[K11] Zerwany łańcuszek rozrządu
Moderator: mimier
[K11] Zerwany łańcuszek rozrządu
Witajcie koledzy nabyłem kolejną czerwoną rakietę jest nią " micra " nabyłem ją od starszej Pani teraz już mam dwie , Ale ok przejdę do rzeczy , kobieta nią jeździła i nie wymieniła rozrządu na czas , było słychać łańcuszek już , że kwalifikuje się do wymiany ale go nie wymieniała bo musiała wyjechać i niestety już nią nie wróciła została z holowana na warsztat , została zdjęta pokrywa zaworów ewidentnie jest zerwany łańcuch , moje pytanie do was , czy wobec tego rozwalonego rozrządu mogło pójść coś dalej m.i.n zawory czy tłoki , pytam jakie jest wasze stwierdzenie by się upewnić ponieważ rozbierać pół silnika to nie bardzo mi się podoba . Chciałbym znać wasze zdanie , dla reguły micra rok 1996 poj 1.3
Ostatnio zmieniony 2012-07-08, 11:21 przez Łabi1610, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśłi będziesz kupował nowy rozrząd zwróć uwagę na łańcuszki - bo np w Inter Carsie łańcuszki nie mają kolorowych ogniw i to utrudnia montaż... da się złożyć ale trzeba poświęcić więcej czasu na liczenie ogniw...
Jest natomiast zestaw kompletny z kołami, ślizgami OSK ek1041osk i kosztuje w detalu 955 zł (w hurcie ok 600) zł w Szczecinie na Emilii Plater 7- jest 1 zestaw.
Zawory miał kolega OSA bo ja nie mogłem w żadnej hurtowni tego namierzyć. Uszczelniacze zaworowe jak i uszczelki są w IC .
Jest natomiast zestaw kompletny z kołami, ślizgami OSK ek1041osk i kosztuje w detalu 955 zł (w hurcie ok 600) zł w Szczecinie na Emilii Plater 7- jest 1 zestaw.
Zawory miał kolega OSA bo ja nie mogłem w żadnej hurtowni tego namierzyć. Uszczelniacze zaworowe jak i uszczelki są w IC .
Z nissanem od 2005 roku
Szymeq, nie wiadomo co z tłokami .. mogły dostać w d... no chyba że jakimś cudem łańcuch zerwał się np. przy rozruchu .. i straty są niewielkie .
Łabi1610, i tak trza zrzucić głowę aby ocenić straty, chyba że mechanior ma endoskop..
Łabi1610, i tak trza zrzucić głowę aby ocenić straty, chyba że mechanior ma endoskop..
Uważaj blabla na ZUOOOOOOOO
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
Tego nie wie nikt ... dopóki się głowicy nie zwali ... o tłokach nie pisałem bo nigdy nie szukałem. Wiem tylko, że 1.0 i 1.3 to inne tłoki choć średnica jest taka sama - różnią się wysokością i od 1,3 są wklęsłe.scubzik pisze:Szymeq, nie wiadomo co z tłokami .. mogły dostać w d... no chyba że jakimś cudem łańcuch zerwał się np. przy rozruchu .. i straty są niewielkie .
Z nissanem od 2005 roku
- sergiej
- fanatyk nissana
- Posty: 4155
- Rejestracja: 2009-12-07, 20:01
- Lokalizacja: Szczecin k.Kluczkowa
to koło mnieSzymeq pisze:Jeśłi będziesz kupował nowy rozrząd zwróć uwagę na łańcuszki - bo np w Inter Carsie łańcuszki nie mają kolorowych ogniw i to utrudnia montaż... da się złożyć ale trzeba poświęcić więcej czasu na liczenie ogniw...
Jest natomiast zestaw kompletny z kołami, ślizgami OSK ek1041osk i kosztuje w detalu 955 zł (w hurcie ok 600) zł w Szczecinie na Emilii Plater 7- jest 1 zestaw.
Zawory miał kolega OSA bo ja nie mogłem w żadnej hurtowni tego namierzyć. Uszczelniacze zaworowe jak i uszczelki są w IC .
Mam szwagra mechanika co do remontu silnika szwagier ten silnik na warsztacie oglądał z tego warsztatu to auto z holowałem bo ta Pani też tam naprawiała ten samochód na bieżąco teraz już nie podjechała się naprawy bo powiedzieli je że ta naprawa trochę będzie kosztować ,więc je odkupiłem szwagier wspominał , że głowice trzeba ściąć i obczaić co i jak ( na razie zdjęta pokrywa zaworów) zastanawiałem się nad drugim silnikiem , ale z jednej strony w tym wiem co mam silnik ma 116 tyś przejechane więc trochę go szkoda na części zostawiać tym bardziej że przełożenie silnika też kosztuje , no cóż dzięki " szymeq " za wskazówkę z rozrządem kolorowych ogniw , jak bym kupował internetowo lub w sklepie rozrząd to jakiej firmy ? chodzi o kompletny , widziałem na allegro komplet za 300-400zł firma to " hasaki" zna ktoś ?
chyba musiałby mieć 516 tysi ..słoma79 pisze:116 tysiącach??
