[Sunny] Pulsar SSS - real dream

[scubzik]

vixo, choineczka .. nie zauważyłem .. Fakt co Cubuś mówi . struktura fajna rzecz, ale wypadało by ją położyć na elastyczny podkład... coby nie pękała.. Ale wygląd powala

[foo]

Oki, to tak zrobię - dzięki pany. Czyli takie spreje macie na myśli, czy w puszce na pędzel?



O ile listwy i progi nie widzę problemu, o tyle nakładki na nadkola i te czarne fragmenty zderzaków - mega upierdliwa zabawa będzie by to okleić...

W kwestii obniżenia, to dorwałem z Królestwa Niderlandów brand new in box, totalnie po pieniążkach bo na wyprzedaży u producenta, z przesyłką wyszło mnie całe 94 ojro, jeszcze inny komplet sprężyn - mianowicie -60/-40, ponoć realnie siada w okolicach -70/-55... Na dniach mam mieć to u siebie, może być ciekawie hyhyhy. Czy kayaby podołają... cóż, jest ryzyko, jest zabawa

[Shadows]

Czyli takie spreje macie na myśli, czy w puszce na pędzel?

Bier w spreju...Ja u siebie nakładki progowe malowałem tym sprejem od BOLL i wygląda spoko

[DubSon]

foo, zrobiłem 4 lajtowe warstwy na ciemnoszarym plastiku plasti dipem. Jak doschnie, to dostaniesz foto

[komorokoro]

zrobiłem .... plasti dipem.

Dla mnie przereklamowane

pomalowałem lotkę i blende nad rejestracją

syf i kurz mają stałe miejsce gdzie sie łapią

[foo]

Oki, czyli wiosna i malunek strukturalnym. DubSon - fotkę z plasti dip również poproszę bo ciekaw jestem efektu.


Ostatni up w tym roku hyhy, jednak końcówka zacna, wczoraj do południa, miałem już wszystko na miejscu.




Odpakowując springi, już miałem pewne obawy, czy nie będą one latać luzem...



Na szczęście po dołożeniu gum i dokręceniu nakrętek tłoczysk, wszystko zaczęło się trzymać kupy, oczywiście, nie ma mowy o używaniu ściągaczy, jest to chyba minimalny komplet dostępny na rynku pod seryjny skok amortyzatora.



Sachsy na tył, kto pierwszy ten lepszy, nim wrzucę do giełdy.



A tu na szybko, foto sprzed godzinki jak usiadł... no dobre -90 jak nic, opona minęła nadkole




Oki, szampańskiej zabawy dla Wszystkich i do zobaczenia za rok

[KTR]

no siedzi konkret już nie marudze nic, hehe przynajmniej na razie, Foo a nie myślałeś np o przerobieniu/regeneracji i np skróceniu jakiś starych amorów?? Chyba Puma kiedyś miał taki zawias u siebie w Almerze.

[Ad@mus]

wyszlo i tak po mojemu czyli nisko-mialo tak byc od poczatku:)
co do strykturalnego-nie trzeba tego podkladowac podkladem elastycznym, elastyczny daje się na elementy ktore z zalozenia maja pracowac, nakladki i listwy na drzwiach az tak nie pracuja i tak jak juz wyzej napisalem wystarczy zwykly podklad, z tym ze polecam w mieszalni namieszac czarny podklad:) w razie W

metoda jest tak prymitywna, ze nawet jesli, to za rok mozna poprawic:)

[Ulus]

gleba konkretna

PW

[Cubuś]

Nisko, pieknie się prezentuje.

[Zielkq]

foo, teraz to się ładnie prezentuje. Pytanie tylko, czy nic nie trze przy takim obniżeniu? I jeszcze jedno, jak z twardością jamexów? Gdzieś czytałem opinię, że to stosunkowo miękkie sprężyny...

[iparts]

Przeczytałem temat od deski do deski i muszę przyznać że Nissan jest warty uwagi Gratulacje samochodu i wszystkiego co przy nim zrobiłeś. Życzę niezawodności i samych udanych inwestycji w autko.

[misiar90]

Spam

[primeraP10]

Ladnie autko osiadlo. Ogolnie fajny woz i w gti u nas to zadkosc. Daj znac jak sie sprawuja jamexy ja mam mts -40 i moja prima tak nie siedzi jak twoje auto ,a i tak czesto mam stres ze cos urwe lub bede tarl podwoziem. Bedziesz musial byc czujny na naszych drogach.

[foo]

@KTR
Oj usiadł i to dużo niżej niż się tego spodziewałem. Nim napiszę jak to się sprawuje, to trzeba pojeździć, doprowadzić do ładu geometrię hehehehe, nie odbija do prosta, piszczy przy hamowaniu no typowe przy takim obniżeniu.

@Ad@mus
Oki, noted, thx.

