Pogoda tym razem całkiem pokrzyżowała szyki

Na drogach śniegu po kostki i ani ćwierć pługu, totalny paraliż! Dlatego też dzisiaj nikogo nie było...
No prawie, byłem ja!
PS: Nie polecam nikomu jazdy na letnich gumach w taką pogodę. Prędkość max 30km/h a i tak posrany cały byłem
Ale (mimowolnie) całe rondo grunwaldzkie przeleciałem bokiem, zresztą nie tylko rondo. Każdy manewr kierownicą kończył się lekkim wychyleniem tylnej osi

To co? wstępnie za tydzień się umówimy?