiem ze stara poduszka która tlenkiem aluminium spoiła się ze srubami wkoncu miałem ogołoconą belke, która oczywiście wyjalem z auta w trakcie prac i dupcenia ze wszystkim.

sruby pogrzałem palnikiem i wykrecilem morsem, w sumie poszlo gładko, zalozylem nowa/uzywana poduszke, przelozylem gumowe podkładki belki z qg bo były zdrowsze i na auto

przy okazji odbudowałem dolne mocowanie chłodnicy, naciagnolem pasek, ustawiłem przepustnice i TPS. Linka gazu została odpowiednio naciagnieta i wio

przestawiłem zapłon na max + i auto wrocilo na droge, przyjemnie zmieniając biegi i ochoczo reagując na dodanie gazu. Stukowego brak ale!!

irytuje mnie dzwonienie, już o tym pisałem, dzwoni mi cos, jak mala blaszka z duza czestotliwoscia, albo garść podkładek w stalowej puszcze i objawia się tylko w przedziale ok3000rpm, nie jest to raczej stuk bo jest na lpg i na pb to samo, tak samo kręcenie aparatem nic nie zmienia, a wkurza mnie to okrutnie

co wy na to?

[vixo]

Panewki

[Ad@mus]

szkoda ze od pierwszego odpalenia je slysze czyli nowe tez dzwonią

[vixo]

No niestety trzeba swapowac na 1.8

[janusz]

Vixo, x2

[Ad@mus]

faktcznie macie racje QG nie dzwonilo ani nie klepało, chodziło jak mjut i olej wciągało jak mjut

[janusz]

Ad@mus, "mjut" jest gęsty więc nie zauważyłbyś wciągania

[Ad@mus]

wciągał olej jak misiu mjut lepiej ?

[Ryba]

szkoda ze od pierwszego odpalenia je slysze czyli nowe tez dzwonią

Ściągnij miskę a się dowiesz, czy to panewki

opis jaki napisałeś wyżej wskazuje na ten problem, choć jeśli jest tak jak mówisz to musiałeś coś pominąć.
Badałeś sprawę stetoskopem

[Ad@mus]

od początku dzwoni, nie klepie, nie klekocze, dzwoni jakbym miał maly dzwoneczek pod maska, jak pierścienie ogarka etc, tylko w zakresie 3tys

jest to problem który mnie irytuje, mechanik mój znajomy powiedział ze na pewno to nic z silnika, pozatym tak jak mowie, dzwoni od początku, z początku myslalem ze to wydech, wywaliłem kata, potem myslalem ze to jakiś smark w wyspawanym wydech a ostatecznie zrobiłem wydech od zera i dalej dzyngoli

panewki klepią z tego co mi się wydaje, klep klep, taś taś etc, wraz ze wzrostem obrotow glosniej i szybciej, od początku zlewalem 3 razy olej i nie było ani jednego wióra... nie wiem nie wiem nie wiem

chyba musze się dużo nauczyć jeszcze ale panewki to ostatnia rzecz na jaka bym postawil

[DubSon]

kup sobie stetoskop samochodowy, pare zł a na pewno pomoże

[Ad@mus]

nie slychac nic ciekawego, cos mi dzwoni i pewno jak odpadnie to przestanie, nic z silnikiem się nie dzieje...

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=nlK05Szo11E[/youtube]

nie będę się tlumaczyl, dupska nie urywa ale zaznaczam ze nie mam seryjnej średnicy kola, moje 100km/h to licznikowe 95 czyli moment przebicia 2 na 3

dla poprawienia nastroju kupiłem sobie nowe kable WN NGK, i przepiłowałem dziada i tyle
nowe kable wieksza uciecha, przyspieszyłem zaplona i pobawiłem się krokowcem... nic nie tykam poza strojeniem i większym mafem, prawdopodobnie wleci tez duzy tłumik srodkowy na zamówienie z zapadkami

[Mishi]

HeY

No kula się teraz całkiem przyjemnie:)

Pozdrawiam
Mishi

[Ad@mus]

czy ktoś miał problem z tłuczeniem się silnika?
chodzi mi o jego zawieszenie, jak lekko dodam gazu z pozycji 0 lub jak odejmuje gaz do 0 to mam wrazenie i nie przyjemnie tak prowadzic auto-ze mam wyjechane poduszki silnika

ostatnio wymieniłem poduszki pod silnikiem na belce i dalej to samo, przy okazji wymieniłem tez gumy na belce te pod srubami, nie wymieniłem jeszcze poduszki gornej skrzyni biegow i tej od strony rozrządu, natomiast ich rewizja ze srubokretem nie wykazala uszkodzen tj jest sztywna jak pal Azji

to zachowanie doprowadza mnie do szału, zapłon caly nowy, problem na pb i lpg, łańcuch nowy, nie dzwoni, i watpie aby rozrząd miał tu cos to powiedzenia

gumy wahacza nowe, jedynie stab pozostal do podmiany i gorne wahacze

TPs ustawiony na 0,45v i działa jak trzeba

nie ma problemu kiedy dodaje gazu z lekko wcisnietego do max, lub kiedy odejmuje gaz ale nie do 0, nie ma tez problema na zimnym kiedy ciagnie ssanie

ale pytam bo może ktoś miał podobne objawy i mi pomoze bo dostaje już szauu

[foo]

W 100NX GTI przy wyklepanej poduszce od strony rozrządu dokładnie tak mi rzucało motorownią jak piszesz. P11 ma tę poduszkę dużo lepiej wykonaną i sprawia wrażenie solidniejszej, tak, że trudno to ocenić. Postaw kogoś przed autem, macha w górę, zaciąg ręczny i naciśnij hamulec i spróbuj delikatnie napiąć napęd, w sensie na pół sprzęgle ruszyć, cofnąć, ruszyć, cofnąć - może zobaczy co tam silnik uskutecznia względem poduch.

[Ad@mus]

ten test już wykonałem i nic nie widze zlego, a szkoda ladowac siano na poduchę która jest sprawna, już 2 tak zmieniłem i nic ale może cos to w temacie podpowie ze kiedy lece lewym skretem np. na rondzie to już efektu nie ma, co by wskazywalo na doprężenie poduszki od rozrządu i kasowanie chwilowo problema

[Ramzes_II]

A może to skrzynia biegów hałasuje ?

[Ad@mus]

Ale pogoda, mniam. To coś co tygrysy lubiom najbardziej Emotikon smile Umyłem wkońcu Nyske, pierwszy raz tak porządnie, zlałem ją kilka razy aktywną pianą na przemian z pędzelkowaniem i myciem mikrofibrą z szamponem z woskiem. Na koniec mleczko lekkościerne-nabłyszczające. A na koniec wosk. W środku odkurzone, wyszorowane wszystko szarym mydłem plus mleczko do kokpitu. Szyby umyte... na tą piękną pogodę zabrakło mi jedynie odświeżania zacisków i zakladania alu.





z polerką to na razie jest prolog

[janusz]

Jaki aplikator masz założony do tego mleczka, bo takie ch....e wzory zostawia

[Ad@mus]

ee no wzór wyje..any