Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

[P11/WP11] Mechanizm wycieraczki i spryskiwacza tylnego

Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol

Awatar użytkownika
Zielkq
fanatyk nissana
Posty: 3591
Rejestracja: 2012-05-31, 09:31
Lokalizacja: Vratislavia
Kontakt:

[P11/WP11] Mechanizm wycieraczki i spryskiwacza tylnego

Post autor: Zielkq » 2013-04-27, 17:41

Wyłączenie odpowiedzialności:
Wszystko co niżej opisane robicie na własną odpowiedzialność. Wszystko u Was może wyglądać inaczej i jeżeli coś popsujecie, to nie do mnie z pretensjami :-P
Po rozłożeniu mechanizmu nie da się go złożyć w pierwotnej formie!

Co potrzebujemy?
- klucz nasadowy 10mm
- klucz oczkowy 12 (później sprawdzę i najwyżej poprawię)
- coś do podważania (np. śrubokręt+szmatka)
- wiertarka + wiertło do metalu (ja stosowałem 3,5mm, lepsze byłoby jednak jakieś 4mm)
- wkręty do metalu (krótkie!) +śrubokręt, ewentualnie nity/śruby
- masa uszczelniająca
- trochę wolnego czasu
- jakieś zdolności manualne
- dysza spryskiwacza tylnego z VW golfa III/Passata B4 (7złotych w motoryzacyjnym, w sprzedaży w komplecie razem z drugim elementem, którego nie wykorzystujemy)
- wypisany długopis marki „handygel”
Obrazek

Tytułem wstępu:
Ten poradnik nie dotyczy jednego problemu, który można spotkać w przypadku Primery P11 Wagon, ale jest niejako kompleksowym rozwiązaniem problemu ze spryskiwaczem w mojej WP11, gdzie wystąpiły z nim prawie wszystkie możliwe problemy. Tyle dobrego, że wszystko dotyczyło już samej klapy bagażnika i nie trzeba było grzebać gdzieś dalej. W sumie do zrobienia były 3 rzeczy:
- zaworek zwrotny
- końcówka spryskiwacza (dysza końcowa)
- dysza przelotowa przez mechanizm

U Was może być tylko jedna, także wybierzcie sobie odpowiedni fragment postu i do dzieła.
Co ja się naczytałem bzdur o budowie mechanizmu tylnej wycieraczki i metodzie jaką to nissan do spryskiwacza zastosował, to głowa mała. Co autor postu w tym temacie na NKPL (http://forum.nissanklub.pl/index.php/to ... nej-szyby/) i gdziekolwiek indziej, to teoria była inna – i każda zła. Sens OK (leci płyn, jakaś rurka, coś koło niej, i wylatuje na szybę), ale budowa wewnętrzna inna.
Co ciekawe, cały mechanizm rozbierałem 3-krotnie, za każdym razem udoskonalając i poprawiając poprzednie rozwiązanie. Wersja 3.0 prezentowana poniżej mam nadzieję, że będzie dłużej działać.

Jeżeli ktoś nie liczy pieniędzy, to można kupić na allegro cały mechanizm wycieraczki tylnej i go podmienić (koszt około 100zł), bądź jeżeli mamy problem z samą końcówką spryskiwacza to jak podał ktoś na NKPL – 78zł w ASO. Zaworki zwrotne do dostania w sklepach motoryzacyjnych za góra 10zł.
Moje rozwiązanie mieści się w góra 20 złotych, wliczając w to nowy zaworek, dyszę końcową i oranżadę piwną ;)

Jak ktoś napisze, że to prowizorka, OK, ale działająca prowizorka, a takie potrafią czasami wytrzymać wbrew pozorom dłużej niż profesjonalne rozwiązania.

Budowa wewnętrzna
Mechanizm spryskiwacza tylnego jest zintegrowany z mechanizmem tylnej wycieraczki. Nie da się rozebrać jednego bez zaglądania do drugiego. Patrząc od przodu samochodu, w klapie:
Gumowy wąż -> zaworek zwrotny -> gumowy wąż -> plastikowe kolanko jako wejście do mechanizmu -> metalowa tulejka -> plastikowa dysza końcowa :)
Nie ma tam żadnych uszczelek, czy czegokolwiek takiego. Nieruchoma tulejka płynu od spryskiwaczy włożona jest po prostu do obracającej się tulei wycieraczki. W jednym położeniu trzyma ją plastikowe kolanko, które jest trochę bardziej rozbudowane niż to wygląda z zewnątrz i którego nie da się wyjąć bez zajrzenia do całego mechanizmu wycieraczki.

