
Do tematu gazu wrócę, ale najpierw podstawa, czyli wszelakie płyny i sprawy eksploatacyjne czyli wizyta w Bziuk Garage



Po krótkiej 40 minutowej rozmowie telefonicznej z naszym szpecem od olejów JANUSZEM - pozdro - byłem mentalnie i merytorycznie przygotowany na wymianę



Ze smutnych wiadomości niestety ewidentnie czuć przepalony olej w spalinach. Póki co regularnie będę sprawdzał poziom, żeby zobaczyć jaki ma apetyt skubaniec, potem będe myślał o jakimś - dosłownie - mini remoncie

Do tego mam parę planów, zakupiłem pewne graty, ale tym się pochwalę jak już będę działał..

Niezmiennie cieszę michę za każdym razem jak go widzę