@Ulus
PW

@Cubuś
Foty całości zrobię jak uporam się z kątami, generalnie tył usiadł delikatnie mniej niż przód, ale i na to przyjdzie czas, teraz głowę zaprząta mi regulowany wahacz wleczony.

@Zielkq
Przy obecnym kole, czyli 7x15 ET35 195/50 - nic niepokojącego nie słyszę. Co do twardości, to nie generalizowałbym sprężyn Jamex'a jako miękkie/twarde. Wszystko zależy, czy masz progresję, czy linię. Przód w tym komplecie jest praktycznie liniowy, raptem pół zwoju ma progres, tył natomiast ma aż 3 zwoje drobne. KYB ultra sr też nie pomagają w wyrobieniu opinii o sprężynach. Nie jest betonowo, nie skacze jak ping pong - to tyle co mogę napisać po tak krótkim czasie i z tak bardzo rozjechaną geometrią.

@iparts
A dziękuję dziękuję

@misiar90
Prawdopodobnie, na rabaty na części nie ma co liczyć

@primeraP10
Info tu w temacie będzie, bo to długa droga jeszcze. Gleba hard static to dopiero połowa jazdy, jeszcze czeka zabawa by się to prowadziło haha. W najgorszej opcji, przód pójdzie w górę, prowadzenie zdecydowanie przedkładam nad wygląd, ale też łatwo się nie poddam. Noooo stresik jest, z garage to miałem 4 podejścia nim wyjechałem, dobrze, że był Tomuś i asystował z deskami... z kolei na parkingu cofając, przednią dokładką szurnąłem w miejscu gdzie raczej bym się tego nie spodziewał Progi zwalniające "bierze" bez problemów.

[MacGayver]

a luzowałeś tuleje w wahaczach po obniżeniu?

[foo]

@MacGayver
Aha, tyle, że przed obniżeniem, no wiadome o co kaman Pojadę do ziomusia i obadamy co mądra maszyna wyświetli.

@sznikers99
Dam dam, powolutku, nie chcę się napalać, że tak zostanie póki nie zacznie to skręcać jak należy.

[DubSon]

foo, co to tego Skunka - mam takową i u mnie pasuje idealnie razem z tulejką gwintowaną z zestawu wkręciła się do końca i trzyma jak zuaaa

[Mishi]

HeY

Piękne i rzadkie autko się Tobie trafiło i to jeszcze w jakim stanie.

Powodzenia w dalszych modach i radości z jazdy życzę:) No i oczywiście niezawodności.

Pozdrawiam
Mishi

[foo]

@DubSon
To nie wiem, może nowa seria ma te gwinty jakieś dodatkowe, tak czy siak, skunk2 poszeł do nowego wozu SPOKOjnego, a u mnie zagościła leżąca dobry rok gdzieś na półeczce, zapomniana bidulka, a taka śliczna przecież, oooo!



@Mishi
Pięknie dziękuję za dobre słowo


A w temacie to kilka fot przed myjnią, później niestety ciemno się już zrobiło i aparat w tel. nie ogarniał, ale coś tam widać.







Oki, dokończenie glebienia, czyli zbieżności i geometrio witaj, więc wziąłem pod lupę układ kierowniczy, czy aby wszystko ok. Osłony listwy wspomagania, obie oberwane na dziubkach, końcówki drążków w sumie spoko, ale budżetu coś tam jeszcze zostało, więc, heleu SPOKOjny weź pan mi tu przygotuj komplecik na prędkości - za co dzienks.



Końcówki drążków i manszety on board, zbieżność ustawiona, natomiast z kątami wyszło fajnie, bo nie przypuszczałem, że przy takim obniżeniu praktycznie z automatu "wskoczy" taki negatyw. Przód wyszedł 2.70, a tył 2.5. Z tym tyłem, to jeszcze biję się z myślami, czy obniżyć o jakieś 15mm patentem takim jednym, czy już odpuścić - no zobaczę.



Jako, że A4 pod nosem, to sru i przegoniłem 5d po tych kilku tygodniach stania, oraz ulubionych drogach "testowych". W sumie to z 500km za dwa dni takiego dość mocnego klepania wyszło. Ani raz nie udało mi się dobić amortyzatora, czy to na dziurach, czy na łuku, czego mocno obawiałem się zwłaszcza przy przodzie. Ultra sr to bardzo komfortowy amor jednak, co do jamex'ów to tył mógłby jednak być minimalnie niższy, bo tak jakby dupa uciekała chwilami, ale to mam wrażenie, że po prostu zimówki nie nadążają. Postanowiłem, że nie ruszam tego - póki na letniawkach nie polatam i nie wyrobię sobie zdania. No i najwyższy czas obłożyć rozpórkami autko.

