![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
Nissan znowu potrzebuje wsparcia i porady.Tym razem jest problem z jazdą na nagrzanym silniku.Kiedy jest zimny to jest mniej więcej ok, ale i tak słabo wkręca się na obroty.Po dobrym nagrzaniu (10-15 km) samochodem zaczyna szarpać(najpierw czuć spadek mocy jakbym powoli puszczał gaz ale nogę trzymam nieruchomo, później moc spadnie na tyle że samochodem zaczyna szarpać i w ogóle nie ma mocy). redukcja biegów nic nie pomaga bo i tak nie wchodzi na obroty(działa tak do 2-2,4 tys/min) . Wciśnięcie mocniej gazu powoduje jeszcze większe zdławienie silnika, a gdy włączę na luz w czasie jazdy gdy to się dzieje to wolne obroty delikatnie falują(w granicach 700 - 900). A na postoju też się nie wkręca na obroty jak powinien, bo obrotomierz nie idzie płynnie tylko jakby zwalniał co tysiąc obrotów (tak około)(to wygląda jakbym puszczał delikatnie gaz co tysiąc obrotów w pierwszych 4 tysiącach). Myślałem że to przepływomierz, ale po wymianie jest to samo.czyszczenie przepustnicy i przewodów również nic nie dało.Wymieniłem filtr paliwa, powietrza i świece.Ciągle nic dlatego piszę, bo nie mam już pomysłów.
Ktoś wie co jeszcze mogę sprawdzić?