Kręcenie liczników
Kręcenie liczników
Co wy na to i czy kiedykolwiek ktoś z was to zrobił bo że sami do czynienia z takimi autami mieliście to jest pewne http://moto.wp.pl/kat,15952,title,Cala- ... omosc.html
micra K10 1,0 lx 89r R.I.P.
Primera P11.144 2,0 TD kombi 2000r R.I.P.
Primera P11 2.0 TD hb 1997 R.I.P.
http://www.drezyny.pl/
W TRASIE ZAWSZE NA "DZIEWIĘTNASTCE"
Primera P11.144 2,0 TD kombi 2000r R.I.P.
Primera P11 2.0 TD hb 1997 R.I.P.
http://www.drezyny.pl/
W TRASIE ZAWSZE NA "DZIEWIĘTNASTCE"
powiem tak.. moja almerka na liczniku ma 163tyś. z papierów(książka serwisowa tłumaczenia i rachunki napraw od poprzedniego właściciela) świadczą o tym że na 100%ma cofnięty licznik o 100tyś czyli ma 263tyś
i jakoś mi to nie przeszkadza że ma tyle kilometrów przejechane.
natomiast spotkałem się osobiście z tym procederem..
kolega mechanik jeździł hondą civic która miała najechane 380tyś i była naprawde w świetnej formie.. postanowił ją sprzedać, a że jest uczciwym człowiekiem nie chciał ingerować w przebieg.. przez pół roku cisza nikt się nie interesował, a jak coś to autko zadbane ładnie pracuje dobrze ciągnie ale nażekali że duży przebieg.
więc w akcie desperacjii cofną o 200tyś i poszła jak świeża bułeczka.
więc ja zadam pytanie. czy to przebieg jest ważny czy stan techniczny?

i jakoś mi to nie przeszkadza że ma tyle kilometrów przejechane.
natomiast spotkałem się osobiście z tym procederem..
kolega mechanik jeździł hondą civic która miała najechane 380tyś i była naprawde w świetnej formie.. postanowił ją sprzedać, a że jest uczciwym człowiekiem nie chciał ingerować w przebieg.. przez pół roku cisza nikt się nie interesował, a jak coś to autko zadbane ładnie pracuje dobrze ciągnie ale nażekali że duży przebieg.
więc w akcie desperacjii cofną o 200tyś i poszła jak świeża bułeczka.
więc ja zadam pytanie. czy to przebieg jest ważny czy stan techniczny?
FIAT PUNTO 1.2 75KM
RENAULT MEGANE 1.4 75KM
NISSAN ALMERA N16 2.2DI 110KM
FORD MONDEO MKIII 1.8 DURATEC 126KM
FORD MONDEO MKII 2.0 TDCI 130KM
FORD MONDEO MKIV 2,0 TDCI 160KM
RENAULT MEGANE 1.4 75KM
NISSAN ALMERA N16 2.2DI 110KM
FORD MONDEO MKIII 1.8 DURATEC 126KM
FORD MONDEO MKII 2.0 TDCI 130KM
FORD MONDEO MKIV 2,0 TDCI 160KM
Kilkukrotnie rozmawaiłem z handlarzami i wszyscy twierdzili to samo - że ludzie chcą być oszukiwani. Chcą kupić auto z jak najmniejszym przebiegiem aby nie tłumaczyć się rodzinie i znajomym, że kupili zajechane auto. U nas jest przekonanie, że auto które ma powyżej 200000 to juz szmelc 

Z nissanem od 2005 roku

Mnie zdarzyło się kupić Primerkę z cofniętym licznikiem o jakieś 100kkm i jeszcze później okazało się że miała "zajechany" silnik-paliła olej.Po wymianie silnika śmigała aż miło a jak ją sprzedawałem to nic nie kręciłem przy niej i jak wiem to śmiga do tej pory 
Moja Primerka z 2000r z zachodniej granicy przyjechała 2 lata temu z przebiegiem 199kkm i wierzę że mógł być taki a teraz ma 235kkm czyli w jak widać w ciągu półtora roku zrobiłem jakieś 35kkm.Ja przyjmuje że rocznie powinno się pokonywać ok 20kkm rocznie(widzę to po sobie a mało co dzień nie jeżdżę-jakieś 60km dziennie) i jak coś odbiega od tej "normy" to wiadomo że było coś kombinowane

