Rysiu83, moje na tyle z jednej strony wyglądały identycznie, a nawet i gorzej... Z jednej strony zapieczone były prowadnice i klocki miały więcej jak 50%, z drugiej natomiast klocków już nie było.
Wyp***, ekhmm, wywaliłem dziś ABS, bo działał jak chciał. Teraz przynajmniej wiem, że się nie włączy ot tak, przy hamowaniu z 10km/h. Kontrolka się co prawda świeci, ale wcześniej i tak czasem się włączała, więc się przyzwyczaiłem
