[N15] Bajka o naprawie Almery 1,4 rok 99, LPG, made in NASA
Moderator: sergiej
- agaj666
- fanatyk nissana
- Posty: 427
- Rejestracja: 2010-07-02, 10:11
- Lokalizacja: koło Warszawy
- Kontakt:
[N15] Bajka o naprawie Almery 1,4 rok 99, LPG, made in NASA
Opowiem Wam bajkę o naprawie Almery 1,4 LPG.
Na początku był styczeń i chaos czyli Alma paliła kiedy chciała. Można było kręcić do padnięcia akumulatora i nic albo zaskakiwała z półobrotu jak CN Nie miało znaczenia czy na Pb czy na LPG. Loteria... Wystarczyło odpalić raz i potem już pałiła bez problemów.
Znajomy mechanik powiedział mi, że to coś w stacyjce. Trzeba przeczyścić, przedmuchać i będzie ok. Tak zrobił. Naprawa trwała ledwo ... miesiąc i .... nic nie zmieniła.
Po reklamacji kolejna diagnoza. Czujnik Halla i problemy z aparatem zapłonowym oraz immobilizerem. Podobno mam jakiś nietypowy aparat zapłonowy, nie na jedną wtyczkę i 6 pinów lecz na dwie wtyczki i 7 pinów. Coś mogłem pokręcić ale takiego typu odpowiedzi dostawałem. Dziwi mnie to, że w tak prostym aucie mogą być jakieś nietypowe rozwiązania.
Ta "naprawa" trwała niemalże miesiąc ale w końcu się udało. Odebrałem Almę, zapałiła jak CN ale następnego dnia rano.... powtóka z rozrywki
Lina i do naprawiacza. Mam blisko, raptem dwie ulice dalej, naprawiaczy znam od dawna, wyrobnicy ale nie zaliczyli u mnie grubszej wpadki , a Alma nie jest wytworem NASA, a przynajmniej tak myślałem. Do czasu...
Kolejna wizytacja u naprawiaczy. Było to na początku marca i ... trwa do dziś.
Okazało się, że trzeba regenerować przepustnicę i ją zaprogramować. Coś takiego się programuje ? Samochód zwiedzał rózne warsztaty elektroników samochodowych,a ja coraz mocniej utwierdzałem się w przekonaniu, że to jednak produkt NASA, bo co zadzwoniłem to się dowiadywałem o nowych problemach. Np. takich, że warsztaty elektroników samochodowych nie mają odpowiedniej końcówki do komputera i nie są w stanie ....itd, itp, etc....
Po postraszeniu kowali Policją sprawa chyba ruszyła z miejsca co nie znaczy,że mam auto z powrotem. Rzekomo kupiłi brakującą końcówkę diagnoistyczną i już, już odbiorę auto.
Może....kiedyś.....
Sam nie wiem co mam robić.
Czekać aż naprawią?
Żądać przywrócenia do stanu przed "naprawą" jechać do innego mechanika? Do kogo?
Iść po pomoc na Policję? Co mi to da?
Na początku był styczeń i chaos czyli Alma paliła kiedy chciała. Można było kręcić do padnięcia akumulatora i nic albo zaskakiwała z półobrotu jak CN Nie miało znaczenia czy na Pb czy na LPG. Loteria... Wystarczyło odpalić raz i potem już pałiła bez problemów.
Znajomy mechanik powiedział mi, że to coś w stacyjce. Trzeba przeczyścić, przedmuchać i będzie ok. Tak zrobił. Naprawa trwała ledwo ... miesiąc i .... nic nie zmieniła.
Po reklamacji kolejna diagnoza. Czujnik Halla i problemy z aparatem zapłonowym oraz immobilizerem. Podobno mam jakiś nietypowy aparat zapłonowy, nie na jedną wtyczkę i 6 pinów lecz na dwie wtyczki i 7 pinów. Coś mogłem pokręcić ale takiego typu odpowiedzi dostawałem. Dziwi mnie to, że w tak prostym aucie mogą być jakieś nietypowe rozwiązania.
Ta "naprawa" trwała niemalże miesiąc ale w końcu się udało. Odebrałem Almę, zapałiła jak CN ale następnego dnia rano.... powtóka z rozrywki
Lina i do naprawiacza. Mam blisko, raptem dwie ulice dalej, naprawiaczy znam od dawna, wyrobnicy ale nie zaliczyli u mnie grubszej wpadki , a Alma nie jest wytworem NASA, a przynajmniej tak myślałem. Do czasu...
