[K11] Szarpanie, mruganie kontrolki silnika
Moderator: mimier
[K11] Szarpanie, mruganie kontrolki silnika
Witam wszystkich.
Problem z nissanem micrą K11 1,0 16V 1999r. Auto odpala wzorcowo.Jednak szarpie i przerywa.Na ułamek sekundy mrugnie wtedy kontrolka silnika.Dzieje się to zarówno na zimnym silniku zaraz po odpaleniu jak i na rozgrzanym.Na luzie na światłach,jak i podczas jazdy bez dodawania gazu.Przy przyspieszaniu również.Nie ma żadnej reguły.Czasami szarpie rzadko,czasem nie da się jechać.Zdarza się,że tak zamuli,że muszę stanąć.Potrafi wtedy zgasnąć.Odpali natychmiast po tym i znowu jedzie.
Wymienione wszystko co możliwe.Nawet aparat zapłonowy i przepływomierz z przepustnicą (co prawda używki,ale objawy bez zmian).O świecach,kablach i filtrach nawet nie wspominam.Ostatnio nawet naprawa sterownika silnika (350pln).Regeneracja przepływki wykonana.Podmieniony na nowy czujnik położenia wału-bez zmian.
Wszystkie te akcje przyniosły efekt albo na krótko,albo wcale.Albo to po prostu zbieg okoliczności.
Borykam się już z tym od roku.Pomóżcie forumowicze.Albo dajcie namiar na jakiegoś fachowca w Bydgoszczy.
Problem z nissanem micrą K11 1,0 16V 1999r. Auto odpala wzorcowo.Jednak szarpie i przerywa.Na ułamek sekundy mrugnie wtedy kontrolka silnika.Dzieje się to zarówno na zimnym silniku zaraz po odpaleniu jak i na rozgrzanym.Na luzie na światłach,jak i podczas jazdy bez dodawania gazu.Przy przyspieszaniu również.Nie ma żadnej reguły.Czasami szarpie rzadko,czasem nie da się jechać.Zdarza się,że tak zamuli,że muszę stanąć.Potrafi wtedy zgasnąć.Odpali natychmiast po tym i znowu jedzie.
Wymienione wszystko co możliwe.Nawet aparat zapłonowy i przepływomierz z przepustnicą (co prawda używki,ale objawy bez zmian).O świecach,kablach i filtrach nawet nie wspominam.Ostatnio nawet naprawa sterownika silnika (350pln).Regeneracja przepływki wykonana.Podmieniony na nowy czujnik położenia wału-bez zmian.
Wszystkie te akcje przyniosły efekt albo na krótko,albo wcale.Albo to po prostu zbieg okoliczności.
Borykam się już z tym od roku.Pomóżcie forumowicze.Albo dajcie namiar na jakiegoś fachowca w Bydgoszczy.
Ostatnio zmieniony 2015-02-10, 19:17 przez LaBarba, łącznie zmieniany 1 raz.
Łańcuchy w tych silnikach się nie wyciagaly, czasami jedynie puszczały napinacze i brzecza ale aż takiego wpływu by to nie było. Te wszystkie rzeczy poza eksploatacyjnymi to była sugestia mechaników? Czy sam wymieniałem te części? I problem był dalej? Bo to nielogiczne ze ktoś daje diagnozę, wymieniasz części, płacisz kasę a tu problem dalej. To znaczy ze diagnoza jest nietrafiona. Jak się coś naprawia i jest ok to dopiero można brać pieniądze
Na komputerze nic nie wyszło? Ktoś podpinal? Generalnie przy K11 diagnoza jest okrojona ale może akurat coś by pokazało, przynajmniej po parametrach jak nie po błędach
Wpadaj do Łodzi, lubię przypadki beznadziejne

Na komputerze nic nie wyszło? Ktoś podpinal? Generalnie przy K11 diagnoza jest okrojona ale może akurat coś by pokazało, przynajmniej po parametrach jak nie po błędach
Wpadaj do Łodzi, lubię przypadki beznadziejne

Głownie grzebali mechanicy.rageneracje przepustnicy wykonałem sam (to umiem).Na kompie nic nie wychodzi.poza tym auto jakby wiedziało gdzie jedzie.u mechanika chodzi wzorowo i nie mają czego szukać.dojadę do domu i znowu się zaczyna.
Jest znowu podejrzenie,że gubi sygnał ze sterownikiem.i niby dlatego nie wyświetla błędów.ale wtedy chyba głupiałby cały czas.
Samochód w rodzinie od nowego.przejechane 130 000km.i zaczęło się nagle bez powodu.
Paliwo lane wyłącznie na koncernowych stacjach.
Jest znowu podejrzenie,że gubi sygnał ze sterownikiem.i niby dlatego nie wyświetla błędów.ale wtedy chyba głupiałby cały czas.
Samochód w rodzinie od nowego.przejechane 130 000km.i zaczęło się nagle bez powodu.
Paliwo lane wyłącznie na koncernowych stacjach.