Moja Primerka z 2000r z zachodniej granicy przyjechała 2 lata temu z przebiegiem 199kkm i wierzę że mógł być taki a teraz ma 235kkm czyli w jak widać w ciągu półtora roku zrobiłem jakieś 35kkm.Ja przyjmuje że rocznie powinno się pokonywać ok 20kkm rocznie(widzę to po sobie a mało co dzień nie jeżdżę-jakieś 60km dziennie) i jak coś odbiega od tej "normy" to wiadomo że było coś kombinowane

micra K10 1,0 lx 89r R.I.P.
Primera P11.144 2,0 TD kombi 2000r R.I.P.
Primera P11 2.0 TD hb 1997 R.I.P.
http://www.drezyny.pl/
W TRASIE ZAWSZE NA "DZIEWIĘTNASTCE"
Primera P11.144 2,0 TD kombi 2000r R.I.P.
Primera P11 2.0 TD hb 1997 R.I.P.
http://www.drezyny.pl/
W TRASIE ZAWSZE NA "DZIEWIĘTNASTCE"
ja napewno nie mam zamiaru tumacztyć się z tego że kupiłem zajechane auto, bo jeśli ktoś auto dobrze traktował i wszystkie wymiany serwisowe robił na czas to auto z dużym przebiegiem może być w leprzym stanie niż te z przebiegiem o te 100tyś mniejszym na przykład.Szymeq pisze:Chcą kupić auto z jak najmniejszym przebiegiem aby nie tłumaczyć się rodzinie i znajomym, że kupili zajechane auto.
dlamnie liczy się stan techniczny auta wygląd a na końcu przebieg. nie mówie że jeśli oglądam auto które spełnia moje kryteria a przebieg jest duży a nawet powiedział bym że bardzo duży że to nie kuje w oczy.
w tamtym tygodniu z kolegą kupiliśmy dla niego n15 która ma przejechane 192tyś, było to drugie auto w rodzinie, sprowadzone z niemiec przez obecnego właściciela w 2002r i serwisowana w polsce jeszcze przez rok w aso czyli do 2003r. cena 9,5tyś zł za 97r a pierwsza rejestracja w niemczech 98r, troche wysoka ale... historia auta cała udokumętowana, nawet zdjęcia z kolizjii jaką auto miało gościu przedstawił wraz z rachunkiem z aso(nic groźnego) auto pewne,przebieg też,cena auta duża ale warta była tego.
wniosek z tego taki że jeszcze można trafić na uczciwych sprzedających

FIAT PUNTO 1.2 75KM
RENAULT MEGANE 1.4 75KM
NISSAN ALMERA N16 2.2DI 110KM
FORD MONDEO MKIII 1.8 DURATEC 126KM
FORD MONDEO MKII 2.0 TDCI 130KM
FORD MONDEO MKIV 2,0 TDCI 160KM
RENAULT MEGANE 1.4 75KM
NISSAN ALMERA N16 2.2DI 110KM
FORD MONDEO MKIII 1.8 DURATEC 126KM
FORD MONDEO MKII 2.0 TDCI 130KM
FORD MONDEO MKIV 2,0 TDCI 160KM
Cofają liczniki i to na potęgę, nie tylko Polacy
choć moim zdaniem niepotrzebnie. Mój ma też 100 000 na pewno cofnięte, co można wywnioskować z historii serwisowej, jako 3 latek miał przejechane 98 000, a jako 7 latek (jak go kupiłem) 154 000
wniosek się sam nasuwa. Ale co najciekawsze takiego przywiozłem z Holandii a więc albo polak który mi go przywoził przekręcił licznik za granicą, podczas załatwiania formalności wywozowych, bo samochód przyjechał do mnie prosto z trasy, albo licznik przed sprzedażą spreparował już Holender, w co bardziej wierzę.