Kolejna wizytacja u naprawiaczy. Było to na początku marca i ... trwa do dziś.
Okazało się, że trzeba regenerować przepustnicę i ją zaprogramować. Coś takiego się programuje ? Samochód zwiedzał rózne warsztaty elektroników samochodowych,a ja coraz mocniej utwierdzałem się w przekonaniu, że to jednak produkt NASA, bo co zadzwoniłem to się dowiadywałem o nowych problemach. Np. takich, że warsztaty elektroników samochodowych nie mają odpowiedniej końcówki do komputera i nie są w stanie ....itd, itp, etc....
Po postraszeniu kowali Policją sprawa chyba ruszyła z miejsca co nie znaczy,że mam auto z powrotem. Rzekomo kupiłi brakującą końcówkę diagnoistyczną i już, już odbiorę auto.
Może....kiedyś.....
Sam nie wiem co mam robić.
Czekać aż naprawią?
Żądać przywrócenia do stanu przed "naprawą" jechać do innego mechanika? Do kogo?
Iść po pomoc na Policję? Co mi to da?
Agaj666, jedź do Bodka, tamci pseudomechanicy niech Ci oddają kasę, bo wzięli, a nie naprawili.
W N15 programowanie przepustnicy?!
Z tego co napisałeś - to mam dwa podejrzenia - jedno to rozrusznik, a drugie to masz gdzieś wilgoć w cylindrze, albo wodę w oleju.
W N15 programowanie przepustnicy?!
Z tego co napisałeś - to mam dwa podejrzenia - jedno to rozrusznik, a drugie to masz gdzieś wilgoć w cylindrze, albo wodę w oleju.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
zachowują się jak by to była conajmniej F10 od BMW.
co tu może się zepsuć. skoro nie odpala w tym samym momencie ani na PB ani na LPG to wina lezy w zapłonie. coś go blokuje. prosty sposób- zworka w złącze diagnostyczne i odczytaj błąd jaki wywala. być może diagnoza naprawnika była dobra- aparat zapłonowy a właściwie zawarty w nim czujnik położenia wału.
świece wymienili ?
[ Dodano: 2015-05-06, 15:55 ]
jeszcze tak się zastanawiam, czy w n15 aby system NATS nie ma kontrolki na podszybiu? jak tak to czy przy próbie uruchomienia silnika nie mruga?
co tu może się zepsuć. skoro nie odpala w tym samym momencie ani na PB ani na LPG to wina lezy w zapłonie. coś go blokuje. prosty sposób- zworka w złącze diagnostyczne i odczytaj błąd jaki wywala. być może diagnoza naprawnika była dobra- aparat zapłonowy a właściwie zawarty w nim czujnik położenia wału.
świece wymienili ?
[ Dodano: 2015-05-06, 15:55 ]
jeszcze tak się zastanawiam, czy w n15 aby system NATS nie ma kontrolki na podszybiu? jak tak to czy przy próbie uruchomienia silnika nie mruga?
100NX... 17 rok i nadal jeździ..
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=20517
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=15049
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=6859
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=20517
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=15049
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=6859
taka rada, jak to tyle trwa to lepiej zabierz to auto od tych "fachowców". tyle co już naoglądałem się w TV różnego rodzaju akcji związanych z nieporadnością mechaników to szkoda gadać. tak jak Janusz radzi, zaprowadź auto to kogoś zaufanego.
100NX... 17 rok i nadal jeździ..
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=20517
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=15049
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=6859
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=20517
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=15049
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=6859
- agaj666
- fanatyk nissana
- Posty: 427
- Rejestracja: 2010-07-02, 10:11
- Lokalizacja: koło Warszawy
- Kontakt:
Dobra. Przy pomocy Policji udało mi się odzyskać Almę.
Niby pali ale w/g kowala do wymiany jest to czego nie sposób nigdzie dostać czyli
moduł aparatu zapłonowego na 7 pinów w jednej wtyczce.
N15, 99 rok, 1,4, 55 kW
Rzeczywiście jest z tym problem?
NATS jest ok, masy są ok.
[ Dodano: 2015-05-20, 22:08 ]
Podpowiecie czego konkretnie mam szukać? Jak się fachowo nazywa to ustrojstwo?