I foto podsumowujące ostatnie zabawy z zawieszeniem, heblami i układem kierowniczym. Osobiście, jestem mega zadowolony z tego jak się to wszystko potoczyło, pomimo kilku psikusów z tymi amortyzatorami, 3 kompletami sprężyn itd. Jest ok



Wprowadziłem autko do garage - taka plamka na dachu mnie wkurzała od strony kierowcy hehehe. Przeglądnąłem co tam mam z chemii na półeczce, patrzę G3, ok, to machniom w tym miejscu iiiii plamka zeszła, ale...





... teraz nie mam wyjścia, muszę całe wozidło prze polerować

[Ad@mus]

fajnie-lakier ma ppotencjal widac
z tym ze recznie sie narobisz i plackow nastwaisz,
najlepiej maszyna, na mokro g3, maszyna na sucho mleczko lekkoscierne(ja uzywam car valet) i na fonisz choby jakie formula1 i bedzie cacy

z tego co mi sie gryzie to kolor zaciskow;p no kaman? do czego to ma pasowac:)

[foo]

Polerka kupiona, wybrałem jakieś coś z castodramy na dysk 180mm, plus dwa komplety tych szmateczek nakładających i polerujących, niestety wraz z polerką jest tylko ta wybłyszczająca. Ooo takie cuś, ma regulowane obroty i bez mimośrodu. Majątku nie kosztowało, po testujemy, zobaczymy.



Tak się zastanawiam, o co kaman z tym glinkowaniem hyhy gdzieś tam po forach, co z lakierem to najpierw glinkują... aż mam ochotę spróbować tego, tylko nie bardzo rozumie po hooooy, skoro i tak nakładając pastę lekko ścierną cały syf ścieram... Generalnie to chciałbym zrobić tak, pasta lekko ścierna, na to jakiś wosk np. od turtle wax i na finish mam dwuetapowy Diamond Brite od dragona z forum.

A widzisz Ad@mus Tu jest myk taki, że to pod inne kółka kolorystyka.

[BaSsGrU]

Foo chyba kolejność nie ta pasta, politura DB, wosk na odwrót bez sensu glinka zbiera syf z lakieru żeby go nie wcierać i rozcierać z chemią którą nakładasz w dalszych etapach pracy nad lakierem. Warto po glinkowaniu i umyciu przetrzeć jeszcze lakier % izopropylowym i dopiero zabrać się za resztę roboty.

[foo]

Dzięki BaSsGrU, to przydałoby się z tą gumką powalczyć jednak. Hmmm, to 5 etapów dawało by po kilka godzin... nie nie, to mnie przerasta, skończy się na połowie auta i odechce mi się. Jakiś krótszy sposób pasowałoby znaleźć choćby trzeba było wydać kilka pln więcej na jakieś specyfiki.

[BaSsGrU]

Ja bym odpuścił mechaniczne polerowanie lakieru, ale maszyne specjalnie kupiłeś

Po glinkowaniu to nakładanie czegokolwiek to proforma, staje się naprawdę proste i przyjemne a efekt jest długotrwały.

[Ad@mus]

przeciwnie, maszynowa robota to inna robota niz reczna, o wiele szybsza i skuteczniejsza,

Foo, dwie wiadomosci, dobra i zla, dobra to taka ze masz najlatwiejszy lakier ktory wybacza wiele bledow poczatkujacego-bialy akryl, chyba trzeba by bylo mydlem z piaskiem polerowac zeby go zepsuc totalnie
zla to taka ze to twoja z tego co piszesz pierwsza tego typu sprawa