Siemandero
Jak tam leci blabla

Jak tam leci blabla


hochoł musze przyznac, że masz "cekawą normę", i wg niej to ja już jestem ostry kombinator, bo mój traktorek dziennie robi ok 6-7km (do/z pracy 3-3,5km), i włączywszy wyjazdy imprezowo-rodzinne, to rocznie ledwie dobijam do 10kkm.hochoł pisze: (...)
Ja przyjmuje że rocznie powinno się pokonywać ok 20kkm rocznie(widzę to po sobie a mało co dzień nie jeżdżę-jakieś 60km dziennie) i jak coś odbiega od tej "normy" to wiadomo że było coś kombinowane
Musi być ze mnie ostry kombinator, bo znaczaco odbiegam od Twojej normy



Kupiłem go jesienią 2008, jak miał przejechane 139,6kkm - od wyjazdu z polskiego salonu w 2003r, do dnia sprzedaży serwisowany w ASO - teraz ma 151,5kkm, gdy minął mu u mnie roczek eksploatacji, to pierwsze co mi przyszło do głowy, to to, że jak tak dalej pójdzie, i chciałbym go kiedys sprzedac, to nikt mi nie uwierzy w oryginalny przebieg.
Albo będę musiał przekręcić licznik....................DO PRZODU

Szczęsliwie sie składa, że bardzo jestem zadowolony ze swego auta, i jeśli tylko nie pognębią go, w zbyt wielkim natęzeniu zbyt poważne/nieopłacalne kosztwo usterki, to pewnie u mnie dokończy swego zywota.
Ostatnio zmieniony 2010-03-16, 13:40 przez roobalek, łącznie zmieniany 1 raz.
ja do pracy w jedną strone mam 23km + plus do tego kręcenie po mieście co daje mi nieraz 100km dziennie. w 2009r auto w styczniu i do połowy lutego stało u mechanika(naprawa pompy przegub i pare takich tam pierdół) a mimo tak długiego postoju zrobiłem nim 30tyś.
i jeśli bym miał takiego od nowości to pewnie już dawno stukło by mu 300tyś
co niebawem się stanie 
i jeśli bym miał takiego od nowości to pewnie już dawno stukło by mu 300tyś


FIAT PUNTO 1.2 75KM
RENAULT MEGANE 1.4 75KM
NISSAN ALMERA N16 2.2DI 110KM
FORD MONDEO MKIII 1.8 DURATEC 126KM
FORD MONDEO MKII 2.0 TDCI 130KM
FORD MONDEO MKIV 2,0 TDCI 160KM
RENAULT MEGANE 1.4 75KM
NISSAN ALMERA N16 2.2DI 110KM
FORD MONDEO MKIII 1.8 DURATEC 126KM
FORD MONDEO MKII 2.0 TDCI 130KM
FORD MONDEO MKIV 2,0 TDCI 160KM
No czasami zdarzaja się takie wyjątki jak ty (druga kategoria to tzw "kościółkowi"roobalek pisze:hochoł napisał/a:
(...)
Ja przyjmuje że rocznie powinno się pokonywać ok 20kkm rocznie(widzę to po sobie a mało co dzień nie jeżdżę-jakieś 60km dziennie) i jak coś odbiega od tej "normy" to wiadomo że było coś kombinowane
hochoł musze przyznac, że masz "cekawą normę", i wg niej to ja już jestem ostry kombinator, bo mój traktorek dziennie robi ok 6-7km (do/z pracy 3-3,5km), i włączywszy wyjazdy imprezowo-rodzinne, to rocznie ledwie dobijam do 10kkm.
Musi być ze mnie ostry kombinator, bo znaczaco odbiegam od Twojej normy





