Serwises, nie będzie aż takich zmian 
 
 
Już praaawie można normalnie jeździć .. Damian pozwolił kręcić do 3500rpm .. 
 
 
Trochę się okazuje , że jeszcze jest nieco mułowaty ..także trza będzie regulację gaźnika przeprowadzić. 
Trochę mnie niepokoi poranny "diesel" (dźwięk silnika), który mija dosłownie po kilku chwilach .. "D" mówi żeby cytuję "lać i jeździć" i że jest wsio ok 
 
 
Muszę naprawić DRL . .coś się zadziało i nie świecą. No i coś się "spsiutało" z silniczkiem od regulacji świateł .. lewy nie działa ... ech.... Grzebania nie widać końca .. 
Marzy mi się przetapicerowanie całego auta .. chyba polecę w ciemny (czarny) welur 
