Mam w samochodzie matę grzejną na siedzenie zasilaną z zapalniczki. W ub. roku żona grzała od X do wiosny i bylo ok. W tym roku, po włączeniu maty samochód staje po przejechaniu ok 500 metrów. Byłe m u elektryka, pomierzył co się dało pod max. obciążeniem i wyszło,ze jest ok. Ładowanie 14,3V czyli chyba dobre.
Kilka dni temu, po sugestiach elektryka, wymieniłem akumulator i znowu się zaczęło. Mata odpalona, 600 metrów i koniec jazdy, tyle, że po 1-2 minutach autko odpaliło normalnie, bo bateria nowa,a nie złom.
Mata zwarcia nie robi, nie bierze za dużo prądu, bo nic sie z bezpiecznikami nie dzieje.
W zeszłą zimę było kuźwa dobrze

Co jest nie tak?