micra K10 1,0 lx 89r R.I.P.
Primera P11.144 2,0 TD kombi 2000r R.I.P.
Primera P11 2.0 TD hb 1997 R.I.P.
http://www.drezyny.pl/
W TRASIE ZAWSZE NA "DZIEWIĘTNASTCE"
Primera P11.144 2,0 TD kombi 2000r R.I.P.
Primera P11 2.0 TD hb 1997 R.I.P.
http://www.drezyny.pl/
W TRASIE ZAWSZE NA "DZIEWIĘTNASTCE"
Służbowe auta rządzą się innymi prawami 

micra K10 1,0 lx 89r R.I.P.
Primera P11.144 2,0 TD kombi 2000r R.I.P.
Primera P11 2.0 TD hb 1997 R.I.P.
http://www.drezyny.pl/
W TRASIE ZAWSZE NA "DZIEWIĘTNASTCE"
Primera P11.144 2,0 TD kombi 2000r R.I.P.
Primera P11 2.0 TD hb 1997 R.I.P.
http://www.drezyny.pl/
W TRASIE ZAWSZE NA "DZIEWIĘTNASTCE"
No to ja jestem kolejnym wyjątkiem w jedna stronę do roboty mam dokładnie 25km wiec dziennie sam dojazd do pracy i z powrotem daje 50km plus zakupy i inne sprawy. Dłuuugie "wycieczki" do pracy to nie przyjemność a raczej konieczność. A auto powinno jeździć a nie stać w garażu i czekać na niedzielną mszęhochoł pisze:No czasami zdarzaja się takie wyjątki jak ty (druga kategoria to tzw "kościółkowi"roobalek pisze:hochoł napisał/a:
(...)
Ja przyjmuje że rocznie powinno się pokonywać ok 20kkm rocznie(widzę to po sobie a mało co dzień nie jeżdżę-jakieś 60km dziennie) i jak coś odbiega od tej "normy" to wiadomo że było coś kombinowane
hochoł musze przyznac, że masz "cekawą normę", i wg niej to ja już jestem ostry kombinator, bo mój traktorek dziennie robi ok 6-7km (do/z pracy 3-3,5km), i włączywszy wyjazdy imprezowo-rodzinne, to rocznie ledwie dobijam do 10kkm.
Musi być ze mnie ostry kombinator, bo znaczaco odbiegam od Twojej normy)
A nie szkoda ci paliwa na takie dłuuuuuugie "wycieczki" do pracy
![]()
No chyba że ty lubisz wygodę

- johny_fellow
- fanatyk nissana
- Posty: 1837
- Rejestracja: 2009-12-07, 12:57
- Lokalizacja: CHOJNICE
- Kontakt:
Ja mam kilku znajomych handlarzy i wszyscy mówią, że trzeba kręcić bo inaczej się nie sprzeda... Kolega miał maszynkę z przebiegiem ok. 230.000km, bujał się z nią ponad pół roku. Po tym czasie postanowił przekręcić licznik. Cofnął do 170.000km i poszła po 3 dniach. Wniosek nasuwa się sam.
Moja Prima niby ma wiarygodną książkę serwisową ale ciężko mi uwierzyć, że przez 11 lat - tyle miała jak ją kupowałem - przejechała tylko 158.000km. Ja przez ostatnie 2 lata zrobiłem nią 50.000km.
A co do przebiegów w Naszym kraju, to ciężko podawać jakieś normy. Ja robię ok. 25.000km rocznie. Zdarza się, że zrobię 2.000km w tydzień. A znam osoby, które własnym samochodem przez rok robią ok 4.000km. Normy po prostu nie ma.
Moja Prima niby ma wiarygodną książkę serwisową ale ciężko mi uwierzyć, że przez 11 lat - tyle miała jak ją kupowałem - przejechała tylko 158.000km. Ja przez ostatnie 2 lata zrobiłem nią 50.000km.
A co do przebiegów w Naszym kraju, to ciężko podawać jakieś normy. Ja robię ok. 25.000km rocznie. Zdarza się, że zrobię 2.000km w tydzień. A znam osoby, które własnym samochodem przez rok robią ok 4.000km. Normy po prostu nie ma.
Znowu z NISSANem
Były:
- Micra K11, 2001 r., CG10DE;
- 100 NX B13, 1992 r., GA16DS;
- Primera P11, 1996 r., SR20DE;
- MAXIMA A33 QX, 2001 r., VQ30DEK.
http://www.agent-pzu.lukasz-ufnal.pl

