Docieranie Silnika po remoncie
Moderatorzy: Ryba, Sajmooon, Zielkq, Maniek-ol
- TomyDDC
- fanatyk nissana
- Posty: 523
- Rejestracja: 2009-12-07, 20:22
- Lokalizacja: Stefanów/Radom
- Kontakt:
Docieranie Silnika po remoncie
Jak w temacie, czy ktoś może to już robił? Dobrze by było umieścić tutaj jakieś porady na ten temat. Jaki dystans, co ile wymiana oleju, jak użytkować taki świeży silnik?
DDC-Performance
- TomyDDC
- fanatyk nissana
- Posty: 523
- Rejestracja: 2009-12-07, 20:22
- Lokalizacja: Stefanów/Radom
- Kontakt:
Faktycznie optymalny zakres obrotów w nissanach jest około 3500 rpm. I wydaje mi się, że tannależałoby trzymać obroty. Jeździć delikatnie, nie przyspieszać gwałtownie. No i najważniejsze, redukować biegi. Chodzi o to, że jeśli ciśniemy od 1500rpm w gaz, to panewki bardzo dostają. Powinno się płynnie i delikatnie na każdym biegu jechać.
A zastanawiam się czy np w trasie można dobrze dotrzeć silnik, czy raczej zmienna charakterystyka jazdy w mieście? Bo mógłbym np zrobić w trasie 1000km jadąc ok 3500rpm na 5 biegu... Co o tym sądzicie
A zastanawiam się czy np w trasie można dobrze dotrzeć silnik, czy raczej zmienna charakterystyka jazdy w mieście? Bo mógłbym np zrobić w trasie 1000km jadąc ok 3500rpm na 5 biegu... Co o tym sądzicie
DDC-Performance
Docieranie lubi hamowanie silnikiem, ksiazkowo mowia aby robic to jak tylko sie da.
Z kolei stare majstry powiadaja, ze jest to glupota i takie docieranie jest na krotka mete, poniewaz utrzymywany film olejowy w panewkach traci symetrycznosc i czesc panewki moze byc docierana na sucho.
Ktos wie cos na ten temat?
Z kolei stare majstry powiadaja, ze jest to glupota i takie docieranie jest na krotka mete, poniewaz utrzymywany film olejowy w panewkach traci symetrycznosc i czesc panewki moze byc docierana na sucho.
Ktos wie cos na ten temat?
Zazwyczaj wygląda to mniej-więcej tak (drobne modyfikacje procedury w zależności od wyznawanej filozofii):tak na prawde to nigdy nie słyszałem o docieraniu na hamowaniu silnikiem i nigdy tak nie docierałem silnika tylko normalnie jeżdżąc.
1. Olej mineralny do docierania (jest to bodaj 10w40... jeśli się nie mylę, to Millers taki robi i ponoć jest bardzo dobry) i autko sobie na nim pracuje jakieś pół godzinki przy obrotach około 2500 rpm.
2. Potem wymienia się filtr i wlewa się nowy olej do docierania (taki sam, jak wcześniej) a następnie pokonuje się 500km z lekkim/średnim obciążeniem silnika, na "średnich" obrotach. Ważne jest, by sporo hamować silnikiem oraz, nie przekraczać 4000 rpm.
3. Znów zmieniasz filtr, wlewasz półsyntetyk (np. Mobil cośtam 10w40), znowu 500km normalnej jazdy i aby ładnie dotrzeć silnik tak, jak to opisałeś, wraz ze zbliżaniem się do następnej wymiany oleju powoli zaczynasz silniczek kręcić wyżej (powoli i z głową oczywiście).
4. Po tych 500 km wymieniasz filtr, zalewasz syntetyk (polecam mobil 1 5w50). Jeździsz już zupełnie normalnie.
Jest jeszcze opcja docierania auta na hamowni. Nieco droższa, ale masz pewność, że się nie zapomnisz oraz masz pełną kontrolę, nad warunkami w jakich to się dzieję. Nie polecam też docierania silnika w zimie.
link: http://forum.toyotaklub.org.pl/index.php?topic=23523.0
Cytacik z forum toyoty co mysla na temat docierania. Tez tam mowila zeby hamowac silnikiem.
