[ Primera] Primera P10 by Mandhorm
Moderatorzy: Seba WWA, Ryba, Sajmooon, janusz, Zielkq
[ Primera] Primera P10 by Mandhorm
W końcu witam wszystkich Nareszcie znalazłem chwile na przedstawienie swojej P10, na forum NZ już trochę czasu siedzę, wcześniej śmigałem 100nx i tam głównie się udzielałem. Trochę zdjęć z prac mam, jak by nie patrzeć już 2 lata przy niej coś robię (odkładam na nią hajs hehe) .Po wielu spekulacjach, porównaniach i godzinach w internecie padło na ta Primerke. Rozglądałem się jeszcze za Galantem E88A i za E36 Sedan, ale zawsze coś nie do końca pasowało i najlepszym kompromisem dla mnie jest jednak Primera P10. Zapraszam do małej lektury
MODEL: Primera P10 2.0 SLX 1995r z Rajchu
SILNIK: SR20De + lpg
ELEKTRONIKA:klimatyzacja, el. lusterka i podgrzewane, centralny, abs szyby, szyberdach, antenka regulacja świateł itp pierdułki
WNĘTRZE: welur + 2 skórzane zagłówki
UKŁAD DOLOTOWY: stock
UKŁAD WYDECHOWY: wyciety kat + kolektor z SR20VE + pucha z E36 2.5L - PEŁEN PRZELOT 60MM
UKLAD NAPĘDOWY: FWD
UKŁAD HAMULCOWY: kiedyś żółte zaciski
ZAWIESZENIE: KYB UltraSR przód, tył seria, springi MTS 40/40
AUDIO: oryginalne glosniczki nissana + muzodajnia sony
ECU: komputerek x2
KAROSERIA: sedan
KOŁA: 14 stalówki, zima,185/65 + 16 alufelgi,lato,205/45
AKTUALNA MOC: wersja 115 konna nigdy nie hamowana
PLANY część 1- przywrócenie stanu idealnego
- naprawa klimy- Z R O B I O N E
- naprawa węży chamulcowych bo rdzewieja strasznie- Z R O B I O N E
- wymiana pompy wody, lezy na tylnej kanapie - Z R O B I O N E
- ruda ruda !
- silnik ma byc I G Ł A , trasa spalanie w granicy 8l PB
- oczywiście LPG- Z R O B I O N E
Jeżeli to zrobię to wtedy być może pomyśle o jakiś większych modach Teraz ma to być dupo wozidło !
ZDJĘCIA, OPISY Z PRAC, INFORMACJE
ROK 2012
tak wyglądała przy zakupie
sesyjki jak Ryba z swoja srebrną nie robiłem bo 1 etap planów nie wykonany
Pompa wody
stara byla juz zmeczona, nie dosc, ze miala luzy to jeszcze byla masakrycznie przykrecona, o ile mozna bylo to nazwac przykreceniem
LPG:
Reduktor: ZAVOLI ZETA S (do ok 340km)
Zbiornik: 44l w koło
Sterownik: STAG 300 ISA2
Wtryskiwacze: OMVL REG FAST (maja starczyc do ok 200km)
stare przewody - ladnie je ruda polubila
mowe - strasznie dlugie byly, ale dobrze je sie tam powpinalo i swietnie sie sprawuja jak na razie moze sie wydawac, że sa strasznie poplatane, ale tak ma byc
no i paliwowe tez nie sa piekne, z racji ze na gazie smigam to nie sa jednak priorytetem odnosnie wymiany
aluski przyjechały na Hyundaiu, z oponami 1 koło waży 20kg, stalówka 15kg
spadająca wcześniej opaska na przegubie wewnętrznym dała o sobie znać, przegub ładnie zaczął pyrkać ostatecznie został wymieniony po wielkich trudach ponieważ wszystko było zapieczone
- dodatkowo jeszcze osłona zewnętrznego żeby za jakiś czas nie rozbierać ponownie
-klocki na przodzie bo po ostatnich wiele nie zostało, a też dziwne bo na lewym kole były ok, prawe to już jak na zdjęciu
- nie zliczone razy spawany wydech elektrodą....na szczęście Saqu ma już migomat
dwa zestawy naprawcze, 14h męczarni i minimalny efekt
Matadory Nordicca - całkiem spoko
a Tylko 5 lat różnicy
ROK 2013
realizacja planu doprowadzenia dupowozu do właściwego stanu troszkę ruszyła do przodu
LISTA PŁAC:
- 2 wahacze górne przód Lemfordera
