[N16] Almera N16 2.2 DI - problem z odpalaniem..

Moderator: sergiej

ODPOWIEDZ
yezozwierz
nowy na forum
Posty: 5
Rejestracja: 2015-06-25, 22:11
Lokalizacja: Kraków

[N16] Almera N16 2.2 DI - problem z odpalaniem..

Post autor: yezozwierz » 2015-11-25, 08:43

Koledzy, no i stało się - przyszła zima i auto nie chce gadać. Przez okres użytkowania od lata do jesieni byłem przeszczęśliwy z Almerki, ale teraz zaczęły się schody. Postaram się opisać w miarę rzetelnie mój problem.

Nissan Almera 2.2di 110KM (silnik nissanowski)

1) Auto miało około miesięczny przestój. Przy próbie uruchomienia go najpierw zaskoczyłem się pozytywnie bo akuś zakręcił pięknie a silnik zagadał prawie natychmiast (no ale było tak +10stC), lecz równie szybko zgasł. Niczym nie zrażony powtórzyłem operację - zapalił i zgasł. No i tak kilkukrotnie, aż do wyładowania akumulatora. W końcu podpiąlem kable do drugiego auta, podałem plaka w dolot i samochód zaskoczył odrazu i już sobie chodził.
Po dłuższej przejażdżce zaparkowałem auto, potem jeszcze je przestawiałem i zauważyłem na mokrym podwórku ślady jakby rozlanego paliwa w miejscu gdzie stała almera. Nie wiem czy to może mieć jakikolwiek związek, ale wyglądało to tak jakby gdzieś spod silnika coś pociekło i rozlało się na kałuży tworząc kolorową tęczę (a taki efekt właśnie wywołują węglowodory, więc mogła to być ropa).
2) W dalszym okresie użytkowania przez jakiś tydzień nie wystepowały żadne niedogodności.
3) Nadeszły nocne mrozy - powtarza się sytuacja z pkt 1. Auto zapala i po chwili gaśnie. Normalnie zaczyna pracować za 3cim lub 4tym razem. Obywa się bez plaka i podpinania kabli.
4) Nadeszło -7 stopni z rana. Oczywiście klasycznie 3x grzanie świec jak zwykle, auto zaskakuje i gaśnie. Tym razem niestety aż do rozładowania akumulatora. Podpinam kable do drugiego auta, podaję plaka - efekt? Pracuje tylko na tym co dostanie w dolot, plak się skończy i auto gaśnie. Sam pracować nie chce.
Na tym koniec, auto zostało tam gdzie stało, będę musiał go jakoś zatachać pod dom.. Tylko teraz pytanie, w czym może tkwić problem? Auto mam stosunkowo niedługo bo od lata, a jak kupiłem to miał świeże świece żarowe i filtr paliwa..

Fogo
stały bywalec
Posty: 122
Rejestracja: 2015-08-10, 14:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Fogo » 2015-11-25, 09:56

A paliwo jakie lejesz? Moze tutaj tkwi problem? Poza tym filtr warto byloby wymienic, chyba, ze widziales jak byl wymieniany. Filtr powietrza wymieniales?

yezozwierz
nowy na forum
Posty: 5
Rejestracja: 2015-06-25, 22:11
Lokalizacja: Kraków

Post autor: yezozwierz » 2015-11-25, 10:41

Filtr paliwa widać że jest nowy, nie musiałem widzieć procesu wymiany bo aż bił nowością spod maski jak kupowałem auto, podobnie jak świece żarowe. Ma przejechane nie więcej niż 5tys km na ten moment. Filtr powietrza już ja wymieniałem. A paliwo leję z Bliskiej, dokładnie to samo co do drugiego auta którym jeżdżę i w nim problemów żadnych nie mam (1.9tdi).

Fogo
stały bywalec
Posty: 122
Rejestracja: 2015-08-10, 14:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Fogo » 2015-11-25, 14:37

to może padła Ci pompa paliwa?
z tego co czytałem objawów brak, a samochód zachowuje się jakby faktycznie tego paliwa nie pompował.

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8403
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2015-11-25, 14:43

yezozwierz, jakiej firmy jest ten filtr paliwa? Bo znane są mi przypadki, gdzie filtr paliwa był nowy i auto nie chciało odpalić. Wymiana filtra na nowy, firmowy - MANN, Knecht i auto zaczynało gadać od razu.

