Na sam początek wpadł wydech koncowy od mara. Na razie tekie przejsciowe wyjście zanim zostanie zrobiony caly wydech :

Potem wybrałem się na zakupy do neptuna i wpadlo kilka wiekszych i mniejszych rzeczy :
Zbiorniczek spryskiwaczy mi puszczał płyn a ktoś go wcześniej już reanimował :

To wpadł od bordo strzały sprawny


Na drugi ogien wymieniłem rure wlewu paliwa. Swojej nie fotografowałem bo az wstyd nie dość żę były dziurki i nie dało sie tankować do pełna to była spawana itd. Nie dało też sie normalnie tankować i trzeba było powoli nalewac bo sie zapowietrzało i umialo ochlapac


Po mojej konserwacji :

Zostały też zakupione lusterka (jedno mi nie grzało )-głownie z tego powodu kupiłem. A że auto lepiej na nich wyglada niz na starych różowych


To na tyle od neptuna. A tu jakies zdjecie ze zlotu ja garbiący sie na dawcą :

Na dniach zakupiłem jeszcze płyn chłodniczy i wymieniłem :

Oraz co mnie bardziej cieszy hamulce z przodu :


W bagazniku jeszcze czeka na montarz :

Magiel od neptuna nowe koncówki i płyn (wszystko na zdjęciu)
Moja maglownica niestety przecieka. Montarz przewidywany teraz w poniedziałek. Zaraz po tym lece na zbierzność.
Jeszcze został wymieniony zimering na wale z przygodami oczywiście i tu mi bardzo pomógł maro z neptunem - wielkie dzieki chłopaki

i na koniec gorsza część a wieć wybraliśmy się grupowo do nagaz sie pomierzyć i niestety



Liczyłem że chociaż wypluje serie

To co teraz opisalem to jest sam początek zabawy lista jest jeszcze bardzo długa z czasem bede aktualizować profil. Pozdrawiam wszystkich.