- 2 łączniki stabilizatora przedniego JGR
- 2 łączniki stabilizatora tylnego TRW
- jeden z pasków
- 2 tylne łożyska + ABS
- tylny wahacz - wleczony SRL
- uszczelka pokrywy zaworów ELRINGA
- filtr oleju wiadome Filtrona
- Valvoline Max Life 5w40
- zakupiona jakoś w maju farba na progi + dach z s13
- nabicie klimy(800g), odgrzybienie, ozonowanie
nowy tylny wahacz - juz napitala ile wlezie...wytrzymał MIESIAC! ok 60zł allegro oryginał z drugiej strony ładnie trzyma
dwa tylne łożyska wymienione prawe miało mega luz
no i 2 tylne łączniki stabilizatora także wymienione
wymieniłem na nowo po raz któryś uszczelkę klawiatury + 4 małe których wcześniej nie wymieniłem + PONOWNIE mała modyfikacja śrub z pokrywki bo był duży problem z szczelnością oleju i pływającymi świeczkami, fotki nie mam, ale śruby z castoramy podkładki oryginalne, obliczona ilość obrotów śrub i trzyma od sierpnia, taki home made ale cieszy oko i nie trzeba się wkur... z upitolonymi gwintami
klima znowu mi nie działa chłodziła, nagle bach nie chłodzi...muszę podjechać na diagnostykę, najgorsze jest to, że jakoś w czerwcu była nabijana itp. itd.
No to springi i wahacze górne w końcu założone
Porównanie springów - nie dość, że czerwone krótsze o 4cm to i o wiele cięższe co mam nadzieje przełoży się na wytrzymałość i trwałość
Przód
Tył
Przed
Po
Wstępne wrażenia z jazdy super - tak jak chciałem, twardo i ZDECYDOWANIE lepiej P10 trzyma się w zakrętach.
Żeby nie było tak tanio to po wyjeździe z kanału została nie ciekawa plama...prawy amor popuścił olej Momentami faktycznie odnoszę wrażenie, że przód skacze jak małpka, a może to placebo, muszę podjechać na stacje i sprawdzić sprawność amorów - przed założeniem springów sprawdzałem i miały po 79% i 81% .
Co do klimy to chłodnica padła i dlatego cały gaz uciekł
Nowa Nissensa już przyszła
No i reszta itemków:
- koncowka drążka Yamato
- drążek 555
- atrapa kata na pełnym przelocie 60mm
- środkowy na pełnym przelocie 60mm
rozkleiłem cały reflektor i pobawiłem się trochę bo regulacja wysokości nie działała, na szczęście obędzie się bez kupna używki
Trzeba było jakoś jeździć
świeżo po klejeniu
kolejnym etapem prac było wyciągnięcie i pospawanie przednich sanek
tyle syfu w nich było
pospawane i malniete bitexem
już na swoim miejscu
czas operacji - prawie 11h
kolejne fanty
KYB UltraSR na przód
Kolektor wydechowy z SR20VE od Vixa
wszystko zamontowane, wrażenia z jazdy - z 115km P10 bez kata przesiadka na przelot i kolektorek VE była odczuwalna, większa elastyczność wyżej się lepiej wkręca - ale bez przesady - opcja poprawy elastyczności tylko po taniości, tak to się nie opłaca
boczki + fotele + kanapa w stanie agonalnym, jedno zdjęcie przed upchnięciem w kąt i oczekiwaniem na lepsze czasy $
stalówki trzeba było odświeżyć w miejscach styczności opony z kołem - wżery były już zacne
B L A C H A R K A
bez komentarza...prace w toku
po odkręceniu foteli i wykładziny tyle wody wyleciało z progu...ciekawe ile czasu w nim siedziała
jeżeli ktoś wytrzymał do końca to proszę o komentarz i wiele szczerości
sami widzicie w jakim stanie jest buda...dlatego zmuszony jestem sprzedać moje OZ'y ponieważ finansowo będzie mi bardzo ciężko wydołać do końca prac
ogłoszenie tutaj - > viewtopic.php?t=14528
POZDRO!
