Nie chciałem się wyginać a zobaczyć i udokumentować dla potomnych dlatego chciałem zdemontować całkowicie nadkole lewe (bo od tej strony zaczynałem), ale po wykręceniu i zdjęciu kołków tych co znalazłem, gdzieś jeszcze się trzymało i całego nie zdemontowałem.
Poniżej opiszę krok po kroku
Ale najlepiej tak zrobić:
1. Zdjąć koło
2. Wyjąć 2 kołki wielokrotnego użytku oraz 1 kołek talerzowy,
3. Od spodu są 2 kołki oraz 3 śruby,
4. Można wyjąć ze zderzaka nadkole - dolna część, a wnętrze koła da się wygiąć na tyle, że ręka bez problemu wejdzie.
5. Wsadzić rękę i po obwodzie zewnętrznym miejsca na halogeny odczepić 4 zatrzaski od Działka Wielolufowego,
6. Włożyć halogen tak aby podłączenie do wtyczki było skierowane do dołu ponieważ obok wtyczki jest sterowanie ustawieniami lusterka (śrubowkręt krzyżakowy)
7. Przykręcić śrubę mocującą - lewy górny róg halogena, (albo śrubokręt albo kluczyk 8mm)
8. Podłączyć wtyczkę,
9. Założyć osłonę do przodu,
10. Zamontować nadkole
11. Założyć koło.
No może jeszcze pomiędzy sprawdzić czy się świeci.
Dalej przejść do strony prawej powtórzyć kroki od 1 do 6,
dalej mała zmiana gdyż po tej stronie znajduje się zbiornik z płynem do spryskiwaczy, trochę przeszkadza ale da się to bez zbędnego wyginania zrobić.
7. Wziąć klucz nasadowy 8mm i przykręcić śrubę mocującą,
8. Podłączyć wtyczkę,
9. Sprawdzić czy świeci,
9. Założyć osłonę do przodu,
10. Zamontować nadkole
11. Założyć koło.
Razem z przerwami około 2 godzin ze względu na ostrożność, żeby nic nie połamać, jedyne straty to wykrzywiony śrubokręt płaski do wyjmowania kołków. Poza tym zmarnowałem dużo czasu na znalezienie wtyczki prawej - oczywiście wychodzą działania serwisu, miałem wymienianą chłodnicę i wtyczkę do halogenów przykleili pod jakiś element karoserii tak że była dopiero widoczna jak wczołgałem się pod samochód.
Halogeny są bez stronne

każdy na każdą stronę pasuje - znaczy się uniwersalne, czyli to git nie trzeba szukać ani sprawdzać jak już się wie, podobnie z osłonami strony nie grają roli.
Test na ścianie garażu, a później test uliczny pozwolił mi stwierdzić, że na razie regulacja nie jest potrzebna, ale przy okazji jak będę na stacji diagnostycznej u znajomego to każe sprawdzić i ustawić przyrządem.