Jedziemy:
Pierwszą rzeczą którą zrobiłem był zaworek zwrotny. Zgodnie z radami kolegów z tego tematu:
viewtopic.php?t=8134
albo kupujemy nowy zaworek zwrotny, albo rozbieramy go na części (podważamy) i jako nową membranę stosujemy odpowiednio docięty kawałek gumy (np. z lateksowych rękawiczek jednorazowych)
Drugą rzeczą do zrobienia może być dysza końcowa, która lubi się łamać i gubić. Jeżeli cała reszta w środku jest OK, to musimy się posłużyć pilnikiem i ją odpowiednio skrócić i spiłować po średnicy.
Tutaj niewyraźne zdjęcie chyba dyszy oryginalnej i na jej wzór musimy zrobić nową.
Obrazek
W moim przypadku było coś innego. Spiłowałem jedynie delikatnie jej średnicę na końcówce i zostawiłem znacznie dłuższą niż oryginalna.
Aby rozebrać mechanizm wycieraczki, otwieramy klapę i zdejmujemy jej tapicerkę (ten punkt kiedyś może doczeka się rozwinięcia, brak zdjęć…). Następnie odpinamy wężyk płynu i kostkę elektryczną przy silniczku. Od zewnętrznej strony klapy, kluczem 12 odkręcamy wycieraczkę i zdejmujemy ją ze sworznia (ja musiałem użyć do tego ściągacza do wycieraczek – dzięki wlk. Janusz!), warto też zaznaczyć sobie taśmą położenie wycieraczki.
Obrazek
Obrazek
dalej delikatnie wyciągamy gumową, okrągłą uszczelkę (powyginać we wszystkie strony i bez problemu wyjdzie).
Obrazek
Wracamy do wnętrza klapy. Bierzemy do ręki klucz nasadowy 10mm i odkręcamy 3 zewnętrzne śruby (cały mechanizm wraz ze wspornikiem) – asekurować i trzymać mechanizm ręką żeby nie spadł po odkręceniu i nie rozbił przy tym szyby!
Obrazek
Wyciągamy go i idziemy z nim do domu.
Odkręcamy 3 wewnętrzne śruby (klucz 10) i odpinamy część kostki z odkręconego wspornika.
Obrazek
Obrazek
Następnie bierzemy do ręki wiertarkę i rozwieramy wszystkie „nity” (nie są to jednak do końca nity, gdyż jest to część metalu będąca integralną częścią korpusu, a która po nałożeniu osłonki została jedynie rozklepana), aby dostać się do wnętrza. Po rozłożeniu mechanizmu nie da się go złożyć w pierwotnej formie! – składamy go albo wkrętami do metalu, ale przewiercamy się na wylot i ładujemy śruby/nity!
Podważamy w odpowiednim miejscu osłonkę.
Obrazek
I delikatnie! pozbywamy się tej „papierowej” uszczelki. Można ją zostawić na miejscu, ale trzeba uważać, bo jest bardzo krucha i łatwo przy okazji ją uszkodzić. W sumie i tak potem całość uszczelnimy masą uszczelniającą, ale to też warto zostawić :)
Wyjmujemy plastikowe kolanko i jak dobrze pójdzie to całą tulejkę spryskiwacza. U mnie nie było to łatwe ze względu na to, że zatarła się gdzieś w połowie i tym samym uległa uszkodzeniu. Na zdjęciu tylko fragment zniszczeń.
Obrazek
Przy pomocy wiertaki i szerszych już wierteł przewiercamy się przez całość (wzdłuż). Naszym celem jest zastosowanie czegoś takiego
Obrazek
Metalową, uszkodzoną tulejkę zastępujemy plastikowym wkładem do długopisu. Marka nie jest tutaj żadną kryptoreklamą – po rozkręceniu kilkunastu żelopisów/długopisów i pochodnych, tylko ta jedna firma miała odpowiednią średnicę wewnętrzną wkładu, która bez problemów nachodzi na oryginalną metalową tulejkę i na dyszę od VW. Oczywiście całość musimy połączyć już wewnątrz mechanizmu, tutaj jednie pokazane jak to ma wyglądać (zdjęcie powyżej). Miejsca łączenia warto delikatnie uszczelnić masą uszczelniającą.
Składamy cały mechanizm (ja użyłem wkrętów do metalu) i uszczelniamy delikatnie krawędzie (aby się brud, pył i kurz nie dostawał do środka)
Obrazek
Montujemy wspornik i następnie całość na klapie. Podłączamy wężyk spryskiwacza, kostkę elektryczną i uszczelkę na szybie (na dole powinna znaleźć się taka strzałka wskazująca kierunek montażu). Wkładamy na sworzeń wycieraczkę i przykręcamy ją nakrętką.
Jeżeli wszystko zrobimy dobrze to cieszymy się działającym spryskiwaczem tylnej szyby :)

Pytania/skargi/wnioski?
Pozdrawiam
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zrób To Sam”