MODEL: Primera P10 2.0 SLX 1995r z Rajchu
SILNIK: SR20De + lpg
ELEKTRONIKA:klimatyzacja, el. lusterka i podgrzewane, centralny, abs szyby, szyberdach, antenka regulacja świateł itp pierdułki
WNĘTRZE: welur + 2 skórzane zagłówki
UKŁAD DOLOTOWY: stock
UKŁAD WYDECHOWY: wyciety kat + kolektor z SR20VE + pucha z E36 2.5L - PEŁEN PRZELOT 60MM
UKLAD NAPĘDOWY: FWD
UKŁAD HAMULCOWY: kiedyś żółte zaciski
ZAWIESZENIE: KYB UltraSR przód, tył seria, springi MTS 40/40
AUDIO: oryginalne glosniczki nissana + muzodajnia sony
ECU: komputerek x2
KAROSERIA: sedan
KOŁA: 14 stalówki, zima,185/65 + 16 alufelgi,lato,205/45
AKTUALNA MOC: wersja 115 konna nigdy nie hamowana
PLANY część 1- przywrócenie stanu idealnego
- naprawa klimy- Z R O B I O N E
- naprawa węży chamulcowych bo rdzewieja strasznie- Z R O B I O N E
- wymiana pompy wody, lezy na tylnej kanapie - Z R O B I O N E
- ruda ruda !
- silnik ma byc I G Ł A , trasa spalanie w granicy 8l PB
- oczywiście LPG- Z R O B I O N E
Jeżeli to zrobię to wtedy być może pomyśle o jakiś większych modach Teraz ma to być dupo wozidło !
ZDJĘCIA, OPISY Z PRAC, INFORMACJE
ROK 2012
tak wyglądała przy zakupie
sesyjki jak Ryba z swoja srebrną nie robiłem bo 1 etap planów nie wykonany
Pompa wody
stara byla juz zmeczona, nie dosc, ze miala luzy to jeszcze byla masakrycznie przykrecona, o ile mozna bylo to nazwac przykreceniem
LPG:
Reduktor: ZAVOLI ZETA S (do ok 340km)
Zbiornik: 44l w koło
Sterownik: STAG 300 ISA2
Wtryskiwacze: OMVL REG FAST (maja starczyc do ok 200km)
stare przewody - ladnie je ruda polubila
mowe - strasznie dlugie byly, ale dobrze je sie tam powpinalo i swietnie sie sprawuja jak na razie moze sie wydawac, że sa strasznie poplatane, ale tak ma byc
no i paliwowe tez nie sa piekne, z racji ze na gazie smigam to nie sa jednak priorytetem odnosnie wymiany
aluski przyjechały na Hyundaiu, z oponami 1 koło waży 20kg, stalówka 15kg
spadająca wcześniej opaska na przegubie wewnętrznym dała o sobie znać, przegub ładnie zaczął pyrkać ostatecznie został wymieniony po wielkich trudach ponieważ wszystko było zapieczone
- dodatkowo jeszcze osłona zewnętrznego żeby za jakiś czas nie rozbierać ponownie
-klocki na przodzie bo po ostatnich wiele nie zostało, a też dziwne bo na lewym kole były ok, prawe to już jak na zdjęciu
- nie zliczone razy spawany wydech elektrodą....na szczęście Saqu ma już migomat
dwa zestawy naprawcze, 14h męczarni i minimalny efekt
Matadory Nordicca - całkiem spoko
a Tylko 5 lat różnicy
ROK 2013
realizacja planu doprowadzenia dupowozu do właściwego stanu troszkę ruszyła do przodu
LISTA PŁAC:
- 2 wahacze górne przód Lemfordera
- 2 łączniki stabilizatora przedniego JGR
- 2 łączniki stabilizatora tylnego TRW
- jeden z pasków
- 2 tylne łożyska + ABS
- tylny wahacz - wleczony SRL
- uszczelka pokrywy zaworów ELRINGA
- filtr oleju wiadome Filtrona
- Valvoline Max Life 5w40
- zakupiona jakoś w maju farba na progi + dach z s13
- nabicie klimy(800g), odgrzybienie, ozonowanie
nowy tylny wahacz - juz napitala ile wlezie...wytrzymał MIESIAC! ok 60zł allegro oryginał z drugiej strony ładnie trzyma
dwa tylne łożyska wymienione prawe miało mega luz
no i 2 tylne łączniki stabilizatora także wymienione
wymieniłem na nowo po raz któryś uszczelkę klawiatury + 4 małe których wcześniej nie wymieniłem + PONOWNIE mała modyfikacja śrub z pokrywki bo był duży problem z szczelnością oleju i pływającymi świeczkami, fotki nie mam, ale śruby z castoramy podkładki oryginalne, obliczona ilość obrotów śrub i trzyma od sierpnia, taki home made ale cieszy oko i nie trzeba się wkur... z upitolonymi gwintami
klima znowu mi nie działa chłodziła, nagle bach nie chłodzi...muszę podjechać na diagnostykę, najgorsze jest to, że jakoś w czerwcu była nabijana itp. itd.
