Na początek na woli przy ul. Połczyńskiej przy Schell'u myjnia z dodatkową opcją sprzątania środka byłem i wg mnie jakoś i cena usług daje db+.


 ) potem wycieram i woskuję. (mleczko sonax) czasochłonne i męczące ale daje naprawdę fajny efekt.
 ) potem wycieram i woskuję. (mleczko sonax) czasochłonne i męczące ale daje naprawdę fajny efekt.Kolego spróbuj tu: http://www.carwellness.pl/krzychu205 pisze:Witam, wątek myśle że ciekawy, niech każdy z nas klubowiczów napisze jakie myjnie poleca a jakie nie, oprócz tego znacie miejsca gdzie i za nie duze pieniążki można wnętrze autka wyczyścić.
Na początek na woli przy ul. Połczyńskiej przy Schell'u myjnia z dodatkową opcją sprzątania środka byłem i wg mnie jakoś i cena usług daje db+.

 najpierw na suchy samochód nanoszę płyn, następnie spłukuje karcherem. Jeśli auto jest średnio-brudne to wystarczy. Jeśli jest uje... jak stół Durczoka to po tym zabiegu zakładam szczotkę wirującą na karchera i jadę go jeszcze raz. Po umyciu wycieram auto taką oto szmatką http://allegro.pl/item978194076_2szt_cz ... y_0zl.html . Polecam jej zakup. Czyści przy uzyciu samej wody, nie zostawia smug.
 najpierw na suchy samochód nanoszę płyn, następnie spłukuje karcherem. Jeśli auto jest średnio-brudne to wystarczy. Jeśli jest uje... jak stół Durczoka to po tym zabiegu zakładam szczotkę wirującą na karchera i jadę go jeszcze raz. Po umyciu wycieram auto taką oto szmatką http://allegro.pl/item978194076_2szt_cz ... y_0zl.html . Polecam jej zakup. Czyści przy uzyciu samej wody, nie zostawia smug. a pozatym własnoręczne mycie auta sprawia mi dużo przyjemności i dzięki temu znam każde zadrapanie na karoserii
  a pozatym własnoręczne mycie auta sprawia mi dużo przyjemności i dzięki temu znam każde zadrapanie na karoserii   chociaż to zaleta i wada
 chociaż to zaleta i wada   
 
Ja również mam czarny samochod, na poczatku marudziłem, że nie da sie umyc dokladnie na takiej myjce auta, ale potem zaczalem wycierac do sucha i teraz musze powiedziec, ze jestem zadowolony. Wprawdzie to nie to samo co jak sie umyje recznie, ale nie jest źle, tylko koniecznie trzeba wytrzec auto-jak miałem czerwone, białe czy bordowe auto nie musialem tego robic.Gonia pisze: W zimie jeżdżę niestety na bezdotykową BP ale to nic nie warte jest, największy brud owszem zmyje, ale bez wytarcia do sucha zacieki zostają paskudne, co na czarnym lakierze widać bardzo...
jaca V6 pisze:Tak na szybkości to mam obok na osiedlu myjnie bezdotykową a tak dokładniej to jade na myjnie tunelową przy Makro w Ząbkach
BESEL_ pisze:Gonia, polecam zakup takiej ścierki:
http://allegro.pl/item1084273258_act_na ... _szyb.html
To dwustronna szamtka- jedna str jest bardziej szorstka, druga gladka. Robi świetną robotę- nie pozostawia smug. U mnie wykorzystuje się ją nie tylko do aut, ale także do czyszczenia elementów chromoniklowych, szyb, luster, etc.
Te z Rossmanna to nie to samo.
Do mycia okien wystarczy woda i ta szmatka. A do czyszczenia samej szmatki są specjalne tabletki.Wkladasz szmatke do miski z tabletkami i zalewasz wrzątkiem.


Ja nie korzystałem, lecz widziałem osobiście jak gość w salonie Nissan'a czyścił parą karoserie.BESEL_ pisze:korzytsał ktoś z uslugi pt "myjnia bez uzycia wody" ?