No to czas najwyższy na mały UP
Primera śmiga. Jak na dupowóz przystało głównie w trasach
Póki co powoli kończę ogarnianie auta od strony mechanicznej, wizualnie praktycznie nieruszane nic
Primerka dostała nowe tarcze, klocki, świece, kable i wszystkie filtry nówki

Opony Zimowe również nówki poprawiły komfort jazdy o pińcet procent

Następnie wziąłem się za tłukący się rozrząd i tu .. niespodzianka. Okazało się, że już ktoś wcześniej grzebał przy łańcuchu. Nie wahając się wymieniłem wszystko na dobry japoński zamiennik i od tamtej pory spokój i cisza

W międzyczasie ukręciłem prawą półośkę, profilaktycznie wymieniłem obydwie. Nasilające się stuki w przednim zawieszeniu wyeliminowałem przy okazji ostatniej wymiany amortyzatorów i sprężyn. Zawiecha na ten moment praktycznie cała nowa, trzyma się drogi jak przyklejony

KYB excel G z H&R robią robotę i przy okazji trochę tą kozę zglebiły w końcu. Ostatnią ingerencją była wymiana oleju w skrzyni i wsadzenie kompletnego sprzęgła AISIN.
W najbliższym czasie będę się brał za strone wizualną. Ogarnięcie niefachowo poskładanego przodu, regeneracja lakieru i jakiś ładny felunek na wiosnę
