Klub zrzeszającym miłośników marki nissan. Dzielimy się informacjami na temat nissana, udzielamy porad, organizujemy spoty lokalne jak również zloty ogólnopolskie. Łączny nas wspólna pasja do marki.
Była Y10 2.0D
Była W10 1.6
Była P11 2.0TD
Była K11 1.0 Jive
Było jakieś kombi, i kolejne kombi.
Teraz jest Smok chociaż z fabryki wyjechał jako Subaru Forester
Drzazga pisze:Może i ja również bym przyjechał, ale się wstydzę.
A czego Przyjedzaj a nie gadasz takie bzdury, zobaczysz jest suuuper
P.s.
Pamietajcie o grilu beda 2
Po prostu moja almera nie prezentuje się zbyt dobrze. Już mniejsza z rdzą, przez którą to spać nie mogłem swego czasu. Gorzej prezentują się drzwi wgniecione w dwóch miejscach i lekko wgnieciony przedni błotnik (ponoć nadaje się do wypchnięcia), a to wszystko łatane własnoręcznie (tzn. nie wygląda zbyt ładnie).
Ale może pokonam swój lęk i wezmę jakiś chlebek, kiełbaskę, ketchup, musztardę, talerzyki, widelczyki etc. . Się zobaczy.
Adams pisze:Nikogo (a w szczegolnosci grillujacych) nie rusza ze przepowiadaja na jutrzejsze popoludnie deszcze
to tez mnie zastanawialo obstawiam ze od razu podjedziemy na parking naprzeciwko WORDu ale tam tez da rade rozpalic
Jeszcze wiosenny deszczyk nikomu nie zaszkodził. Adams wszyscy wiemy że twój samochód widział deszcz i śnieg na zdjęciach lub jak mu uchyliłeś bramę od garażu
Zabezpieczę pałatkę just in case
niewiniatko22 pisze:Ja będę ..... I sory V6 nie biore szpilek
Tylko małe 30 cm koturny
Była Y10 2.0D
Była W10 1.6
Była P11 2.0TD
Była K11 1.0 Jive
Było jakieś kombi, i kolejne kombi.
Teraz jest Smok chociaż z fabryki wyjechał jako Subaru Forester
Drzazga pisze:Może i ja również bym przyjechał, ale się wstydzę.
A czego Przyjedzaj a nie gadasz takie bzdury, zobaczysz jest suuuper
P.s.
Pamietajcie o grilu beda 2
Po prostu moja almera nie prezentuje się zbyt dobrze. Już mniejsza z rdzą, przez którą to spać nie mogłem swego czasu. Gorzej prezentują się drzwi wgniecione w dwóch miejscach i lekko wgnieciony przedni błotnik (ponoć nadaje się do wypchnięcia), a to wszystko łatane własnoręcznie (tzn. nie wygląda zbyt ładnie).
Ale może pokonam swój lęk i wezmę jakiś chlebek, kiełbaskę, ketchup, musztardę, talerzyki, widelczyki etc. . Się zobaczy.
E to ja zaczne przyjezdzac Serenka i bede stawiac tylem do przodu i pokazywac chym chyba gdzie niema szpachli, bo wtedy bede mogl zajac sie grilowankiem. Przyjedzaj bo ruszt wystygnie hehe
Adams pisze:Nikogo (a w szczegolnosci grillujacych) nie rusza ze przepowiadaja na jutrzejsze popoludnie deszcze
Drzazga pisze:Może i ja również bym przyjechał, ale się wstydzę.
A czego Przyjedzaj a nie gadasz takie bzdury, zobaczysz jest suuuper
P.s.
Pamietajcie o grilu beda 2
Po prostu moja almera nie prezentuje się zbyt dobrze. Już mniejsza z rdzą, przez którą to spać nie mogłem swego czasu. Gorzej prezentują się drzwi wgniecione w dwóch miejscach i lekko wgnieciony przedni błotnik (ponoć nadaje się do wypchnięcia), a to wszystko łatane własnoręcznie (tzn. nie wygląda zbyt ładnie).
Ale może pokonam swój lęk i wezmę jakiś chlebek, kiełbaskę, ketchup, musztardę, talerzyki, widelczyki etc. . Się zobaczy.
Spoko u mnie też jeszcze słabo z prezencją, siedzenia poprzecierane, kiera zryta owinięta izolacją, wydech nieszczelny (jak usłyszycie głośne coś srebrnego to będę ja), z klimy wali grzybem ale poza tym miło się jeździ . A zapomniałem że opony łyse jak kolano i stare jak świat, ledwo co się drogi trzymają.
Postaram się być, ale długo nie zabawię niestety.
Pozdro
Ostatnio zmieniony 2010-04-09, 08:10 przez Patogen, łącznie zmieniany 1 raz.
Drzazga pisze:Może i ja również bym przyjechał, ale się wstydzę.
A czego Przyjedzaj a nie gadasz takie bzdury, zobaczysz jest suuuper
P.s.
Pamietajcie o grilu beda 2
Po prostu moja almera nie prezentuje się zbyt dobrze. Już mniejsza z rdzą, przez którą to spać nie mogłem swego czasu. Gorzej prezentują się drzwi wgniecione w dwóch miejscach i lekko wgnieciony przedni błotnik (ponoć nadaje się do wypchnięcia), a to wszystko łatane własnoręcznie (tzn. nie wygląda zbyt ładnie).
Ale może pokonam swój lęk i wezmę jakiś chlebek, kiełbaskę, ketchup, musztardę, talerzyki, widelczyki etc. . Się zobaczy.
Niewinna nie ma obiekcji i przyjeżdża więc i Ty się nie łam
Kur... chyba nie będę jednak, jeszcze się okaże, mogę się spóźnić, postaram się, ale są rzeczy nieprzewidywalne w życiu których nie przeskoczysz ani nie obejdziesz.
Trudno, na pogode wpływu nie mamy, jezeli bedzie padał deszcz to sie przeniesiemy na parking do Carrefoura, na przeciwko, wiele razy tak było więc damy rade, może nie bedzie jednak padało