Niby pali ale w/g kowala do wymiany jest to czego nie sposób nigdzie dostać czyli
moduł aparatu zapłonowego na 7 pinów w jednej wtyczce.
N15, 99 rok, 1,4, 55 kW
Rzeczywiście jest z tym problem?
NATS jest ok, masy są ok.
[ Dodano: 2015-05-20, 22:08 ]
Podpowiecie czego konkretnie mam szukać? Jak się fachowo nazywa to ustrojstwo?
- agaj666
- fanatyk nissana
- Posty: 427
- Rejestracja: 2010-07-02, 10:11
- Lokalizacja: koło Warszawy
- Kontakt:
Coś Wam powiem.
Alma nadal jest w naprawie....
Sam kupiłem i oddałem dwa immo czy też kompy, już nie pamiętam. Niestety różnica jednej literki w oznaczeniu wystarczy, że nie zadziałały.
Alma stoi u mechanika, który robi tylko japońce. Coś tam podobno kombinował ale nie dało to efektu i mam wrażenie, że on już chyba też nie ma pomysłu na jej naprawę, a ja nie wiem co robić. Sprzedać tak jak stoi? Zezłomować?
Trwa to już 10 miesięcy. Niby mam drugi samochód ale po co mi coś za co płacę i nie mogę z tego korzystać?
Alma nadal jest w naprawie....
Sam kupiłem i oddałem dwa immo czy też kompy, już nie pamiętam. Niestety różnica jednej literki w oznaczeniu wystarczy, że nie zadziałały.
Alma stoi u mechanika, który robi tylko japońce. Coś tam podobno kombinował ale nie dało to efektu i mam wrażenie, że on już chyba też nie ma pomysłu na jej naprawę, a ja nie wiem co robić. Sprzedać tak jak stoi? Zezłomować?
Trwa to już 10 miesięcy. Niby mam drugi samochód ale po co mi coś za co płacę i nie mogę z tego korzystać?
jeśli chodzą ci po głowie myśli o sprzedaży, to chyba sprzedać tak jak jest, lub na części, oddając auto na kasację dostaniesz max 500 zł, tak jest co najmniej u mnie w okolicy na stacjach demontażu pojazdów...
Audi A4 B6 '01 automat
VW Polo 6n '98 automat - sold
Nissan Sunny n14 '95 automat - sold
Zestaw CB Teddy ASC + AT 71 &
Johnny II ASC + Omega Sirio 27 // Alan 38
VW Polo 6n '98 automat - sold
Nissan Sunny n14 '95 automat - sold
Zestaw CB Teddy ASC + AT 71 &
Johnny II ASC + Omega Sirio 27 // Alan 38
Coto za mechaniory, ktorych rozklada 20 letni nissan. Laguna 2 bylaby dla nich statkiem kosmicznym?!
100NX... 17 rok i nadal jeździ..
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=20517
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=15049
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=6859
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=20517
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=15049
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=6859
- agaj666
- fanatyk nissana
- Posty: 427
- Rejestracja: 2010-07-02, 10:11
- Lokalizacja: koło Warszawy
- Kontakt:
Nie mam pojęcia ale gość siedzi w japońcach ponad 20 lat i niejedno auto mi naprawił.
[ Dodano: 2015-12-19, 13:44 ]
A tymczasem .....
Niebawem minie pierwsza rocznica usiłowania naprawienia Almery
Na benzynie chodzi.... czasami. Ponoć gdzieś, coś się rozłącza i silnik gaśnie. Problem jest ze zlokalizowaniem owego "cosia". Jakiś nawiedzony studencik walczy z tym w miarę wolnego czasu, po zajęciach na uczelni więc może to trochę jeszcze potrwać.
Tak naprawdę nie wiem co mam z tym fantem zrobić.
[ Dodano: 2015-12-19, 13:44 ]
A tymczasem .....
Niebawem minie pierwsza rocznica usiłowania naprawienia Almery
Na benzynie chodzi.... czasami. Ponoć gdzieś, coś się rozłącza i silnik gaśnie. Problem jest ze zlokalizowaniem owego "cosia". Jakiś nawiedzony studencik walczy z tym w miarę wolnego czasu, po zajęciach na uczelni więc może to trochę jeszcze potrwać.
Tak naprawdę nie wiem co mam z tym fantem zrobić.