No to springi i wahacze górne w końcu założone
Porównanie springów - nie dość, że czerwone krótsze o 4cm to i o wiele cięższe co mam nadzieje przełoży się na wytrzymałość i trwałość
Przód
Tył
Przed
Po
Wstępne wrażenia z jazdy super - tak jak chciałem, twardo i ZDECYDOWANIE lepiej P10 trzyma się w zakrętach.
Żeby nie było tak tanio to po wyjeździe z kanału została nie ciekawa plama...prawy amor popuścił olej Momentami faktycznie odnoszę wrażenie, że przód skacze jak małpka, a może to placebo, muszę podjechać na stacje i sprawdzić sprawność amorów - przed założeniem springów sprawdzałem i miały po 79% i 81% .
Co do klimy to chłodnica padła i dlatego cały gaz uciekł
Nowa Nissensa już przyszła
No i reszta itemków:
- koncowka drążka Yamato
- drążek 555
- atrapa kata na pełnym przelocie 60mm
- środkowy na pełnym przelocie 60mm
rozkleiłem cały reflektor i pobawiłem się trochę bo regulacja wysokości nie działała, na szczęście obędzie się bez kupna używki
Trzeba było jakoś jeździć
świeżo po klejeniu
kolejnym etapem prac było wyciągnięcie i pospawanie przednich sanek
tyle syfu w nich było
pospawane i malniete bitexem
już na swoim miejscu
czas operacji - prawie 11h
kolejne fanty
KYB UltraSR na przód
Kolektor wydechowy z SR20VE od Vixa
wszystko zamontowane, wrażenia z jazdy - z 115km P10 bez kata przesiadka na przelot i kolektorek VE była odczuwalna, większa elastyczność wyżej się lepiej wkręca - ale bez przesady - opcja poprawy elastyczności tylko po taniości, tak to się nie opłaca
boczki + fotele + kanapa w stanie agonalnym, jedno zdjęcie przed upchnięciem w kąt i oczekiwaniem na lepsze czasy $
stalówki trzeba było odświeżyć w miejscach styczności opony z kołem - wżery były już zacne
B L A C H A R K A
bez komentarza...prace w toku
po odkręceniu foteli i wykładziny tyle wody wyleciało z progu...ciekawe ile czasu w nim siedziała
jeżeli ktoś wytrzymał do końca to proszę o komentarz i wiele szczerości
sami widzicie w jakim stanie jest buda...dlatego zmuszony jestem sprzedać moje OZ'y ponieważ finansowo będzie mi bardzo ciężko wydołać do końca prac
ogłoszenie tutaj - > viewtopic.php?t=14528
POZDRO!
Ostatnio zmieniony 2014-02-11, 01:19 przez Mandhorm, łącznie zmieniany 2 razy.
Kawał dobrej roboty, przewody hamulcowe też tak wymieniałem, roboty było,no fakt rudej trochę jest.powodzenia.
Ostatnio zmieniony 2014-02-11, 01:19 przez Chemik, łącznie zmieniany 1 raz.
Nissan bez rdzy to już nie Nissan dobrze że działasz i się nie poddajesz tak trzymać
Była Padlina:
Sajmooon'owa "Padlina"
Była Gruzz Operacyjna:
Sentra B15 Gruzz in da Haułs
Nissan jeszcze będzie... coming soon [2022]
Sajmooon'owa "Padlina"
Była Gruzz Operacyjna:
Sentra B15 Gruzz in da Haułs
Nissan jeszcze będzie... coming soon [2022]
przejrzałem wszystkie zdjęcia jakie mam i niestety nic nie mamvixo pisze:No działasz grubo
Nie masz może jakieś fotki przedniego łącznika staba
Sanki u mnie jakieś ładne by się znalazły
co do sanek to już pospawane
co do alusów wstrzymam się ponieważ spotkałem się z opiniami przeważającymi, że są to OZ'y, sam tak serio nie wiem
dziękuję Panowie za dobre słowa
POSZUKUJĘ PASA PRZEDNIEGO, ZACISKÓW NA TYŁ, MANETKI ZMIANY ŚWIATEŁ, LINKI RĘCZNEGO (SPRAWNY PANCERZ)
Nie myślałeś o opcji "primera flinstonów"?
