odszczurzanie czerownej strzały ciąg dalszy
SRI bieda edyszyn dostała nowy reduktor. Głowną przyczyną interwencji w tej materii był dość wyczuwalny zapach gazu pod maską w okolicach własnie reduktora mimo wymiany przewodów i inspekcji wszystkich potencjalnych miejsc wycieków. Kolejnymi powodami wymiany były skoki obrotów na biegu jałowym, takie sporadyczne falowanie, oraz wg mnie kosmiczne spalanie w cyklu stricte miejskim sięgające 16 litrów lpg przy normlanej jeździe. Do tego w pewnym zakresie obrotów dało się odczuć sporą "zmułę". Decyzja mogła być tylko jedna. Biorę kolegę poznanego na sylwestrze i działamy !
i oczywiście nie obyło się be jaj, bo skoro ktos ładuje biedną instalacje do auta to każdy grosz się liczy.. w końcu trójnik plastikowy pewnie tańszy ze złotówkę...
Oczywiście na tym nie koniec. Przy demontażu starego reduktora posypał się w rękach czujnik temperatury. Na szczęście kolega
TOFU jak zawsze niezawodny - poratował trójnikami, znalazł czujnik i jeszcze na koniec elegancko wystroił niesfornego kolege BLOSA, który nie chciał od początku współpracować
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
DZIĘKI PANIE !
Przy okazji zlokalizowałem wszystkie źródła wycieków z silnika i skrzyni. Najgorzej jest ze skrzynią gdzie spierdziela praktycznie wszędzie gdzie się da, ale na szczęście udało się dorawać skrzynke drugą razem ze sprzęgłem w dobrym stanie za śmieszne pieniądze. Już czeka wstępnie przeczyszczona na montaż, bo stara wydaje dziwne dźwięki. No cóż, skoro ktoś jeździł mając w skrzyni 1,5 litra oleju zamiast 3 to nie dziwota...
Efekt prac wykonanych w weekend: Lepiej pali i równiej pracuje na benzynie, gaz to w ogóle bajka. Lepiej jedzie, fajniej się zbiera, Dzięki strojeniu z sondą AFR, jałowe ustawione na okolice 14,7 , w wyższych partiach wychodzi na granicy 13-14
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
Zobaczymy teraz jak spalanie, oczywiścię reduktor się musi ułożyć, ale jestem dobrej myśli
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)