łańcuszki nie strzelają przy 400tys .. coś podejrzane
Uważaj blabla na ZUOOOOOOOO
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
Hasaki powiadasz? u mnie w Maxi się nie sprawdził, po montażu delikatnie hałasował napinacz a później było już tylko gorzej. Oddałem i założyłem pewny oryginalny używany rozrząd - cisza i spokój
łańcuch raczej wątpliwe żeby strzelił przy tych kilometrach. Jakbyś potrzebował to mam za 600 do sprzedania swój silnik z Micry (CG13) - aktualnie u mnie GA16 jest. Mogę Ci go nawet wstawić w ciągu dnia jakbyś go ze Szczecina podstawił
łańcuch raczej wątpliwe żeby strzelił przy tych kilometrach. Jakbyś potrzebował to mam za 600 do sprzedania swój silnik z Micry (CG13) - aktualnie u mnie GA16 jest. Mogę Ci go nawet wstawić w ciągu dnia jakbyś go ze Szczecina podstawił
chyba że mówią o K11 w dieslu gdzie jest pasek, bo łańcuch w normalnej eksploatacji nie ma prawa strzelić. Generalnie nie ma dobrej firmy którą mogę polecić niestety. Ewentualnie dorwij gdzieś sam łańcuch najlepiej oryginał a resztę swoich elementów rozrządu zostaw. Druga opcja to silnikŁabi1610 pisze:Dlaczego nie mógł strzelić jak producent przewiduje 90 t. ( tak piszą ludzie )
90 tys na łańcuszek nie no gdzie i kto tak pisze? Zasadniczo łańcuszek w K11 podobnie jak w starych mercedesach jest praktycznie dożywotni. Myślę, że najlepszym przykładem niezniszczalności jest moja K11 w której silnik jeżeli jest odpalany to po tym jak się nagrzeje praktycznie nie schodzi poniżej 4 tys obrotów. Auto dostawało tak przez 2 lata i nic się nie urwało.
Koszt samych części (markowych nie taniego badziewia) przekracza koszt drugiego silnika. Poszukać wystarczy da się dorwać silnik bez osprzętu z angola za max 600zł
Koszt samych części (markowych nie taniego badziewia) przekracza koszt drugiego silnika. Poszukać wystarczy da się dorwać silnik bez osprzętu z angola za max 600zł
to prawda .. ja za cały rozrząd .. i jak się okazało nie był to komplet . dałem 600zł . po meeeeeega zniżkach (thx dylson:) ) gdzie silnik kosztuje podobnie lub mniej .. a gdzie reszta ? tzn zawory .. i ew tłoki .. a jak tłoki to pierścienie .. a jak pierścienie to i pewnie warto wymienić panewki.. a gdzie uszczelki, prowadnice zaworów, nowe płyny itp ..qxs pisze:Koszt samych części (markowych nie taniego badziewia) przekracza koszt drugiego silnika
Jak zmieścisz się w 2 tys za same części to będzie mega dobrze .. a gdzie robocizna? Samo wyjęcie silnika to 500zł
Uważaj blabla na ZUOOOOOOOO
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
Łabi1610, ?
Uważaj blabla na ZUOOOOOOOO
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
- Hahkuh
- fanatyk nissana
- Posty: 2020
- Rejestracja: 2010-05-03, 22:18
- Lokalizacja: Olsztyn / Bartoszyce
- Kontakt:
...ciekawe ile za sam łańcuch krzyknęli by w ASO...
(u siebie powoli zaczynam myśleć o wymianie i też wolałbym wymienić
sam rozrząd niż cały silnik)
(u siebie powoli zaczynam myśleć o wymianie i też wolałbym wymienić
sam rozrząd niż cały silnik)
-=MY GREEN HORNET=-
______
...nie golę klaty - nie znam się na tym...
"Zwykle nie pijam na trzeźwo..."
______
...nie golę klaty - nie znam się na tym...
