w związku z tym, że jestem posiadaczem od około pół roku Maximy a34, wypadało by się przywitać:)
Gdyby ktoś rozmyslał nad zakupem innych sprężyn do tego auta, to jedyna opcja jaką udało mi się znaleźć (bez ściągania ze stanów), to firma Vogtland. Niestety do Maximy okazało się, że nie robią już... ale chwila szukania po forach i okazało się, że sprężyny od altimy będą pasować. Zaryzykowałem, zamówiłem i zamontowałem.
Jak było przed wymianą sprężyn? Jak jakaś łódka kołysząca się na falach. Zakręt? Buja budą jakby miała się zaraz przewrócić. Hamowanie? Samochód stanął, a on dalej się buja. Tragedia. Do tego dość duże prześwity między kołem, a budą. Oprócz tyłu. Tył jak zawsze w tym modelu, za nisko leżał.
Wcześniej miałem Mitsubishi Galanta w wersji Avance, a tam spreżyny sportowe Eibacha plus amorki kyb ultra sr...więc było twarto ale i precyzyjnie. Jak przesiadłem się w Maxime, to byłem załamany.
Odczucia po wymianie? No w końcu czuję ten samochód. Nie buja go tak na zakrętach, przy zatrzymaniu do zera też kołysanie ustało, a do tego prześwity się zmniejszyły i samochód zyskał na wyglądzie.
Minusy? Tył leży. Znów za bardzo. Trzeba będzie podkładki montować. Wszelkie progi zwalniające są udręką, które niestety kończą się przycierką rurą od wydechu. Parkingi wielopoziomowe w galeriach? Nie wjeżdzam nawet bo nie ma opcji, bez tarcia.
Także jest lepiej, wyglada lepiej, ale auto jest lekko upośledzone
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
Zobaczymy co pomogą podkładki.
Niestety zdjęć w tym momencie nie wstawie, jak to wygląda... ale w zamian jest krótki filmik złożony na szybko przez kumpla... tak z nudów.
https://www.youtube.com/watch?v=6v1dK8dmkXo&t=3s
Pozdrawiam
Dorian