Dawno nic nie pisałem to coś tam naskrobię
Po ostatnich większych opadach zauważyłem, że w aucie doszła mi opcja podlewania dywanika pasażera i jak się okazało winę za to ponosi zniesławiona spinka na podszybiu... po uszczelnieniu wszystko wróciło do normy

Zmotywowany do grzebania przy aucie postanowiłem zaszaleć i doświetlić trochę roślinność panującą w zarośniętym wnętrzu
a w ramach podziękowania za grzebanie dostałem taką niespodziankę
wiedziałem, że czeka mnie wymiana półosi a tym bardziej przypomniałem sobie o tym wymieniając u Mishiego w aucie dzień wcześniej, i jak to zwykle bywa poszła w najmniej oczekiwanym momencie

Wymieniłem od razu 2 wałki, stary lewy wałek zostawiłem - może przyda się jeszcze komuś na ogólnopolskim...
Na koniec roku spotkało mnie coś miłego

dzięki uprzejmości życzliwej Osoby w końcu auto doczekało się dachu nad głową
Teraz zostało spokojnie czekać do wiosny i odkładać kasę na nowego ecumajstra det3 bo mój stary det3 definitywnie odmawia współpracy nie pamiętając map
to by było na tyle