"Zwykle nie pijam na trzeźwo..."
to znaczy , że się go wymienia po 100 tyś a nie że żyją dożywotnio. Przecież łańcuch się rozciąga a później dydni to wiadomo , że konieczna jest jego wymiana, no chyba ,że ktoś będzie jeździł tak jak ta babka to się skończy tak jak jest obecnie w mojej micrze. Nie jedną micrę oglądałem za nim kupiłem swoją i był przypadek gdzie rozrząd kwalifikował się do wymiany[/quote]
Wymiana samego rozrządu spoko to jedna sprawa i owszem zdarza się, ale robienie remontu silnika to druga sprawa nie opłacalna. Mi zawinęła się panewka i to był wystarczający powód do nie remontowania silnika bo tylko zakupu drugiego, z czego jestem zadowolony bo silnik został wyjęty z angola o przebiegu w granicach 60 tys mil i kosztował 1/3 kosztów remontu silnika
Z tego co piszesz mam dostęp do jakiegoś garażu a wymiana silnika w K11 jest na tyle łatwa, że możesz ją zrobić nawet i na parkingu pod blokiem w przeciągu całego dnia
Z tego co piszesz mam dostęp do jakiegoś garażu a wymiana silnika w K11 jest na tyle łatwa, że możesz ją zrobić nawet i na parkingu pod blokiem w przeciągu całego dnia
do tej teorii mógłbym się przychylić gdyby to była Almera N16, Primera P11.144 lub P12 z silnikami QG15, QG18 ale nie w Micrze.Łabi1610 pisze:to znaczy , że się go wymienia po 100 tyś a nie że żyją dożywotnio. Przecież łańcuch się rozciąga a później dydni to wiadomo , że konieczna jest jego wymiana
Pamiętaj że my nie chcemy dawać Ci złych teorii tylko jesteśmy po to żeby doradzić. Jest wiele tutaj osób które mają pewnie większą wiedzę od Ciebie i wszelkie rady zapewne są z doświadczenia. Nie traktuj tego jak przymus czy cokolwiek innego. Zrobisz jak uważasz, ale wszyscy będą chcieli Ci pomóc w podejmowaniu decyzji
Macgayver no spoko rozumiem ja w cale nie sądzę , że ktoś mówi coś źle ale po prostu dużo czytam wiele osób znam co znają się na tym ,wierzę na prawdę w forum od zawsze jak coś potrzebuję radzę się for i wiem że są różni maniacy co ogarniają wiele rzeczy . Nie mówię też , że na 100% wyremontuję ten silnik dlatego , że najpierw dam auto na warsztat by sprawdzili jak to wygląda będzie nieciekawie to nie będę robić i kupię drugi i wtedy poradzę się was gdzie można trafić dobrą ofertę
Witam !
Zgadzam się całkowicie z kolegą Łabi1610. Gdzieś miałem opis testu k11 i jako jedną z wad (niewielu zresztą) wymienioną małą trwalość rozrządu. Napisano tam, że w zależności od stylu jazdy i dbania o microlota wystarczy na 70 do 150 tys. km !
U mnie lańcuch zaczął dawać się we znaki po 128 tys.
Po wymianie jest tak sobie - zdarza mu się zagrzechotać....
Łańcuch łańcuchem, ale kluczową sprawą wydaje się byc jakość napinaczy.
Pozdrawiam.
Zgadzam się całkowicie z kolegą Łabi1610. Gdzieś miałem opis testu k11 i jako jedną z wad (niewielu zresztą) wymienioną małą trwalość rozrządu. Napisano tam, że w zależności od stylu jazdy i dbania o microlota wystarczy na 70 do 150 tys. km !
U mnie lańcuch zaczął dawać się we znaki po 128 tys.
Po wymianie jest tak sobie - zdarza mu się zagrzechotać....
Łańcuch łańcuchem, ale kluczową sprawą wydaje się byc jakość napinaczy.
Pozdrawiam.
wadą nie jest sam łańcuch tylko w tych przypadkach napinacze rozrządu, puszczają ciśnienie, łańcuch robi się luźny i grzechocze. Przypadłość wyciągania się łańcuchów jest dopiero w silnikach QG. Przy CG tylko napinacze padają. A to że był wymieniony cały rozrząd na nie OEM'owy no to już łańcuch mógł się wyciągnąćwalti pisze:Witam !
Zgadzam się całkowicie z kolegą Łabi1610. Gdzieś miałem opis testu k11 i jako jedną z wad (niewielu zresztą) wymienioną małą trwalość rozrządu. Napisano tam, że w zależności od stylu jazdy i dbania o microlota wystarcz na 70 do 150 tys. km !
U mnie lańcuch zaczął dawać się we znaki po 128 tys.
Po wymianie jest tak sobie - zdarza mu się zagrzechotać....
- Hahkuh
- fanatyk nissana
- Posty: 2020
- Rejestracja: 2010-05-03, 22:18
- Lokalizacja: Olsztyn / Bartoszyce
- Kontakt:
...ciekawe czy jest opcja w ASO na same napinacze?
-=MY GREEN HORNET=-
______
...nie golę klaty - nie znam się na tym...
"Zwykle nie pijam na trzeźwo..."
______
...nie golę klaty - nie znam się na tym...
"Zwykle nie pijam na trzeźwo..."