Dziwny dźwięk silnika P11 144 1,6 + LPG
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
Dziwny dźwięk silnika P11 144 1,6 + LPG
Witam,
Od pewnego czasu mój silnik po pełnym nagrzaniu pracuje jak diesel. Stało się to po powrocie z wakacji (zrobiłem 4000km w dużej części po wysokich górach). Auto ma przebieg 174 000km i przebieg jest pewny, od 25 000km na gazie. Poza tym dźwiękiem nie dzieje się nic niepokojącego oleju nie ubywa nic, silnik ma normalną moc. Olej 5w40 Shell wymieniany przed wakacjami...poradźcie coś bo nie wiem czy jeździć aż coś padnie czy wymienić coś już teraz?
pozdro
Od pewnego czasu mój silnik po pełnym nagrzaniu pracuje jak diesel. Stało się to po powrocie z wakacji (zrobiłem 4000km w dużej części po wysokich górach). Auto ma przebieg 174 000km i przebieg jest pewny, od 25 000km na gazie. Poza tym dźwiękiem nie dzieje się nic niepokojącego oleju nie ubywa nic, silnik ma normalną moc. Olej 5w40 Shell wymieniany przed wakacjami...poradźcie coś bo nie wiem czy jeździć aż coś padnie czy wymienić coś już teraz?
pozdro
Olej wymieniony +/- 4000km temu na Shell 5w40 (zawsze na takim jeździł) kupiony w sklepie więc raczej wątpie że to jakas podróbka...MichałB86 pisze:Może olej stracił swoje właściwości. Na kiepskim oleju na 100% będzie pracował głośniej.
Posłuchałem trochę filmików na youtube i mój silnik pracuje podobnie do tego http://www.youtube.com/watch?v=G2eE7TFGzWY choć nie hałasuje aż tak mocno. Ciekawe jest to że pracuje tak dopiero jak przejade spory odcinek i tylko na wolnych obrotach...
W tym linku nie jest konkretnie mój silnik, dałem to jako przykład. Mój silnik działa podobnie aczkolwiek o niebo lepiej niż ten z linka.MichałB86 pisze:Duchu pisze:tytuł filmu mówi za siebie ja bym sprawdził rozrząd ewentualnie świece sprawdź chociaż u mnie jak chodził na 3 cylindrach to bardziej brzmiał jak V-ka. Stawiam niestety na rozrząd.
Po tym filmiku też obstawiam rozrząd. Kiepski olej nie zmienił by, tak pracy silnika.
Ile jakby co można zrobić km na takim rozrządzie?
-
- nowy na forum
- Posty: 13
- Rejestracja: 2012-10-05, 20:43
- Lokalizacja: Gorlice
W przeciwieństwie do poprzedników obstawiłbym korby/popychacze - dlaczego? miałem ten sam identyczny dźwięk w oplu. A dlaczego - samochód miał przejechane 165tys. i został zagazowany - chodził cichutko aż do przejechania ok 30tys na gazie. zaczął się klekot z silnika. Jeśli chodzi podobnie jak na filmiku i ma taki charakterystyczny metaliczny dźwięk właśnie po rozgrzaniu to obstawiam popychacze lub korby. Oczywiście koledzy też mogą mieć rację ale wiem na swoim przykładzie - jeśli jeździłeś dużo na gazie po górzystym terenie to czasami tez musiał dostać po tyłku - a nie wiem jak jest z wytrzymałością silnika w twoim nissanie na lpg. Oby moje prognozy się nie sprawdziły i był to tylko łańcuszek.
Przepraszam że długo nie odpisywałem, ale nie miałem jak nagrać filmu. W końcu się udało, jakość nie najlepsza bo nagrywany aparatem fotograficznym ale stukot słychać.
http://www.youtube.com/watch?v=P359nmEVaRY&feature=plcp
Czekam na diagnozy. Stukot występuje tylko jak silnik się nagrzeje...
pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=P359nmEVaRY&feature=plcp
Czekam na diagnozy. Stukot występuje tylko jak silnik się nagrzeje...
pozdrawiam
Jak dla mnie to napinacz rozrządu masz uszkodzony.
Jak się rozgrzeje, to przepuszcza olej i nie napina dobrze łańcucha.
Jeśli moje przypuszczenia są trafne, to ja bym autkiem nie jeździł - jak przeskoczy Ci rozrząd to będzie makabra.
NAjlepiej jakbyś wykręcił na rozgrzanym silniku napinacz i sprawdził jego stan.
Ewentualnie pompa oleju Ci dogorywa i na rozgrzanym silniku nie tłoczy oleju - przez to głowica napier...
Inne objawy, w które wątpie - bo byłoby to bardziej pierdzenie - to rozszczelnienie uszczelki przy wydechu. Ale mówie - to raczej by popierdywało przy kolektorze..
Jak się rozgrzeje, to przepuszcza olej i nie napina dobrze łańcucha.
Jeśli moje przypuszczenia są trafne, to ja bym autkiem nie jeździł - jak przeskoczy Ci rozrząd to będzie makabra.
