
Jest to P11 w wersji skandynawskiej, która kupiłem niecałe 2miesiące wstecz, po czym musiałem doprowadzić auto do względnego porządku - czyli wymiana żaróweczek w kokpicie, bo nic nie świeciło oraz sprzątanie. Nie obyło się przez miesiąc użytkowania bez usterek oczywiście ha pęknięta półoś lewa, następnie łożysko lewe tył, wymiana opon z tyłu, bo siatka poszła ehh i jakieś tam pierdołki, z którymi można było się w chwilę uporać


A tak prezentował się po zakupie :
!

MODEL: P11 przedlift (1997 rok z VIN-u)
SILNIK: CD20T
MOC: zdrowe 90koni
po wicej danych odsyłam do VIN-u dla ciekawskich : SJNBDAP11U0187378
ŚRODEK: zwykła tapicerka jak to w klekocie + klima , grzane fotele i wszystko w elektryce
PLANY: parę spraw już się zrobiło co przestawię w fotorelacji , co do dalszych planów przeskoczyć do końca wakacji 110koni w klekocie i znaleźć i założyć jakieś firmowe springi -30 bądź -40

Pod maską całkiem zdrowe CD20T podokręcałem klawiaturę i filtr oleju, bo było mokro, ale ogólnie ma moc nie kopci nie pije dużo


Taki mam środek



A tutaj takie bajery skandynawa czyli wycieraczki przednich reflektorów (których nadal szukam ramion i piór) oraz system grzania DEFa:



Pierwsze co zrobiłem dla siebie, a nie bo musiałem to zmiana opon i felg na letnie. Trochę szukałem, ale znalazłem coś ciekawego:

Trochę nad nimi popracowałem:

Tak wygląda to na aucie:


w między czasie pomalowałem Vitaralem halogeny na żółty


Obecnie prezentuje się tak z już pomalowanymi kierunkami oczywiście


A to taka ciekawostka


Tutaj jeszcze próba na 5 biegu a na przepływce 1.05V

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=pdBszIGIcQM[/youtube]