Panowie ja osobiście zastosował bym półsyntetyk + 1 stage i przejechał ok 2tys km i po tym okresie zalewamy olej właściwy
dlaczego tak: pierwsze odpalenie to najwięcej budulca dla preparatu XADO i duże pole do popisu dla niego jeżeli jednak macie obawy to proszę możecie zagrzać motor na 10w40 zmienić go na olej właściwy i zalać 1 Stage i na tym przejechać 2kkm i wymienić olej.
W każdym przypadku zabrudzeń i opiłków itp. filtr oleju nam to wychwyci dwa producenci samochodów zalecają do nowych aut wymianę oleju po ok 2,5tys km i w wielu przypadkach mimo że zalecają jazdę na syntetykach na pierwszy montaż idzie półsyntetyk
Sposoby opisane wyżej nie są złe ale technologia obróbki poszła do przodu i wyżej opisywane metody trącają myszką nie krytykuję ich ale skoro mamy inną epokę i nowoczesną technologie to dlaczego z niej nie korzystać w końcu już mało kto używa vhs a raczej już wielu z nas zachwyca się blu-rey
dlaczego tak: pierwsze odpalenie to najwięcej budulca dla preparatu XADO i duże pole do popisu dla niego jeżeli jednak macie obawy to proszę możecie zagrzać motor na 10w40 zmienić go na olej właściwy i zalać 1 Stage i na tym przejechać 2kkm i wymienić olej.
W każdym przypadku zabrudzeń i opiłków itp. filtr oleju nam to wychwyci dwa producenci samochodów zalecają do nowych aut wymianę oleju po ok 2,5tys km i w wielu przypadkach mimo że zalecają jazdę na syntetykach na pierwszy montaż idzie półsyntetyk
Sposoby opisane wyżej nie są złe ale technologia obróbki poszła do przodu i wyżej opisywane metody trącają myszką nie krytykuję ich ale skoro mamy inną epokę i nowoczesną technologie to dlaczego z niej nie korzystać w końcu już mało kto używa vhs a raczej już wielu z nas zachwyca się blu-rey
to nie wpływa powiem tak konsultowałem to ze swoim technicznym i on przedstawił to w ten sposób a facet pracuje na XADO od 20 lat i wie co mówi jest po polibudzie wrocławskiej ogarnia tematy jeżeli pozwolicie zaproszę go na forum i on na pewno wyjaśni Wam to lepiej niż ja osobiście słucham się go w modyfikacji sx-a i używania w nim technologi Xado jeszcze nigdy mnie nie zawiódł
Tylko inne jest docieranie silnika z fabryki a inne po remoncie. Na nissantechu sa 2 dobre posty http://www.nissantech.pl/?showtopic=773 ... ost&p=9002 oraz streszczenie http://www.nissantech.pl/?showtopic=773 ... ost&p=8940
Odgrzeję kotleta .. bo i mnie czeka docieranie ..
dostałem następującą instrukcję (podobną do bomblowej a właściwie Coobciowej)
1.Start .. rozgrzanie silnika .. i zlewka + wymiana filtra - (już zrobione na Shell Helix-10W40)
2. 200-250 km na Castrol Magnatec 10W40 - już wlany (+nowy filtr)
następne "stage" przy konsultacji z mechanikiem
Catrol - będzie jako docelowy .. chyba że przesiądę się na Motula ..
dostałem następującą instrukcję (podobną do bomblowej a właściwie Coobciowej)
1.Start .. rozgrzanie silnika .. i zlewka + wymiana filtra - (już zrobione na Shell Helix-10W40)
2. 200-250 km na Castrol Magnatec 10W40 - już wlany (+nowy filtr)
następne "stage" przy konsultacji z mechanikiem
Catrol - będzie jako docelowy .. chyba że przesiądę się na Motula ..
Uważaj blabla na ZUOOOOOOOO
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
- killer2000
- fanatyk nissana
- Posty: 2169
- Rejestracja: 2010-09-06, 12:57
- Lokalizacja: Łódź
Motul ponoć szybciej się starzeje... Tak, że częstsza wymiana, jeśli wymieniasz co 5-7kkm to można brać, jeśli rzadziej to valvo.