NAjlepiej jakbyś wykręcił na rozgrzanym silniku napinacz i sprawdził jego stan.
Ewentualnie pompa oleju Ci dogorywa i na rozgrzanym silniku nie tłoczy oleju - przez to głowica napier...
Inne objawy, w które wątpie - bo byłoby to bardziej pierdzenie - to rozszczelnienie uszczelki przy wydechu. Ale mówie - to raczej by popierdywało przy kolektorze..
Szczerze powiedziawszy, jeśli to napinacz, i masz gdzieś rabat w sklepie z częściami zamiennymi, to nie wyjdzie Cie to nie więcej jak 200-300 zł.
Napinacz można wymienić samemu - to tylko 2 śrubki i zabezpieczenie.
Jeśli to pompa oleju, to tutaj już będzie problem. Z tego co pamietam, jest cholernie droga i nie wykręcalna z zewnątrz, tylko trzeba silnik rozbierać - wtedy bardziej Ci sie opłaca kupić cały silnik i przełożyć.
Myśle, że silnik z jakiegoś rozbitka albo angola mógłbyś odpalić na aucie, a kolesie by Ci po prostu go wyciągneli - myślę, że za silnik w tym momencie dasz z 600-800 zł jak się potargujesz, bo silniki nissanowskie są niechodliwe - leży to im kupe lat na szrotach
Najlepiej jakbyś najpierw ten napinacz wykręcił na rozgrzanym silniku i go sprawdził.
Możesz również odkręcić pokrywę zaworów i zobaczyć jak to wygląda pod nią - masz ok 13 śrub, 10 minut zabawy z rozkręceniem i skręceniem.
Napinacz można wymienić samemu - to tylko 2 śrubki i zabezpieczenie.
Jeśli to pompa oleju, to tutaj już będzie problem. Z tego co pamietam, jest cholernie droga i nie wykręcalna z zewnątrz, tylko trzeba silnik rozbierać - wtedy bardziej Ci sie opłaca kupić cały silnik i przełożyć.
Myśle, że silnik z jakiegoś rozbitka albo angola mógłbyś odpalić na aucie, a kolesie by Ci po prostu go wyciągneli - myślę, że za silnik w tym momencie dasz z 600-800 zł jak się potargujesz, bo silniki nissanowskie są niechodliwe - leży to im kupe lat na szrotach
Najlepiej jakbyś najpierw ten napinacz wykręcił na rozgrzanym silniku i go sprawdził.
Możesz również odkręcić pokrywę zaworów i zobaczyć jak to wygląda pod nią - masz ok 13 śrub, 10 minut zabawy z rozkręceniem i skręceniem.
Hmm sam nie wiem co o tym myśleć, czy to nie za wcześnie na rozrząd? Auto ma 174 000km pewnego przebiegu, może jakoś specjalnie o niego nie dbam ale olej wymieniany był na czas...I tak jak mówię gdyby nie ten dziwny dźwięk to nigdy bym nie pomyślał że coś złego może się dziać, przyspieszenie bez zmian, spalanie bez zmian, odpala od strzała, oleju nie łyka ani kropli. Ten dźwięk tak jakby słyszalny jest od lewej strony (stojąc na przeciwko auta) i tak jak mówie pojawia się dopiero po dobrym rozgrzaniu auta...
[ Dodano: 2013-09-09, 21:47 ]
Odgrzewam kotleta.
Rozrząd wymieniony, mechanik twierdził że to jest przyczyna hałasu, olej wymieniony. Jak hałasowało tak hałasuje. Z rana cisza jak makiem zasiał, przejadę 10km i hałas. Macie jakieś pomysły? Bo wymieniać na zasadzie a może to to a może nie to nie mam ani czasu ani pieniędzy.
[ Dodano: 2013-09-09, 21:47 ]
Odgrzewam kotleta.
Rozrząd wymieniony, mechanik twierdził że to jest przyczyna hałasu, olej wymieniony. Jak hałasowało tak hałasuje. Z rana cisza jak makiem zasiał, przejadę 10km i hałas. Macie jakieś pomysły? Bo wymieniać na zasadzie a może to to a może nie to nie mam ani czasu ani pieniędzy.
Czy problem został rozwiązany? U mnie dziś pojawiło się w okolicy 2500 3500obrotów dziwne takie wycie z silnika rosnące z obrotami. Coś jak by łożysko jakieś. Po autostradzie jadąc 130 zjechalem zjazdem i na wolnych obrotach było słychać już stuki dziwne jak by łańcuch nie był napiety. Gaszenie i ponowne palenie nic nie dało. Postanowiłem dojechać do domu i samo z siebie cisza i wróciło to wycie . Nie mam pomysłu.? Ktoś coś? Podejrzana stała się pompa wody ale czy ona mogła by tak metalicznie pukac? Kontrolka oleju gaśnie szybko i nic poza dźwiękami się nie dzieje. Auto jedzie jak zawsze. Ga16de 98r 363tys przebieg (półsyntetyk). Jak sprawdzić czy pompa wody nie padła pod względem łożysk? Nic nie cieknie