Agentka ubezpieczeniowa z którą podpisałem umowę powiedziała że zajmie się wypowiedzeniem umowy z mtu, na co sie zgodziłem, powiedziała że potwierdzenie wyśle na meila, co do tej pory nie nastąpiło

We wtorek dostałem pismo z mtu że nie widzą kasy za polise zadzwonilem i okazało sie ze wypowiedzenie nie dotarło

Więc zadzwoniłem do agentki, a ona na to ze wypowiedzenie wyslała i potwierdzenie przywiezie mi osobiście.
Po 2 dniach wydzwaniania i prób umówienia sie na spotkanie nic nie dało

Więc kolejny telefon do Agentki i tu zonk nie odbiera fona odemnie i znów telefon ale tym razem do jej szefowej, krótka pogadanka i dziwne stwierdzenie że ona za błedy doroty nie odpowiada

W mtu powiedzieli że skoro tak sie stało to jedyne co moge zrobic to zapłacić i pisać o rozwiązanie umowy która będzie rozpatrzona trybem indywdualnym

Jeśli ktoś z klubowiczow wie jak można z tego wybrnąć to proszę o pomoc
