 Próbowałem z punktakiem i młotkiem,ale uszczerbia się tylko,a poza tym za mało miejsca jest żeby dobrze podejść, jedynie otwór w feldze można uszkodzić.
 Próbowałem z punktakiem i młotkiem,ale uszczerbia się tylko,a poza tym za mało miejsca jest żeby dobrze podejść, jedynie otwór w feldze można uszkodzić. Macie jakieś pomysły?
Moderatorzy: Ryba, Sajmooon, Zielkq, Maniek-ol
 Próbowałem z punktakiem i młotkiem,ale uszczerbia się tylko,a poza tym za mało miejsca jest żeby dobrze podejść, jedynie otwór w feldze można uszkodzić.
 Próbowałem z punktakiem i młotkiem,ale uszczerbia się tylko,a poza tym za mało miejsca jest żeby dobrze podejść, jedynie otwór w feldze można uszkodzić. 
 i wbrew pozorom ,tam nie ma zbyt dużo miejsca żeby tłuc punktakiem, zresztą zobaczcie, że już felgę porysowałem.
 i wbrew pozorom ,tam nie ma zbyt dużo miejsca żeby tłuc punktakiem, zresztą zobaczcie, że już felgę porysowałem.

 Byłem u wulkanizatora co ma te wykrętaki specjalne do tego typu zdarzeń, miał 3 komplety tego,ale żadna nasadka nie złapała. Następny mówi,że rozwiercanie szpilki to sporo roboty i kosztowne,ale tak czy siak nie chce się babrać z tym, tylko wk... mnie łapie
 Byłem u wulkanizatora co ma te wykrętaki specjalne do tego typu zdarzeń, miał 3 komplety tego,ale żadna nasadka nie złapała. Następny mówi,że rozwiercanie szpilki to sporo roboty i kosztowne,ale tak czy siak nie chce się babrać z tym, tylko wk... mnie łapie  Gdzie ja mam z tym jechać,bo już nie mam pomysłów, a mało kto się chce w to bawić.
 Gdzie ja mam z tym jechać,bo już nie mam pomysłów, a mało kto się chce w to bawić.

 
  
  Rozumiem,że to było napisane aby tylko coś napisać.
 Rozumiem,że to było napisane aby tylko coś napisać.