Chciałem to napisac na NKP ale postów bylo chyba z milion wiec i sensu brak.
Tu mam nadzieję że ma to rację bytu:
Zawsze myslałem ze to miejsce gdzie pozdrawiają sie klubowicze którzy "otarli się" o siebie niespodziewanie w drodze. I śmieszy mni (bez urazy
![:-P](./images/smilies/icon_razz.gif)
) jak pozdrawiacie się poraz 5 w jednym tygodniu, bo codziennie mijacie sie do pracy.
Myślę sobie że nie bijecie tym postów.
PROSZĘ - zmieńmy charakter tego wątku na taki z zalożenia jakim pownien być ( w moim mniemaniu).
Wolę by mnie ktos raz do roku pozdrowił mijając w trasie, jak 2 razy na dzień kumpel z bloku dalej.
A tak na marginesie:
Pozdrawiam Ciebie
FER - chociaż gadalismy prze 20min jak byłes umnie ostatnio w pracy setnym chyba juz Laurelem jakiego posiadasz (pierwszym w automacie)
Czy dołączysz do NZ?