mimier pisze:
To trzeba się w tej sprawie do
Liska uśmiechnąć
![;)](./images/smilies/oczko.gif)
No to sprawa nie jest wcale droga.
1. Zapisujesz się do Automobilklubu Kieleckiego (Koszt 20zł student / 40 zł ten co szkołe ma za sobą - jest to koszt na rok)
2. Po otrzymaniu karty członkowskiej ze znaczkiem opłacenia danego roku przysługuje Ci wjazd na tor w większej grupie, więc jak by nas było z 6-10 samochodów to już spokojnie możemy wjechac kiedyś na tygodniu jak aktualnie toru nie zajmuje ktoś inny. Wjazd na tor jest bezpłatny, ale nie można wjeżdzac w pojedynkę.
Tu sie jednak pojawia inny problem
![;-)](./images/smilies/oczko2.gif)
Zapisac się do Automobilklubu można dopisując się do jednej z grup tam działających (np. Scyzzor, Koło Pojazdów Zabytkowych itd) - co za tym idzie trzeba sie zaintresowac życiem takiej grupy i przekonac kogoś żeby wam pozwolili się zapisac, tym bardziej , że raczej nigdy was nie zobaczą na spotkaniach itd
![;-)](./images/smilies/oczko2.gif)
W razie czego postaram się załatwic wpis przez KPZ.
No i to tyle z teorii
![;-)](./images/smilies/oczko2.gif)
W praktyce czasem cieżko wjechac na tor. A to ciec stwierdzi że za mało aut, a to ktoś wynajmuje tor (np. gokarty), a to inne grupy mają kalendarz swoich zabaw na torze itd.
Co do miejsc na spoty mimier to jest ich w Kielcach kupa. Cedzyna to jedno z wielu. Jest też zalew Kielecki, co prawda troszke mu zabrano fajny parking, ale też ujdzie, wszelkie miejsca wypoczynku typu Stadion/Skocznia itd.
Zastanawiam się nad tym, czy nie dobrym pomysłem było by (szczególnie teraz zimą gdy zimno
![;-)](./images/smilies/oczko2.gif)
spotykanie się w charakterze wspólnych wyjśc gdzies, typu zbieramy się razem i jedziemy do Jaskini Raj, na Dymarki do Nowej Słupi, czy przy braku laku po prostu idziemy do Kina
[ Dodano: 2009-12-17, 07:22 ]
ew. zostawiamy auta w domkach, spotykamy sie gdzies i balujemy do rana, a rano sie zastanawiamy patrząc w lustro dlaczego mam na sobie nie swoje ubrania?
![:P](./images/smilies/razz.png)