
Auto kupione na Warszawskim Bemowie na początku sierpnia, jest nim Nissan Almera N15 z silnikiem 1.4 benzyna, w pięciu drzwiach z 1998 roku. To co ważne chyba, to jej historia, sprawdzona przed zakupem i po. Auto salon polska, pierwsza właścicielka jeździła nią pierwsze 100tys km, drugi właściciel od którego kupiłam auto, starszy Pan, przejechał nią zaledwie 12tys km. Auto kupione z udokumentowanym przebiegiem 112,650 km.








Wnętrze jak nowe, nie zniszczone, nie palone. Z zewnątrz trochę rdzy się pojawiło w formie purchli i nalotu. Troche nią jeździłam, ale przed zimą przyszedł czas na odnowę biologiczną, pozbycie się całej rdzy, dziur, wymianę kilku elementów z lakierowaniem i zmianą wizualną auta. Ala będzie używana na codzień. Trochę zdjeć jak teraz wygląda.












Do wymiany są: progi, tylne błotniki, naprawa pasa tylnego, wymiana pasa przedniego-wzmocnienia, usunięcie rdzy z drzwi kierowcy. Na końcu pomalowanie całości w nowy kolor.
Plany:
- grill 2slat jdm,
- przednie kierunki duże od GTI,
- lampy przednie od GTI,
- boczne kierunki białe,
- zero oznaczeń,
- spoiler na klapę,
- zderzak przedni od przedlifta gti,
- dach i maska w czarnym połysku,
- na lato planowene są nowe koła 15 cali.

Do wymiany (mechanika):
- łączniki stabilizatora + gumy,
- obie manżety,
- tarcze przód + klocki,
- gumy belki tylnej,
- uszczelnienie miski olejowej,
- olej + filtry i płyny ustrojowe,
- poduszka przednia silnika,
- paski osprzętu,
Almerka aktualnie się już naprawia w warsztacie u mojego chłopaka, także niebawem dodam nowe zdjęcia.
Pozdrawiam
Weronique
