Przebieg Waszych Almerek
Moderatorzy: Seba WWA, sergiej
-
- aktywny forumowicz
- Posty: 159
- Rejestracja: 2010-12-30, 19:04
- Lokalizacja: Szczecin
-
- nowy na forum
- Posty: 17
- Rejestracja: 2010-05-02, 13:09
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- aktywny forumowicz
- Posty: 159
- Rejestracja: 2010-12-30, 19:04
- Lokalizacja: Szczecin
-
- nowy na forum
- Posty: 5
- Rejestracja: 2012-07-29, 19:54
- Lokalizacja: Gorzów
oj ja mam taki że już trzeci licznik założyłem a swoją drogą jakby było autko na oryginalnym silniku i liczniku to teraz pewnie jakieś 380tyś byłoby już nakulane a tak to jakieś 180-190tyśpiotreksz4 pisze:kurde wszyscy macie jakieś małe przebiegi...moja ma 302 tys i nie ma zamiaru zatrzymać się
z NISSANEM od 2006r.
GTI "jedyna taka" sprzedana
GTI "jedyna taka" sprzedana
-
- nowy na forum
- Posty: 10
- Rejestracja: 2012-02-08, 13:26
- Lokalizacja: Zabrze
:)
kupilem jak miala 147 tys, aktualnie ma 208 tys. Przy 167 zagazowana. Sprawowala sie bez zarzutu do 13 wrzesnia:). Szarpala i duspila jak by bylo cos z zaplonem, az wkoncu udusila sie na dobre i nie odpala. Kable i swiece nowka. iskra jest. Silnik wogóle nie lapie. Autko czeka na podlaczenie do kompa. Niestety moja alma od tego pechowego dnia nie jest juz autem bezawaryjnym hehe. Napewno jeszcze ja uratuje.
Brummmmmmm
168000km i strzelił łańcuch rozrządu.
Historia końca żywota GA14DE 87km w skrócie:
0-155000km - bezawaryjnie
155000km - LPG Sekwencja
167000km - auto nie odpala po dłuzszym postoju. Rozrusznik kręcic silnikiem bez oporu. Jak juz odpali to jedzie bez zarzutu. Warsztat - kompresja=0. Sciagamy pokrywę zaworów - czarno od nagaru. Płukanie silnika. Nowy olej Millers 10W40 ( od nowości jeździł na Mobilu 5W50). Auto wraca do życia. PRawdopodbnie z olejem było cos nie tak.
168000km - Podczas rozruchu słychac delikatne "łup". Strzelił łanuch, urwało sie mocowanie wałka rozrządu. Silnik na złom. Auto stoi u kolegi Oktana i czeka na nowy motor.
M A S A K R A. Żal mi strasznie tego silnika, bo od nowości w rodzinie. Zadbany. nigdy nie piłowany. Jeżdżony normalnie bez szaleństw. Nagle z dnia na dzień umarł
Historia końca żywota GA14DE 87km w skrócie:
0-155000km - bezawaryjnie
155000km - LPG Sekwencja
167000km - auto nie odpala po dłuzszym postoju. Rozrusznik kręcic silnikiem bez oporu. Jak juz odpali to jedzie bez zarzutu. Warsztat - kompresja=0. Sciagamy pokrywę zaworów - czarno od nagaru. Płukanie silnika. Nowy olej Millers 10W40 ( od nowości jeździł na Mobilu 5W50). Auto wraca do życia. PRawdopodbnie z olejem było cos nie tak.
168000km - Podczas rozruchu słychac delikatne "łup". Strzelił łanuch, urwało sie mocowanie wałka rozrządu. Silnik na złom. Auto stoi u kolegi Oktana i czeka na nowy motor.
M A S A K R A. Żal mi strasznie tego silnika, bo od nowości w rodzinie. Zadbany. nigdy nie piłowany. Jeżdżony normalnie bez szaleństw. Nagle z dnia na dzień umarł
- Modzelitto
- fanatyk nissana
- Posty: 1561
- Rejestracja: 2010-04-11, 22:08
- Lokalizacja: Warszawa Włochy
- piotrekkk1983
- nowy na forum
- Posty: 38
- Rejestracja: 2013-02-13, 22:23
- Lokalizacja: Lublin