[P/WP11.144] Primera QG16DE gaśnie na wolnych obrotach.
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
[P/WP11.144] Primera QG16DE gaśnie na wolnych obrotach.
Witam wszystkich.
Jest sobie pacjent, który się zwie Primera P11.144 z nieszczęsnym silnikiem QG16DE. Problem z nim jest następujący - gaśnie na wolnych obrotach zarówno LPG jak i Pb.
Co zostało zrobione:
wyczyszczona przepustnica i krokowy,
wyczyszczony przepływomierz - wskazuje prawidłowe wartości,
wywalone katy, bo były zapchane i zabite - pierwszy zawalony, a drugi zawalony pierwszym, bo ten się wykruszył,
kompresja sprawdzona - względnie prawidłowa jak na QG, które ma 243kkm,
zlikwidowane wszystkie nieszczelności w dolocie,
poprawione zasilanie,
świece sprawdzone,
sonda sprawdzona - generuje taki przebieg jak trzeba,
zaślepiony EGR - 50-cio groszówką,
olej dziś został wymieniony i zrobiona płukanka - był zalany 15W40.....
Dodatkowo razem z Benym_P zrobiliśmy wszystkie możliwe adaptacje i testy - wszystko jest OK.
Jak jest włączona klima to nie gaśnie - krokowiec zwiększa ilość powietrza w dolocie.
A i jeszcze jedno - silnik jest przelany - wali wachą z wydechu.
Ma ktoś jakieś pomysły co może być nie tak, bo moje i Berny'ego się już skończyły.
_
Jest sobie pacjent, który się zwie Primera P11.144 z nieszczęsnym silnikiem QG16DE. Problem z nim jest następujący - gaśnie na wolnych obrotach zarówno LPG jak i Pb.
Co zostało zrobione:
wyczyszczona przepustnica i krokowy,
wyczyszczony przepływomierz - wskazuje prawidłowe wartości,
wywalone katy, bo były zapchane i zabite - pierwszy zawalony, a drugi zawalony pierwszym, bo ten się wykruszył,
kompresja sprawdzona - względnie prawidłowa jak na QG, które ma 243kkm,
zlikwidowane wszystkie nieszczelności w dolocie,
poprawione zasilanie,
świece sprawdzone,
sonda sprawdzona - generuje taki przebieg jak trzeba,
zaślepiony EGR - 50-cio groszówką,
olej dziś został wymieniony i zrobiona płukanka - był zalany 15W40.....
Dodatkowo razem z Benym_P zrobiliśmy wszystkie możliwe adaptacje i testy - wszystko jest OK.
Jak jest włączona klima to nie gaśnie - krokowiec zwiększa ilość powietrza w dolocie.
A i jeszcze jedno - silnik jest przelany - wali wachą z wydechu.
Ma ktoś jakieś pomysły co może być nie tak, bo moje i Berny'ego się już skończyły.
_
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Bombel, no to wyjaśnienie jednego byśmy mieli. Tylko skąd bierze się to, że gaśnie? Jest tak, że 20min potrafi pracować bez zająknięcia, a czasami 5min i koniec - gaśnie.
Auto po wyczyszczeniu przepływki i wywaleniu katów nie ma problemu z mocą - ładnie się zbiera i potrafi iść jak przecinak. Nie ma szarpania podczas przyśpieszania ani żadnej czkawki.
Auto po wyczyszczeniu przepływki i wywaleniu katów nie ma problemu z mocą - ładnie się zbiera i potrafi iść jak przecinak. Nie ma szarpania podczas przyśpieszania ani żadnej czkawki.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Bombel, tylko jeśli byłoby coś nie tak z czujnikiem położenia wału - chwilowy brak sygnału, to myślę, że komp zaraz wywaliłby błąd, który będzie zapisany. A żaden taki błąd się nie pojawił.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Oskr5, coś w tym może być, ale to muszę wziąć miernik i pomierzyć.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Zuhu, właśnie nie za wiele wiadomo, bo właścicielka postanowiła sprzedać parcha, bo już siły do niego nie miała.....
_________________________________________________________________
Dobra, mały up. Na początek jak się okazuje w QG były rodzaje przepustnic - taka z domykaniem po pojawieniu się podciśnienia w kolektorze ssącym i taka bez tego badziewia.
Ale do rzeczy - przepustnica oraz krokowiec zostały wymienione i nadal kupa - auto potrafi sobie zgasnąć na przykład przy redukcji biegu, po wciśnięciu sprzęgła, przy wejściu w zakręt - ogólnie jedna wielka kupa i już nie wiadomo co mu dolega....... W przypuszczeniach jest jeszcze łańcuch rozrządu.....
_________________________________________________________________
Dobra, mały up. Na początek jak się okazuje w QG były rodzaje przepustnic - taka z domykaniem po pojawieniu się podciśnienia w kolektorze ssącym i taka bez tego badziewia.
Ale do rzeczy - przepustnica oraz krokowiec zostały wymienione i nadal kupa - auto potrafi sobie zgasnąć na przykład przy redukcji biegu, po wciśnięciu sprzęgła, przy wejściu w zakręt - ogólnie jedna wielka kupa i już nie wiadomo co mu dolega....... W przypuszczeniach jest jeszcze łańcuch rozrządu.....
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Nie wiedziałem czy zakładać nowy temat czy pisać w tym. Jak ktoś z modów stwierdzi, że powinien być nowy temat to proszę z rozdzielenie.
Auto P11 po lifcie i sr20 pod maską. Jeżeli jest zimny silnik to pracuje bez problemów. A jeśli się nagrzeje to co jakiś czas obroty maleją i czasami zdarza się, że silnik zgaśnie. Myślę, że podciśnienia i układ paliwowy odpada ponieważ byłyby problemy też na zimnym. Co może być?
Auto P11 po lifcie i sr20 pod maską. Jeżeli jest zimny silnik to pracuje bez problemów. A jeśli się nagrzeje to co jakiś czas obroty maleją i czasami zdarza się, że silnik zgaśnie. Myślę, że podciśnienia i układ paliwowy odpada ponieważ byłyby problemy też na zimnym. Co może być?
OKEJ, leci złota łopata za odgrzebanie tematu.
Sprawa jest podobna i wygląda następująco: P11 polift z SR20DE - wycina mi obroty na ok 2800-3000rpm. Wymieniony krokowy na sprawny, aparat zapłonowy, tps, pompa paliwa. Przepływka sprawdzona i jest okej. Wszystko ustawione prawidłowo i czasem ciągnie do odciny by po chwili wycinać zapłon na 3k rpm. O oczywistych rzeczach jak kable, świece, kopułka nie wspomnę. Błędów nie wywala. Ktoś coś jakiś pomysł?
Sprawa jest podobna i wygląda następująco: P11 polift z SR20DE - wycina mi obroty na ok 2800-3000rpm. Wymieniony krokowy na sprawny, aparat zapłonowy, tps, pompa paliwa. Przepływka sprawdzona i jest okej. Wszystko ustawione prawidłowo i czasem ciągnie do odciny by po chwili wycinać zapłon na 3k rpm. O oczywistych rzeczach jak kable, świece, kopułka nie wspomnę. Błędów nie wywala. Ktoś coś jakiś pomysł?