Do zabawy
SR20DE N/A+
SR20DE + SUPERCHARGER
SR20VE + jakieś dmuchanie
DailyCar
1.2 TSI
viewtopic.php?t=474 -> Odbudowa 100 nx
SR20DE N/A+
SR20DE + SUPERCHARGER
SR20VE + jakieś dmuchanie
DailyCar
1.2 TSI
viewtopic.php?t=474 -> Odbudowa 100 nx
Odgrzeję temacik, bo w sumie nikt nie wspomniał o docieraniu " na ostro "
Cytacik od fachowców z TRD:
The following is part of the Formula Atlantic Motor kit instructions, from TRD:
To ensure long life and reliability you must properly break in your freshly assembled engine.
For a high performance street motor fill the engine with a good grade 20W-50 Mineral based oil. Fill the oil filter with oil before installing it. Remove the spark plugs and crank the engine until the oil pressure comes up on the gauge.
Re-install the spark plugs. Now you are ready to start her up. Start the engine and bring it immediately to 2,000 rpm. Vary the engine speed between 2,000 - 3,000 rpm for about 30 minutes. After 30 minutes stop the engine, check the valve lash and re-torque the head bolts. Drain the oil and change the filter. Re-fill the engine with 20W-50 Mineral based oil.
Drive the car slowly for about 500 miles keeping the rpm under 4,000. Don't lug the engine either because that's worse for the motor than over revving it. After 500 miles change the oil and filter again. You can now use a synthetic oil if you want to. Use a 20W-50 oil and change it every 3,000 miles. Your engine is now broken in.
Na moje to:
1. Zalać minerala i na wykręconych świecach kręcić, aż nabierze cisnienia.
2. Odpalić i szybko wskoczyć na 2000 rpm.
3. Utrzymywać 2000-3000 rpm przez 30 minut domyślam się że na biegu jałowym.
4. Po 30 minutach zlać ponownie olej mineralny wymienić filtr, sprawdzić dokręcenie śrub głowicy i pokrywy.
5. Powili jeździć przez ??800?? Km, nie szarpiąc i nie przekraczając 4000.
6. Po tym dystansie można już zalać syntetyk i Łooooogień
7.Wymieniać olej co 4.500 Km, ale to chyba przesada
Jakieś za, bądź przeciw Bo w bardzo niedalekiej przyszłości mnie to czeka
Cytacik od fachowców z TRD:
The following is part of the Formula Atlantic Motor kit instructions, from TRD:
To ensure long life and reliability you must properly break in your freshly assembled engine.
For a high performance street motor fill the engine with a good grade 20W-50 Mineral based oil. Fill the oil filter with oil before installing it. Remove the spark plugs and crank the engine until the oil pressure comes up on the gauge.
Re-install the spark plugs. Now you are ready to start her up. Start the engine and bring it immediately to 2,000 rpm. Vary the engine speed between 2,000 - 3,000 rpm for about 30 minutes. After 30 minutes stop the engine, check the valve lash and re-torque the head bolts. Drain the oil and change the filter. Re-fill the engine with 20W-50 Mineral based oil.
Drive the car slowly for about 500 miles keeping the rpm under 4,000. Don't lug the engine either because that's worse for the motor than over revving it. After 500 miles change the oil and filter again. You can now use a synthetic oil if you want to. Use a 20W-50 oil and change it every 3,000 miles. Your engine is now broken in.
Na moje to:
1. Zalać minerala i na wykręconych świecach kręcić, aż nabierze cisnienia.
2. Odpalić i szybko wskoczyć na 2000 rpm.
3. Utrzymywać 2000-3000 rpm przez 30 minut domyślam się że na biegu jałowym.
4. Po 30 minutach zlać ponownie olej mineralny wymienić filtr, sprawdzić dokręcenie śrub głowicy i pokrywy.
5. Powili jeździć przez ??800?? Km, nie szarpiąc i nie przekraczając 4000.
6. Po tym dystansie można już zalać syntetyk i Łooooogień
7.Wymieniać olej co 4.500 Km, ale to chyba przesada
Jakieś za, bądź przeciw Bo w bardzo niedalekiej przyszłości mnie to czeka
"Wieczorami na ulicy szukam chętnych do.....zabawy w berka..."
Moje GT
Moje GT