ja wiem że patrol pociągnie sanki po asfalcie ale szkoda będzie sanekTOMMY1981 pisze:A może uda się zrobić kulig?
WIELKOPOLANIE ŁĄCZMY SIE !!!
A ja tak dla przypomnienia z innej beczki
viewtopic.php?t=2492
albo jak ktoś wcześniej nie zauważył tematu
viewtopic.php?t=2492
albo jak ktoś wcześniej nie zauważył tematu
Nie wiem czy dojade. Coś jakby regularnie zapłon mi wypadał na którymś garze i jakieś łożysko się kończy od paska. W sobotę będę miał dopiero chwilę co by mu zajżeć, a na razie musi się kulać. Pracę kończę ok 14.00 i jak jeszcze będzie jeżdził to podjadę. Jakby ktoś mógł wziąść ze sobą sprzęta aby sprawdzić kompa, to może jeszcze coś bym odkrył z rzeczy do zrobienia.
Czas primery dobiegł końca - nadeszła epoka xtraila
- renegade1982
- stały bywalec
- Posty: 136
- Rejestracja: 2010-04-16, 10:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Dodo pisze:komodore, a Ty to jaką masz zmianę bo ja ciągle myślałem że tą co lesio a za nie rozpoznawanie zastępcy Ojca Dyrektora grozi większą składką na tace to o której o 15:00 może być czy później np. 16:00
Jak głosi karta, w warsztacie na ścianie wisząca, od niedzieli tygodnia zeszłego do soboty tygodnia tego, na pierwszą zmianę satawiać się muszę.
Ale zaprawdę powiadam Ci, że jak tylko w swym biegu ostatnia machina na mojem obszarze w bezruchu stanie i wszelakie prądy sterowania płynąć zaprzestaną, ku źródłu, co ze ściany tryska, popędzę hańbę pracy zmyć z truchła mego.
Po czem odziawszy się w szaty odświętne oddalę się w pośpiechu od miejsca udupienia i na zlota udam się czem prędzej, by nim zegar piętnastą godzinę doby wybije, na miejscu się stawić, korząc się i błagając o wybaczenie, iż pomroczność jasna zmąciła mój umysł, a oczęta bielmem zaszły.
Czas primery dobiegł końca - nadeszła epoka xtraila
HeY
Hehe komodore piękny tekst:)
Pozdrawiam
Mishi
Hehe komodore piękny tekst:)
Pozdrawiam
Mishi
Ostatnio zmieniony 2012-02-24, 07:20 przez Mishi, łącznie zmieniany 1 raz.
Gruboś popłynąłkomodore pisze:Jak głosi karta, w warsztacie na ścianie wisząca, od niedzieli tygodnia zeszłego do soboty tygodnia tego, na pierwszą zmianę satawiać się muszę.
Ale zaprawdę powiadam Ci, że jak tylko w swym biegu ostatnia machina na mojem obszarze w bezruchu stanie i wszelakie prądy sterowania płynąć zaprzestaną, ku źródłu, co ze ściany tryska, popędzę hańbę pracy zmyć z truchła mego.
Po czem odziawszy się w szaty odświętne oddalę się w pośpiechu od miejsca udupienia i na zlota udam się czem prędzej, by nim zegar piętnastą godzinę doby wybije, na miejscu się stawić, korząc się i błagając o wybaczenie, iż pomroczność jasna zmąciła mój umysł, a oczęta bielmem zaszły.
A gdzie o tej 15?Czerwonak?