Były:
- Micra K11, 2001 r., CG10DE;
- 100 NX B13, 1992 r., GA16DS;
- Primera P11, 1996 r., SR20DE;
- MAXIMA A33 QX, 2001 r., VQ30DEK.
http://www.agent-pzu.lukasz-ufnal.pl
Jak jeżdziłem tylko focusem to rocznei przybyło mu 27 tyś .. teraz na codzień smigam micrusem więc focus odpoczywa w garażu i przebieg spadnie zapewne do 10 tyś ...
Także takie średnie przebiegi należy traktować nie dosłownei ale jako jakiś punkt odniesienia .. ile aut w rodzinie, ilu kierowców, jakie średnie przebiegi miesięczne itp ..
Także takie średnie przebiegi należy traktować nie dosłownei ale jako jakiś punkt odniesienia .. ile aut w rodzinie, ilu kierowców, jakie średnie przebiegi miesięczne itp ..
Z nissanem od 2005 roku

Jestem tego samego zdania co rambo321 tzn"jauto winno jeździć a nie stać", i tylko dlatego codziennie je odpalam na te "przydługie wycieczki". Mam taką sytuację, że faktycznych potrzebnych dłuższych wyjazdów miałbym ok 30-40 (jakiś miesiąc jazdy i 11 m-cy postoju na parkingu "pod chmurką", to przy założeniu 1 wyjazd=1 dzień), resztę czasu auto stałoby na parkingu pod blokiem - myślę ze takie coś byłoby bardziej szkodliwe, tak dla auta, jak i dla mnie, i bezpieczeństwa ruchurambo321 pisze:No to ja jestem kolejnym wyjątkiem w jedna stronę do roboty mam dokładnie 25km wiec dziennie sam dojazd do pracy i z powrotem daje 50km plus zakupy i inne sprawy. Dłuuugie "wycieczki" do pracy to nie przyjemność a raczej konieczność. A auto powinno jeździć a nie stać w garażu i czekać na niedzielną mszęhochoł pisze:No czasami zdarzaja się takie wyjątki jak ty (druga kategoria to tzw "kościółkowi"roobalek pisze:hochoł napisał/a:
(...)
Ja przyjmuje że rocznie powinno się pokonywać ok 20kkm rocznie(widzę to po sobie a mało co dzień nie jeżdżę-jakieś 60km dziennie) i jak coś odbiega od tej "normy" to wiadomo że było coś kombinowane
hochoł musze przyznac, że masz "cekawą normę", i wg niej to ja już jestem ostry kombinator, bo mój traktorek dziennie robi ok 6-7km (do/z pracy 3-3,5km), i włączywszy wyjazdy imprezowo-rodzinne, to rocznie ledwie dobijam do 10kkm.
Musi być ze mnie ostry kombinator, bo znaczaco odbiegam od Twojej normy)
A nie szkoda ci paliwa na takie dłuuuuuugie "wycieczki" do pracy
![]()
No chyba że ty lubisz wygodę

Z dwojga złego tzn niepotrzebne wydatki na paliwo, a zapuszczanie korzeni na parkingu, wybrałem to pierwsze, i nie dla wygody, bo dla mnie wieksza wygoda to spokojny spacerek. A co do wydatków na paliwo to też aż takiego wielkiego uszczerbku w budżecie nie mam, wychodzi 1 tankowanie/miesiąc, w ilości ok 40-45l (Pb98) czyli ok 160-200 PLN, a do tego codziennie musze trochę pokręcic kierownicą (więc nie zapominam jak to idzie





