Nie odpala samochód ! Pomocy

pawio15 · Post autor: **pawio15** » 2013-06-27, 09:27

Witam
Mam taki problem że nie odpala mi samochód. rozrusznik dobry, akumulator dobry alternator tez. Wczoraj jak odpalałem to kolega zauważył iskry wyłaniające sie pod maską najprawdopodobniej jakby z przewodów zapłonowych choć nie jestem pewny.
co radzicie zrobić w takiej sytuacji ?

scubzik · Post autor: **scubzik** » 2013-06-27, 09:29

iskry spod maski??? jakie one wielkie musiały być ?
sprawdź przewody .. może masz jakieś przebicie .. a może spadł przewód od cewki ..

pawio15 · Post autor: **pawio15** » 2013-06-27, 09:34

otworzyłem maskę i kazałem się patrzeć czy coś się dzieje przy odpalaniu
były niewielkie , to było wczoraj w nocy . kolega wskazał mi miejsce to tak jakby z przewodów zapłonowych..
jak sprawdzić te przewody ? wizualnie ?

dodam ze samochód stoi u kolegi i gdzies za dwie godziny pójde sprawdzić

DubSon · Post autor: **DubSon** » 2013-06-27, 09:45

Wizualnie, pewnie są popękane/postrzępione.
Nie ratuje Cię nic innego jak ich wymiana

Post autor: **bonzo** » 2013-06-27, 09:47

Wizualnie nie sprawdzisz ale organoleptycznie tak poproś kolegę żeby położył na nich dłonie i zakręć rozrusznikiem jeśli kolega nie zareaguje to przewody dobre jeśli zacznie bluzgać to maja przebicie

pawio15 · Post autor: **pawio15** » 2013-06-27, 09:50

Ha ha ha ha ha

dobra zobaczymy taki sposób. Nie zabije go to ?

rz · Post autor: rz » 2013-06-27, 09:59

pawio15 pisze:Ha ha ha ha ha dobra zobaczymy taki sposób. Nie zabije go to ?

zabije.

pawio15 · Post autor: **pawio15** » 2013-06-27, 10:21

już po problemie. z rana odpalił bez problemu. nie wiem co mogło być przyczyną ze wczoraj nie odpalił a dziś tak .wczoraj było bardzo mokro u nas więc mogło być jakieś przebicie. pewnie niedługo przewody będą do wymiany...

scubzik · Post autor: **scubzik** » 2013-06-27, 10:29

pawio15, zerknij w nocy pod machę podczas pracy silnika czy iskry nie "wędrują" Ci po kablach ..

vixo · Post autor: **vixo** » 2013-06-27, 11:05

Weź butelkę po płynie do szyb nalej wody i puśc mgiełke na przewody

zobacz czy stanie się światłość wtedy

Pustelnik · Post autor: **Pustelnik** » 2014-06-05, 17:20

Podepnę się pod temat.
Wczoraj wracam do domku i nagle samochód zgasł. Ciekawe bo podczas rozpędzania się. Wracałem akurat w ulewie i zgasło auto po minięciu się z tirem, na ulicy dużo wody było wiec myślałem ze coś sie zalało. Ale auto dziś po całym dniu wygrzewania sie tez nie odpaliło.
Aku sprawny, silnik kręci, brakuje tylko zeby złapał. Znalałem dziś bezpiecznik spalony pod maską wiec go wymieniłem ale to nadal nic.
Miałem jakieś półtora miesiaca temu podobną sytuację z tym ze samochód gasł jak tylko zdjąłem nogę z gazu. Jak jechałem było ok. I po 2-3 dnia usterka przeszła.
Inną opcją jest jeszcze fakt ze gazownik powiedział mi ze sonda lambda się kończy. Nie wiem jak samochód powinien zareagować jak się skończy ta sonda. Słyszałem ze niektóre palą wiecej paliwa inne nie odpalają wcale. Czy po odpięciu sondy samochód powinien odpalić ?
Nie wyświetla mi sie żaden błąd na desce.
Mam Primere WP 11.144 silnik 2.0 B+LPG (od roku).

[ Dodano: 2014-06-05, 20:03 ]
Już wiem ze wywala mi bezpiecznik pod maską ENG CONT zaraz po przekręceniu stacyjki. Nie mam prądu na świecach. Być może przez to właśnie i dlatego nie pali.
Teraz tylko nie wiem gdzie szukać przyczyny.
Ktoś pomoże może ?