Paliwo z Bliskiej - zmień stację.......
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

yezozwierz
nowy na forum
Posty: 5
Rejestracja: 2015-06-25, 22:11
Lokalizacja: Kraków

Post autor: yezozwierz » 2015-11-25, 19:33

Że tak pozwolę zapytać, co jest twoim zdaniem nie ok w Bliskiej? Tankuję tam od lat, zarówno PB jak i ON - nigdy nie miałem żadnych problemów, spalanie kształtuje się na dobrym poziomie, praca silników zawsze w normie.

Co do filtra - filtron..

W kwestii samego problemu - pojechałem dziś po auto i nadal nie chciało zaskoczyć. Podpompowałem chwilkę tą ręczną pompką na filtrze i zaskoczył od razu.. Gdzie to paliwo może się cofać i jak wyeliminować tą przypadłość? Zauważyłem jeżdżąc jeszcze w lecie że po dłuższym postoju trzeba trochę dłużej kręcić - pasowałoby to do cofającego się paliwa. Poszperałem po forach ale każdy o tym mówi, ale nigdzie nie znalazłem rozpracowania tego problemu. Może ktoś podpowie? Gdzie dokładniej szukać przyczyn, objawów, dowodów? I jak to wyeliminować? Średnio mi się uśmiecha pompować pompką co rano przez całą zimę..

Fogo
stały bywalec
Posty: 122
Rejestracja: 2015-08-10, 14:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Fogo » 2015-11-25, 23:25

Mysle, ze jak kolega Janusz pisze o wymianie filtra to warto to zrobic. A bliska jak auchan. Niby orlen, ale nie do konca...

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8403
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2015-11-26, 07:09

Yezozwierz, filtr paliwa do wymiany. Załóż KNECHTa, MANNa.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

yezozwierz
nowy na forum
Posty: 5
Rejestracja: 2015-06-25, 22:11
Lokalizacja: Kraków

Post autor: yezozwierz » 2015-11-26, 11:38

No to pomyślę w nieodległej przyszłości z tym filtrem, z tego co widzę to wymiana nie powinna być jakoś mega skomplikowana. Dzisiaj zauważyłem coś innego, i nie wiem czy to może nie jest dodatkowy problem, albo i nawet przyczyna wszystkiego.
Auto po kilkunastu godzinach postoju. Otwieram maskę, pompuję pompką ale czuję że ciśnienie jest więc idę zakręcić. Przezornie zagrzałem świecie troszkę dłużej i kluczyk na zapłon. Auto zaskakuje odrazu i po 2 sekundach gaśnie. Powtarzam, dzieje się to samo. Znów podpompowałem na filtrze - zaskakuje i gaśnie. Potrzymanie go na rozruszniku na chama nic nie zmienia, gaśnie po tych 2 sekundach. Wyciągnałem kluczyk, potarłem o spodnie, wsadziłem, zakręciłem, zaskoczył i nie zgasł.. Czy to czasem nie IMMO?? Na kompie wychodzi jakiś błąd, którego w necie znaczenia nie znalazłem, jedynie jakiś właśnie związek z immo, a do tego błąd NATS. Po wykasowaniu wracają za 3 dni.. Check się świeci cały czas z powodu tych błędów, ale żadnej innej kontrolki nie ma (typu kontrolka immo, choć nie wiem czy w N16 przedliftem wogóle taka istnieje).


A wracając do tematu Bliskiej, to OK, może u was występują problemy z paliwem na tych stacjach. Ja miesięcznie przepalam na paliwie z bliskiej jakieś 2-3 zbiorniki i nie widzę absolutnie żadnej różnicy między tym paliwem a np Shell'em, czy tym bardziej Orlenem (którego min. 1 zbiornik na miesiąc też zawsze spalę). Rozliczam sobie paliwo zawsze bardzo skrupulatnie - różnice w jakości paliwa najpierw będzie widać w spalaniu, a to jest identyczne na każdej z tych stacji, podobnie dynamika, praca silnika czy zapach spalin. A większość kilometrów pokonuję 1.9TDi po sporych modyfikacjach, który to jest dość wrażliwy na jakość paliwa (indywidualna mapa, sportowe wtryski etc). Zaskakujaco, jedyną różnicę wśród stacji zauważyłem na Statoilu - którego kiedyś bardzo chwaliłem - na paliwie od nich przejeżdżam mniej kilometrów choć nieznacznie.

W kwestii paliw z Auchan i innych stacji typu "miejska komunalka", "green zone" i innych bez marki - zgadzam się absolutnie, bałbym się zalać do motorynki. Najbardziej przejechałem się właśnie na Green Zone - tankując tam 8 litrów paliwa przejeżdżałem mniej km niż na 5 litrach z Bliskiej, to tak dla przykładu :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”