Ale na poważnie, do działaj, bo jeszcze roboty niestety jak widać po zdjęciach, sporo... Ale potem się Prima ładnie odwdzięczy, bez obaw
Pozdrawiam
Ale na poważnie, do działaj, bo jeszcze roboty niestety jak widać po zdjęciach, sporo... Ale potem się Prima ładnie odwdzięczy, bez obaw
Pozdrawiam
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
w sumie gdyby nie nasze drogi i klimat to czemu nie
kolejny up z prac...
Trochę krwawi
I część podwozia uszczelniona masą i zabaraniona....
maźnięta podłoga wałkiem
i zabezpieczona masą uszczelniającą
to aktualnie tyle...w okresie świątecznym obczaje p10 pierwszy raz od prawie 2ch miesięcy i myślę, że padnie decyzja co dalej.....składamy czy robimy dalej...została komora silnika i bagażnika...
wszystkie pochwały nie do mnie a kolegi Saqu bo on to ogarnia, ja się nie znam na spawaniu
kolejny up z prac...
Trochę krwawi
I część podwozia uszczelniona masą i zabaraniona....
maźnięta podłoga wałkiem
i zabezpieczona masą uszczelniającą
to aktualnie tyle...w okresie świątecznym obczaje p10 pierwszy raz od prawie 2ch miesięcy i myślę, że padnie decyzja co dalej.....składamy czy robimy dalej...została komora silnika i bagażnika...
wszystkie pochwały nie do mnie a kolegi Saqu bo on to ogarnia, ja się nie znam na spawaniu
Jak już ma i tak pół auta rozłożone, to rozłożyć i zrobić całe, nawet jakby miał dopiero na wiosnę wyjechać
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
nie starczyło czasu i funduszy na komorę silnika + bagażnik
to będzie zrobione podczas malowania całego autka może JESZCZE (haha) w tym roku
a teraz ciąg dalszy
nowy skórzany fotel
wykładzina już także na swoim miejscu + inne elementy wnętrza
i nowe oblicze SR20De
wstępnie poprowadzone nowe przewody paliwowe
całe podwozie zakonserwowane
to będzie zrobione podczas malowania całego autka może JESZCZE (haha) w tym roku
a teraz ciąg dalszy
nowy skórzany fotel
wykładzina już także na swoim miejscu + inne elementy wnętrza
i nowe oblicze SR20De
wstępnie poprowadzone nowe przewody paliwowe
całe podwozie zakonserwowane
ROK 2014
fotele i kanapa były strasznie zasyfione, a że na dworze śnieg, mi się spieszyło to wleciała czarna skórka
niestety jest w bardzo kiepskim stanie - przynajmniej czysta
już chyba 4 wymiana od kiedy primera jest ze mną
wymiana alternatora ponieważ stary już nie domagał
używka od Neptuna
Ad@mus aluski sprzedane
o to nowa wersja letnia - tymczasowa, docelowo alusy będą na zimę, ale teraz $ brak na coś nowego
fotele i kanapa były strasznie zasyfione, a że na dworze śnieg, mi się spieszyło to wleciała czarna skórka
niestety jest w bardzo kiepskim stanie - przynajmniej czysta
już chyba 4 wymiana od kiedy primera jest ze mną
wymiana alternatora ponieważ stary już nie domagał
używka od Neptuna
Ad@mus aluski sprzedane
o to nowa wersja letnia - tymczasowa, docelowo alusy będą na zimę, ale teraz $ brak na coś nowego
Ostatnio zmieniony 2017-09-27, 22:00 przez Mandhorm, łącznie zmieniany 1 raz.
