Nareszcie auto gotowe do walki na jutrzejszych zawodach; 
 
Troszę krwi nam napsuł nastawny regulator paliwa  

 , który finalnie powędrował do kosza
I tak;
Na pokładzie pożeracza kilometrów zawitał długo oczekiwany 4 litrowy swirl-pot ( który zabezpieczy odpowiednią ilość paliwa przy pokonywaniu zakrętów i gwałtownych startach ze świateł )

dodatkowo  pojawiła się zewnętrza pompa paliwa BOSCH 044, która w tej chwili spełnia rolę pompy głównej,
o nowych przewodach paliwowych nawet nie wspominam bo to oczywiste 
 
Następnie na ruszt poszedł wydech końcowy, który ewidentnie dławił auto i "trzymał turbo". W jego miejsce zawitała rura. Autko wydobywa z siebie teraz piękne dźwięki, które niekoniecznie będą się podobały panom w mundurach 
 
Ostatecznie ustawione zawieszenie zostało zwieńczone ustawienie geometrii. 
ale jak to zawsze pojawiły się nowe problemy związane z uderzniem staba o budę ! ale z tym poradzę sobie w next week. Teraz czas pakować walizki bo jutro męską ekipą ruszamy walczyć w Ełku. 