ja mam sprawdzony, tani sposob, bez chałdy plna na chemie
na poczatek mala rada: te futro wywal do kosza bo na nic sie nie przyda
etap 1:
porzadne mycie karczerem, do mycia mozesz uzyc plyn ludwik, zajebiscie puszcza wszyski syf i resztki starych past, od listwy w dol + zderzaki najlepiej spryskac dimerem lub chemia do silnych zabrudzen(takie do kuchenek)
etap 2:
calosc osuszyc, wydmuchac wode z rowkow i szczelin, tak tez duzo syfu jest ktory moze nam popsuc chumor w trakcie pracy, nastepnie glinkowanie. Po co? tak jak wyzej bassgru pisal, usuwa pylki, zywice, i inne syfy, to wszystko moglo by sie nabic w pady polerskie i zrobic nam niechciane honowanie lakieru:D Glinka łapie syfy, glinkujesz na mokro, psikacz w reku i glinkujemy, po kazdym elemencie zagniatasz glinke jak plasteline zeby drugi element byl glinkowany bez syfu na glince z poprzedniego elementu, lub jak lubisz palcowke, szczypiesz malymi ilosciami glinke i wywalasz jak sie zapcha, po glinkowaniu ponowne mycie i suszenie
etap 3:
polerowanie na mokro pasta g3, ja uzywam pasty farcela g3 lub brill g3, element po elemencie, pastą maziasz z palca kawalek po kawalku uzywasz tyle ile potrzebujesz na dany fragment, polerujesz padem-gąbka twarda albo poltwarda(w lakierniczych koszt do 15zl, kolor rozowy lub bialy)
etap4:
nablyszczanie mleczkiem lekkosciernym, ja uzywam carvalet, za 50zl butla 1l, wystarczy na 20aut i jeszcze zostanie, maziasz z palca ciut wiecej jak pasty g3, polerujesz padem czarnym(gabka miekka), tak dlugo wcierasz az przestanie robic smugi po czym jeszcze chwile jakby sie zdawalo ze juz nie masz chemi na padzie, potem paluch w maste i jedziesz kolejny fragment
etap5:
nabłyszczanie politurką, formula1 dostepna w kazdym motoryzacyjnym lub lakierniczym za 30zl, duza flacha wystarcza na weekendowa pielegnacje, mozna stosowac po kazdym myciu, nakladasz recznie okreznymi ruchami, cieka warstwe, zostawiasz do wyschniecia na jakies 10-15min, uwazaj zeby nie bylo za grubo, doslownie ma byc mgielka, po wyschnieciu szmatka i polerujesz kawalek po kawalku, dostepne sa w lakierniczych jednorazowe mikrofibry, polecam tez zestaw szmatek z sonaxa
Formule moznesz tez namazac szyby, efekt kropelkowania jaknajbardziej na plus-sprawdz:)

podczas uzywania chemii uwazaj na plastiki, najlepiej jest je zakleic tasma papierowa, te niebieskie z marketow sa dobre bo sie nie rozpuszczaja w wodzie wiec na wszystkie etapy wystarcza

po polerce g3 dobrze3 jest wziac wiadro z goraca woda i ludwikiem i wszystkie biale slady, najwiecej tego we wnekach, umyc, kolejne etapy nie brudza bo nie uzywa sie do nich wody,

na plastiki gumy i inne tworzywa sa dostepne rozne specyfiki, jak cos to dzwon lub pw-pomoge:)

jak polerowac tj prowadzic maszyne mniej wiecej masz tu:
http://www.youtube.com/watch?v=RwrmGfTd2xI
interesuje cie etap od 2min do 5min, reszta zbedna bo tam pokazane jest krok po kroku po lakierowaniu jak spolerowac, ty nie lakierowales wiec obrobke papierami sobie darujesz:) koles wykona 2 z 5 opisanych przezemnie etapow, zrobisz jak pisze bedzie sysunia,

jak interesuje cie detaling to juz inna chemia i inna kasa, ale tez mam do tego dojscia wiec zastanow sie co chcesz, ja ci moge liste przygotowac

maszyne masz dobra ale przy dluzszej robocie bedzie malo wygodna, lepsze sa te ala szlifierki, ja mam eurocrafta z allegro, chodzi to badziewie chyba po 120zl na obecna chwile, mimośrody dobre to ponad 400zl

dziekuje, to tyle chcialem powiedziec:)

[foo]

@BaSsGrU


@Ad@mus
Łooooo Mistrzu Ad@musie - BIG THX i grrrrrr! Toś mi zagiął klina jak dzieciak łyżkę u Wyroczni Jestem przekonany, że scenariusz prac ma głęboki sens, ale ja jestem zbyt leniwy na aż takie pucu-pucu. Latem prędzej, bro, grill itd. Ja widzę, że do tego trzeba mieć zajawkę, na trzeźwo nie do przyjęcia Coś na już muszę wymyślić i przed śniegiem. Umyję porządnie i G3 ręcznie zarzucę co by mieć jakąś kontrolę nad honowaniem lakieru, na to rzucę lekki wosk co by do lata wytrzymało. Poczytam jeszcze coś niecoś o takiej odnowie i dopiero w tedy na poważnie się za to zabiorę.

Tak, czy siak, jeszcze raz dzienks, zdolny moderator - a przynajmniej ja będąc nim tak bym zrobił - mógłby docenić post kolegi Ad@amus'a i wrzucić w jakiś nowy temacik "HOW TO make my car paint blink blink"

[janusz]

Foo jak oglądam i czytam Twój temat to Ci zazdroszczę czasu, zapału, chęci, zacięcia no i możliwości....
Jakbym miał garaż i czas to robiłbym chyba podobnie.....

[Bziuk]

Janusz, jeszcze worek pieniędzy by się przydał Fakt, pełen szacunek dla Foo i innych, którzy poświęcają tyle czasu i serca. W końcu jak tu nie dbać jak się ma takiego rodzyna w garażu..

[janusz]

Bziuk pieniądze tu to jest sprawa drugorzędna i mało istotna.