no i stało się, poszła w cholerę
ogólnie jestem bardzo zadowolony, autko zakupione za chyba 2600zł przejechało 100 tys. km na gazie
nigdy nie stanąłem w polu czy na lawecie, co stary japoniec to japoniec
niestety można powiedzieć, że blacharka poszła się jeb....ać bo każde miejsce które było ruszane znowu ładnie zbrunatniało...utwardzona zawiecha na daily też zrobiła sporo szkód, a że finansów nie było to tak od 2-3 lat było robione tylko to co konieczne. Do tego ten cudowny szyberdach który i tak przeciekał i tak chocby nie wiem co
bardzo żałuję, bo autko miało duszę, najładniejszy model z całej serii, silnik niezawodny, nie widział remontu czy ingerencji po za klawiaturą przez 5 lat jak ją miałem, a kto wie kiedy było coś robione wcześniej, jeszcze raz napisze, że baaaaaardzo żałuję, ale wleciała WP11.144 2.0 ktorej komfort jest nieporównywalnie (SERIO) lepszy, EKONOMIA co ciekawe także mimo mocniejszego silniczka (115 na 140) i samo wyposażenie też full
sumując i porównując
-wizualnie P10 nie ma sobie równych
- był rok 1995, a jest rocznik 2000, przepaść kolosalna pod każdym możliwym względem, zejść w P10 do 8l PB graniczyło z cudem, dla WP.11.144 nie ma żadnego problemu ( trasa 6.5l?! RYLI?! , policzone wszystko i przy tankowaniu się zgadza )
- awaryjność? 2 miesiące kombiaka, na razie dobrze rokują, czy będzie tak niezawodna jak P10? mam nadzieję, że tak. Jak na samochód za taką cenę zakupiony 5 lat temu to lepiej nie mogłem trafić
gdzieś mi się tam marzy aby w przyszłości jeszcze powrócić do tematu zabawy i super planów z gamą modeli oferowanych od 1990 do 1995 bo wiem jakie są wcześniejszy 100NX też mega dawał radę, 3 lata i w zawieszeniu nic nie ruszane, oczywiście ruda - ale to czasy kiedy lałem do niego minerała bo samochód przecież był stary
niebawem temat zombiaka, a tymczasem odświeżam kotleta, niech sobie forumowicze poczytają i proszę adminów o zamknięcie za jakiś czas
pozdrawiam!
ogólnie jestem bardzo zadowolony, autko zakupione za chyba 2600zł przejechało 100 tys. km na gazie
nigdy nie stanąłem w polu czy na lawecie, co stary japoniec to japoniec
niestety można powiedzieć, że blacharka poszła się jeb....ać bo każde miejsce które było ruszane znowu ładnie zbrunatniało...utwardzona zawiecha na daily też zrobiła sporo szkód, a że finansów nie było to tak od 2-3 lat było robione tylko to co konieczne. Do tego ten cudowny szyberdach który i tak przeciekał i tak chocby nie wiem co
bardzo żałuję, bo autko miało duszę, najładniejszy model z całej serii, silnik niezawodny, nie widział remontu czy ingerencji po za klawiaturą przez 5 lat jak ją miałem, a kto wie kiedy było coś robione wcześniej, jeszcze raz napisze, że baaaaaardzo żałuję, ale wleciała WP11.144 2.0 ktorej komfort jest nieporównywalnie (SERIO) lepszy, EKONOMIA co ciekawe także mimo mocniejszego silniczka (115 na 140) i samo wyposażenie też full
sumując i porównując
-wizualnie P10 nie ma sobie równych
- był rok 1995, a jest rocznik 2000, przepaść kolosalna pod każdym możliwym względem, zejść w P10 do 8l PB graniczyło z cudem, dla WP.11.144 nie ma żadnego problemu ( trasa 6.5l?! RYLI?! , policzone wszystko i przy tankowaniu się zgadza )
- awaryjność? 2 miesiące kombiaka, na razie dobrze rokują, czy będzie tak niezawodna jak P10? mam nadzieję, że tak. Jak na samochód za taką cenę zakupiony 5 lat temu to lepiej nie mogłem trafić
gdzieś mi się tam marzy aby w przyszłości jeszcze powrócić do tematu zabawy i super planów z gamą modeli oferowanych od 1990 do 1995 bo wiem jakie są wcześniejszy 100NX też mega dawał radę, 3 lata i w zawieszeniu nic nie ruszane, oczywiście ruda - ale to czasy kiedy lałem do niego minerała bo samochód przecież był stary
niebawem temat zombiaka, a tymczasem odświeżam kotleta, niech sobie forumowicze poczytają i proszę adminów o zamknięcie za jakiś czas
pozdrawiam!