[P11] Ciężko otwierające się drzwi
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
- GrzegorzPPP
- aktywny forumowicz
- Posty: 179
- Rejestracja: 2009-12-10, 13:06
- Lokalizacja: Siedlce
[P11] Ciężko otwierające się drzwi
Witajcie.
Mam delikatny problem ze swoją Primerą, drzwi od strony kierowcy chodzą elegancko i lekko, za to pasażera ostatnio zaczęły chodzić, bardzo bardzo ciężko. Trzeba użyć sporej siły żeby je zamknąć... Ojciec ma podobnie w swojej P11.144, smarował już czymś tam i wraz to samo.
Może wiecie jak temu zaradzić i co jest przyczyną
Pozdrawiam.
Mam delikatny problem ze swoją Primerą, drzwi od strony kierowcy chodzą elegancko i lekko, za to pasażera ostatnio zaczęły chodzić, bardzo bardzo ciężko. Trzeba użyć sporej siły żeby je zamknąć... Ojciec ma podobnie w swojej P11.144, smarował już czymś tam i wraz to samo.
Może wiecie jak temu zaradzić i co jest przyczyną
Pozdrawiam.
Pewnie opadły na śrubach. Musisz je na nowo ustawić
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Ja miałem taki problem w poprzedniej primerze, wystarczyło na zawiasach ustawić.
Mój GT Top Sport VVL N1: viewtopic.php?t=2033
Ale nie musiały się opuścić na zawiasach drzwi , u mnie prawe tylne ciężko chodzą a na 100% się nie opuściły .
[ Dodano: 2010-08-31, 12:49 ]
Muszę zająć się tymi drzwiami ale jak ostatnio dałem czymś podobnym do WD40 troszkę lżej chodzą .
[ Dodano: 2010-08-31, 12:53 ]
U mnie jest wyczuwalny opór w całym zakresie od otwarcia do zamknięcia drzwi , jak masz problem w ostatnim momencie zamykania drzwi to mogą być opuszczone na zawiasach .
Regulacja przednich drzwi z jednej strony to około 2h .
[ Dodano: 2010-08-31, 12:49 ]
Muszę zająć się tymi drzwiami ale jak ostatnio dałem czymś podobnym do WD40 troszkę lżej chodzą .
[ Dodano: 2010-08-31, 12:53 ]
U mnie jest wyczuwalny opór w całym zakresie od otwarcia do zamknięcia drzwi , jak masz problem w ostatnim momencie zamykania drzwi to mogą być opuszczone na zawiasach .
Regulacja przednich drzwi z jednej strony to około 2h .
jeśliś głupi to milcz niech pomyślę że mędrzec
- elefantino
- nowy na forum
- Posty: 16
- Rejestracja: 2009-12-29, 12:06
- Lokalizacja: Małopolska
Zdejmujesz nadkole , odkręcasz błotnik ,na górze pod maska i na dole na 2 śrubki które mogą być zardzewiałe i mogą się ukręcić przy odkręcaniu. (musiałem rozwiercać ) jest jeszcze śrubka za przednia lampa .
Jak zdejmiesz błotnik to za pomocą prób i błędów reguluję . Podkładam na otwartych drzwiach rożne przedmioty którymi reguluje wysokość żeby osiągnąć idealne zamykanie drzwi.
Jak zdejmiesz błotnik to za pomocą prób i błędów reguluję . Podkładam na otwartych drzwiach rożne przedmioty którymi reguluje wysokość żeby osiągnąć idealne zamykanie drzwi.
jeśliś głupi to milcz niech pomyślę że mędrzec
Generalnie WD40 to penetrator, wypłukuje wodę, smar, oleje, więc może pomóc, ale na krótko, później będzie tylko gorzej.nice-wawa pisze:dałem czymś podobnym do WD40 troszkę lżej chodzą .
Jak nice-wawa pisał, jeżeli opór jest tylko przy styku drzwi z budą to mogą to być zawiasy, uszczelki, jak na całej długości ciężko chodzą to będzie to raczej ogranicznik drzwi do wymiany, bądź też przesmarowania, jak da radę.
- GrzegorzPPP
- aktywny forumowicz
- Posty: 179
- Rejestracja: 2009-12-10, 13:06
- Lokalizacja: Siedlce
- GrzegorzPPP
- aktywny forumowicz
- Posty: 179
- Rejestracja: 2009-12-10, 13:06
- Lokalizacja: Siedlce
- GrzegorzPPP
- aktywny forumowicz
- Posty: 179
- Rejestracja: 2009-12-10, 13:06
- Lokalizacja: Siedlce
- elefantino
- nowy na forum
- Posty: 16
- Rejestracja: 2009-12-29, 12:06
- Lokalizacja: Małopolska
Zobacz jak otwierasz drzwi czy Ci się nie obraca trzpień zawiasu. Jeśli tak, to nasmarowanie nie pomoże za wiele, bo i tak tam jest zawsze opór. Zresztą nie ma jak wcisnąć smaru tam gdzie by mógł pomóc. Trzpień powinien stać w miejscu, a ta mniejsza część zawiasu (przykręcona do drzwi) powinna się na nim swobodnie obracać. U mnie przyrdzewiało to razem i nawet WD40 nie pomogło, trzpień uparcie się obracał i zawias ciężko chodził. Ja miałem zawias wykręcony bo i tak musiałem go pomalować, więc potraktowałem to młotkiem i przecinakiem. Puściło. Przedtem zawias dał się obracać tylko kombinerkami, teraz chodzi leciutko.