[Sunny/100NX] Wymiana kolektora ssącego na 73C

[roshi]

roshi to ile czasu Ci zajęła wymiana? Jak dla mnie najbardziej widać efekty pracy przy wyprzedzaniu i to w sumie jest dla mnie najważniejsze

samochód pare dni stał, bo nie miałem czasu, żeby w nim dłubać. jeżeli zliczyć godziny to około 12

[Kejk]

Ja już też po wymianie 74-->73. Zleciłem ją mechanikowi.
Zanim trafię na hamownię napiszę pierwsze wrażenia.
Wyraźnie czuć różnicę. Góra się poprawiła i fura lepiej idzie.
Wcześniejsze 95KM i 143 Nm zyskały nowe wartości i cieszę się,
że nie tylko papierkowe, a odczuwalne. Jakie? 'shamujemy' - zobaczymy.
Nałożę wykres przed i po wymianie i będzie kolejny przykład z serii "co to daje".

Ktoś chętny hamownię w Poznaniu w najbliższym czasie?

[roshi]

Ja już też po wymianie 74-->73. Zleciłem ją mechanikowi.

Mozna sie spytac ile wzial i ile czasu robil?

[Kejk]

Nie wiem ile robił, ale na pewno nie za długo, bo wprawdzie furę odstawiłem
na jeden dzień, to miał sporo innych do zrobienia w tym czasie, a tel. "gotowe,
do odbioru" miałem już wczesnym popołudniem. Chłopaki, które się uwijają
u niego przy furach wiedzą co robią, to i idzie sprawnie. Zresztą już tam kilka
rzeczy robiłem w 2 furach i chwalę sobie bardzo.
Zapłaciłem promocyjne 5 dych.

Ręce mam czyste, nie denerwowałem się, że coś mi "nie idzie" albo mi
"jakaś śrubka wpadła w trawę", dałem fachowcowi zarobić,
a sam jestem zadowolony.
Choć to dopiero wczesne wnioski po organoleptycznym oglądzie
i dopiero przejechanych kilkunastu km.

Jedyny minus dałem do montażu dodatkowe, wypicowane części
od młodszej Primerki (w razie czego): listwę wtryskową i przepustnicę.
Zamontował mi, bo stwierdził, że szkoda leżących gratów i warto sprawdzić.
Efekt: zarówno ja, jak i mechanik, przed montażem nie sprawdziliśmy śruby regulacji
jałowych i okazała się nieruchliwa, hehe. No i teraz mam 1000 obr. na jałowych.
Ale jak mi nie będzie pasować, to gratisowo, na poczekaniu zmiana na moją
dotychczasową.

[roshi]

W sumie to może i łatwiej dać mechanikowi do zrobienia, zwłaszcza za te pieniądze, które zapłaciłeś. Ale ile frajdy Cie ominie.

No i jest jeszcze jeden plus samodzielnego grzebania - jak sobie zrobisz sam to masz zrobione dobrze. I wiesz co i jak.

Ja na przykład przy montażu poczyściłem wszystko co sie dało (najbardziej zasyfiona była przepustnica, dałem nowe śruby wszędzie, wszystkie mają nowe podkładki sprężynowe, wszystkie gwinty przesmarowane miedziówką. Poza tym u mnie jeszcze trzeba było montować króćce od gazu do kolektora. Zrobiłem to na wyjętym kolektorze na wiertarce stołowej, a pod kolektor pospawałem rusztowanie, żeby dziury były nawiercone pod odpowiednim kątem. Dlatego zajęło mi to wszystko 12 h a nie 4 . Żaden mechanik nie zrobi Ci tego w ten sposób. W końcu to nie jego samochód, więc co się będzie pierdzielił.

Efekt mojej żmudnej pracy jest taki, że tak jak na gazie wcześniej były problemy to teraz jak ręką odjął. Partacz który montował gaz wcześniej po prostu ponawiercał kolektor jak rzeźnik zwykłą wiertarką na przykręconym kolektorze - króćce były w różnych odległościach od cylindrów i pod złymi kątami, a wszystkie opiłki metalu przy nawiercaniu wpadały do silnika

[Kejk]

roshi, masz wiele racji. W końcu grzebanie w naszych furach i późniejszy efekt daje najwięcej satysfakcji. Ja się szykowałem do zmiany samodzielnie. Wypicowałem nowy kolektor, przepustnicę, listwę wtryskową, kupiłem uszczelkę. Ponieważ nie mogłem się uzbierać od stycznia (brak warunków i czasu) i w międzyczasie znalazłem naprawdę solidnego mechanika no i doszedł element tchórzostwa, że coś jednak pójdzie nie tak - dałem więc do zrobienia. To co mogę i umiem - robię sam i to jest największa frajda. Tu na szczęście z oglądu wynika, że jest naprawdę (i na szczęście) dobrze zrobione. A jak mi coś nie będzie grało, to spróbuję sam poprawić.
A dla Ciebie i innych szacun za odwagę i efekty.

[lukas79]

Odświeżam temat . Może ktoś się wypowiedzieć jak zmieniło się spalanie po wymianie kolektora ssącego z 74c na 73 c ?
co do zaślepiania EGR to czytałem że przyrost mocy jest minimalny.

[shrekusik]

Panowie,

ja odgrzeję kotleta.

Od niedawna posiadam Sunnego 1,4 wtrysk.

Dzisiaj nastąpiła podmianka kolektora 74C-->73C
i co ? i kiepsko.
Mam wrażenie że jest gorzej niż było - przede wszstkim jeśli chodzi o wkręcanie na obroty. Po naciśnięciu gazu na jałowym silnik się lekko dławi, dopiero potem rozpędza.

Czytajac forum wszyscy zachwalają moda fabrycznego, a mi coś tu śmierdzi.

Jakieś sugestie ?

[vixo]

Wyczuwam jakaś lewizne

[shrekusik]

tylko którędy ?

uszczelki wtrysków, samego kolektora i przepustnicy wymienione.

gdzie zacząć szukać ?

[ Dodano: 2015-08-24, 15:02 ]
Znalazła się przyczyna - podkładki dystansowe pod listwę wtryskową - jakoś mi się tak rzuciły w oczy później

7 minut później okazało się, że słoneczko odzyskało wigor -a nawet coś mu się poprawiło

po zrobieniu 400 km stwierdzam nawet zmniejszone spalanie.

Póki co jest ok.