[P11/WP11] Pali gigantyczne ilości oleju
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
[P11/WP11] Pali gigantyczne ilości oleju
Cześć,
Primera przebieg 200 tys km, silnik GA16DE, wymieniłem łańcuchy rozrządu, napinacze, prowadnice itp (rękami mechanika) + dodatkowo wymieniono olej Mobil 10w40.
Na wolnych obrotach silnik chodzi równo, nie ma falowania aczkolwiek mam wrażenie, ze chodzi bardziej metalicznie (głośniej ? ) mimo, że ustały hałasy związane z łańcuchem.
Na trasie auto jeździ poprawnie, nie zauważyłem żadnej negatywnej zmiany (moc, przyspieszenie) nawet do prędkości około 140 km/h
Jednakże podczas dynamicznej jazdy , na zakrętach (!!!) oraz podczas redukcji biegów (na wysokich obrotach) zauważyłem kłęby szarego dymu wydobywające się z wydechu.
Na dystansie 100km został zuzyty/spalony olej pomiędzy poziomem max a min na bagnecie.
Mechanik zarzeka się, że rozrząd został założony poprawnie i nie ma pomysłu co to może być.
Normalnie na wolnych obrotach i w czasie normalnej jazdy nic nie dymi.
Filtr powietrza czysty.
Od czwartku do dzisiaj nastąpiła radykalna zmiana na gorsze w kwestii mojego auta .
Macie jakieś pomysły ?
Sławek
Primera przebieg 200 tys km, silnik GA16DE, wymieniłem łańcuchy rozrządu, napinacze, prowadnice itp (rękami mechanika) + dodatkowo wymieniono olej Mobil 10w40.
Na wolnych obrotach silnik chodzi równo, nie ma falowania aczkolwiek mam wrażenie, ze chodzi bardziej metalicznie (głośniej ? ) mimo, że ustały hałasy związane z łańcuchem.
Na trasie auto jeździ poprawnie, nie zauważyłem żadnej negatywnej zmiany (moc, przyspieszenie) nawet do prędkości około 140 km/h
Jednakże podczas dynamicznej jazdy , na zakrętach (!!!) oraz podczas redukcji biegów (na wysokich obrotach) zauważyłem kłęby szarego dymu wydobywające się z wydechu.
Na dystansie 100km został zuzyty/spalony olej pomiędzy poziomem max a min na bagnecie.
Mechanik zarzeka się, że rozrząd został założony poprawnie i nie ma pomysłu co to może być.
Normalnie na wolnych obrotach i w czasie normalnej jazdy nic nie dymi.
Filtr powietrza czysty.
Od czwartku do dzisiaj nastąpiła radykalna zmiana na gorsze w kwestii mojego auta .
Macie jakieś pomysły ?
Sławek
między min a max na bagnecie masz 1l oleju... a w całym układzie jest chyba nieco ponad 3l więc objawy bardzo niepokojące, tym bardziej, że przejechane tylko 100km...
Podłóż też na noc tekturę pod auto i zobacz rano czy nie ma wycieku oleju, obejrzyj też wizualnie czy nigdzie nie cieknie.
Zajrzyj pod korek od chłodnicy i zobacz czy nie masz oleju w płynie...
Podłóż też na noc tekturę pod auto i zobacz rano czy nie ma wycieku oleju, obejrzyj też wizualnie czy nigdzie nie cieknie.
Zajrzyj pod korek od chłodnicy i zobacz czy nie masz oleju w płynie...
Nie ma wycieków, nie ma oleju w płynie, nie ma płynu w oleju, moim zdaniem wszystko idzie w cylindry, pytanie tylko którędy i dlaczego na zakrętach ...Mas pisze:między min a max na bagnecie masz 1l oleju... a w całym układzie jest chyba nieco ponad 3l więc objawy bardzo niepokojące, tym bardziej, że przejechane tylko 100km...
Podłóż też na noc tekturę pod auto i zobacz rano czy nie ma wycieku oleju, obejrzyj też wizualnie czy nigdzie nie cieknie.
Zajrzyj pod korek od chłodnicy i zobacz czy nie masz oleju w płynie...
unmöglich:Wieshaq pisze:Velo obawiam się że to pierścienie, a kopcenie po prostu zauważyłeś na zakręcie.
- fakt jest taki, że stało się to po wymianie rozrządu, wcześnie było ok - jeździłem bez dolewania od wymiany oleju do wymiany oleju.
- fakt drugi jest taki, że gdyby to były pierścienie to kopciłby cały czas, a kopci tylko na zakręcie (zasnuwa wtedy dymem cąłą okolicę, więc ładunek oleju jest potężny)
W ciągu 100km zużyłem litr, czy znaczy, że wogóle juz nie mam pierścieni .
Może być, ale olej jest od początku taki sam , Mobil 10W40 semi synth.Mas pisze:Dziwne tylko, że tak się to ujawniło po wymianie rozrządu i oleju.
Może mechanik zalał Ci innym olejem - np. jakimś pełnym syntetykiem i go przepłukało?
Możesz spróbować jeszcze zmienić olej np. na Valvoline MaxLife 0W-40.
Zapomniałem dodać, że zmierzyłem ciśnienie na bulgulatorze i jest OK.bonzo pisze:Na pewno trójfazowy bulgulator przy pompie oleju puszcza
[ Dodano: 2011-02-11, 19:25 ]
Wyjaśnienie zagadki:
Diagnoza została postawiona przez Michała.
Od wewnętrznej strony pokrywy zaworów jest plastikowy tunel odmy wraz z małą, prostokątną, gumową uszczelką. Na skutek zużycia nie uszczelniała otworu, przez który olej wlewał się do kolektora. Jak już wczesniej pisałem rzecz miała miejsce jedynie w czasie dynamicznie pokonywanych zakrętów, oraz zjazdów w dół.
Dzięki Michał.
P.S. Mam na komórce zdjęcie jak sie zakabelkuję to wrzucę. Pozdro
P.P.S. Part numbery :
13271-51J60 lub 13271-4M501 nazywa się to RUBBER-ROCKER COVER
P.P.P.S. Uszczelke widać dopiero jak sie obróci pokrywę zaworów do góry nogami, czego pewnie żaden mechanik nie robi, bo pogubi śruby ;P
W załączeniu zdjęcie winowajcy:
Winowajca
Odświerzając temat (mamy tutaj też bube viewtopic.php?p=124659&sid=a5b657819b7e ... 218#124659)
Gdzie dostać te gumke? ASO?
Gdzie dostać te gumke? ASO?