Witam kolegów z podkarpacia
Chwilowo jestem na obczyźnie, ale mieszkam pod Rzeszowem i przemieszczam się Nissanem Primerą WP11.144,
a że jakiś czas temu dostałem maila od
Lazika dot. grupy podkarpackiej, to wypadałoby się chociaż przywitać.
Mam pytanko co do Waszych przygotowań do KJSów.
Gdzie Wy się uczycie jeździć po zakrętach? Bo domyślam się, że nie bierzecie udziału w kajtkach całkiem na "sucho",
a jak wiadomo na podkarpaciu nie ma dużych możliwości co do sportów motorowych.
Wielką frajdę sprawia mi jazda go-kartem, ale zabawa nie należy do najtańszych, więc często męczę swojego kombiaka,
choć nie jest stworzony do jazdy po winklach...
Czyżby można było Was spotkać wściekających się wieczorową porą na mieście?
Pytam, bo chciałbym polepszyć trochę swoje umiejętności, ale nie bardzo wiem,
gdzie i od czego (może poza autem) zacząć?
Pozdrawiam